GMB, związek zawodowy z siedzibą w Wielkiej Brytanii, wezwał sprzedawcę ubrań i kosmetyków ASOS do zaprzestania handlu po narastających obawach dotyczących bezpieczeństwa jego personelu z powodu pandemii Covid-19.
W liście otwartym do prezesa firmy, Nicka Beightona, GMB poinformował, że pracownicy byli „przerażeni” i że „bezpieczeństwo ludzi musi być najważniejsze”. Związek przekazał również, że z powodu zamknięcia niemieckiego magazynu ASOS, setki dodatkowych pracowników zostało zatrudnionych, aby poradzić sobie z tsunami zamówień online, które otrzymuje ta platforma e-commerce w UK.
Według badania GMB, 98 proc. z 4000 pracowników w magazynie firmy w Barnsley w Wielkiej Brytanii stwierdziło, że podczas kryzysu koronawirusowego nie czują się bezpiecznie w pracy. Odpowiedzi na ankietę obejmowały komentarze nazywające witrynę „centrum zakaźnym” i „wylęgarnią choroby”.
Tim Roache, sekretarz generalny GMB, powiedział: - Rządowy program dotyczący pracowników ma na celu wspieranie pracodawców w robieniu właściwych rzeczy i zapewnianie ludziom bezpieczeństwa. ASOS może pozwolić sobie na więcej aby powstrzymać epidemię niż tylko zapłacenie dodatkowych 20 proc. ludziom. Nie wierzymy już, że ASOS może zapewnić bezpieczeństwo w miejscu pracy - dlatego muszą je zamknąć.
Pojawiły się również doniesienia, że karetki pogotowia zostały rozmieszczone w magazynie ASOS w Yorkshire, co przyciągnęło uwagę znanych osób w mediach społecznościowych. Lider partii robotniczej Jeremy Corbyn napisał na Twitterze: „Zaniepokojony wiadomościami od pracowników, że magazyn @ASOS w Barnsley był wczoraj odwiedzany przez trzy karetki pogotowia”.
ASOS to sklep internetowy, znany ze sprzedaży ubrań, który nabiera rozpędu w branży kosmetycznej. Sprzedaje 148 marek kosmetycznych, w tym własną markę. ASOS ujawniło, że rośnie liczba konsumentów odwiedzających jego stronę internetową w celu zakupu kosmetyków.