StoryEditor
Rynek i trendy
08.08.2024 11:14

Underconsumption: trend, który stawia veto konsumpcjonizmowi, ale wzbudza pytania dermatologów

Zużywanie kosmetyków do końca jest racjonalne, ale czy zawsze? / Getty Images

Trend underconsumption core, promujący zrównoważoną konsumpcję i ograniczenie produkcji odpadów, zdobywa coraz większą popularność. Chociaż jego głównym celem jest minimalizowanie kryzysu śmieciowego, w kontekście kosmetyków może przynieść nieoczekiwane problemy. Przedłużone używanie kosmetyków może prowadzić do rozwoju bakterii i grzybów, a to z kolei do chorób skóry – przed czym przestrzegają dermatolodzy.

Trend underconsumption core zdobywa coraz większą popularność wśród konsumentów na całym świecie, a jego głównym motorem napędowym jest TikTok, na której to platformie filmiki prezentujące niezużyte do końca kosmetyki czy inne produkty biją rekordy popularności. Jego głównym celem jest ograniczenie nadmiernej konsumpcji dóbr, co ma prowadzić do zmniejszenia produkcji odpadów i minimalizowania negatywnego wpływu na środowisko. Ruch ten promuje świadome podejście do zakupów, zachęcając do nabywania jedynie niezbędnych produktów oraz ich dłuższego użytkowania. Jednak, mimo że idea ta wydaje się być rozwiązaniem wielu problemów ekologicznych, nie jest ona pozbawiona pewnych wad, szczególnie w kontekście kosmetyków.

 

Przedłużone używanie kosmetyków, które wpisuje się w filozofię underconsumption core, może prowadzić do niepożądanych konsekwencji zdrowotnych. Kosmetyki, podobnie jak żywność, mają swoje daty przydatności do użycia. Po ich upływie, mogą stać się one środowiskiem sprzyjającym rozwojowi bakterii i grzybów. Dermatolodzy ostrzegają, że używanie przeterminowanych kosmetyków może prowadzić do poważnych problemów skórnych, takich jak podrażnienia, alergie, a nawet infekcje.

Kosmetyki, które są długo przechowywane, mogą stać się niczym szalka Petriego, na której rosną kolonie mikroorganizmów. Szczególnie podatne na to są produkty zawierające wodę, takie jak kremy, podkłady, czy tusze do rzęs. Woda w kosmetykach jest idealnym medium dla rozwoju bakterii i grzybów, które mogą z czasem powodować ich zepsucie. Nawet jeśli kosmetyk wygląda na niezmieniony, jego skład chemiczny mógł ulec degradacji, co czyni go niebezpiecznym dla zdrowia skóry. Wielokrotne wkładanie palców do rozciętej tubki kremu, na przykład, wprowadza do produktu bakterie, które mogą sprawić że kosmetyk się zepsuje i zacznie być groźny dla skóry.

Dermatolodzy zwracają uwagę, że nie tylko przeterminowane kosmetyki są problemem, ale także niewłaściwe przechowywanie może przyspieszyć proces ich zepsucia. Kosmetyki powinny być przechowywane w chłodnych, suchych miejscach, z dala od bezpośredniego światła słonecznego i wilgoci. Ponadto, ważne jest, aby nie dzielić się swoimi kosmetykami z innymi osobami, co może prowadzić do przenoszenia bakterii i wirusów.

Czytaj także: NIQ: 71 proc. użytkowników TikToka chce zapoznać się z produktem zareklamowanym w aplikacji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Katarzyna Mauduit, Douglas: Potencjał zakupowy pokolenia Alfa jest obiecujący [FBK 2024]
Katarzyna Mauduit, Marketing Director Poland & CEE, Douglas, podczas Forum Branży Kosmetycznej 2024Shootit

– Nie mamy danych na temat wydatków generacji Alfa. Jednak patrząc na to, co konsumuje to pokolenie, obserwując jego zachowania w sklepach stacjonarnych oraz w social mediach, a także wyciągając wnioski z badań, mogę stwierdzić, że jego potencjał zakupowy jest dla branży kosmetycznej obiecujący – powiedziała Katarzyna Mauduit, dyrektor marketingu na Polskę i region CEE w sieci Douglas podczas Forum Branży Kosmetycznej 2024.

Katarzyna Mauduit, Marketing Director Poland & CEE, Douglas, przyznała podczas debaty "Generacja JA, pokolenie Alfa – kim są beauty konsumenci przyszłości?" na Forum Branży Kosmetycznej 2024, że pokolenie Alfa jest podatne na trendy i modę. Dodała również, że jest to generacja aspirująca i mocno nastawiona na konsumpcję.

W jej ocenie potencjał zakupowy pokolenie Alfa – mimo że jest ono najmniej liczne patrząc na całą strukturę wiekową Polaków – jest dla branży kosmetycznej obiecujący.

Podstawę do takich sądów daje m.in. obserwacja obecnych zwyczajów zakupowych tej generacji. – Dzieciaki mogłyby kupować kosmetyki marek masowych, a jednak przychodzą do stacjonarnych drogerii sieci Douglas, po marki semiselektywne – zaznaczyła Katarzyna Mauduit.

– Myślę, że te nawyki w tym pokoleniu zostaną – stwierdziła, dodając, że „Alfy” poniekąd wyssały je z mlekiem matki.

Katarzyna Mauduit wyraziła opinię, że generacja Alfa ma wiele wspólnego z generacją Z, bardziej od starszych pokoleń nastawioną na konsumpcję, dla której priorytetami nie są już zakup mieszkania i stabilizacja. Różnica miedzy nimi polega jednak na tym, że „Zetki”, w momencie, kiedy były w wieku dzisiejszych „Alf”, nie używały kosmetyków na taką skalę.

Katarzyna Mauduit podkreśliła również, że branża ma obowiązek komunikować się z pokoleniem Alfa w sposób etyczny i ciąży na niej obowiązek edukowania nie tylko dzieci, ale i ich rodziców w zakresie tego, jakiego rodzaju kosmetyki są dla nich odpowiednie.

Przyznała także, że sieć Douglas, mimo że stara się komunikować z konsumentami w sposób zgodny z zasadą inkluzywności, ma problem ze znalezieniem do kampanii w mediach społecznościowych takiego grona influencerek, które pokazywałoby, że piękno może mieć różne oblicza.

Wynika to z faktu, że w Polsce wśród influencerek dominują modelki oraz osoby, których twarze są skorygowane za pomocą filtrów oraz różnego rodzaju zabiegów z zakresu medycyny estetycznej.

image
Partnerzy Forum Branży Kosmetycznej 2024

Forum Branży Kosmetycznej to biznesowe wydarzenie dla branży kosmetycznej łączące konferencję, przestrzeń wystawienniczą i networking. Skupia się na dostarczaniu wiedzy na temat rynku kosmetycznego, wiodących kategorii, trendów, konsumenckich, rozwoju kanałów sprzedaży oraz wyzwań stojących przed branżą. FBK pod skrzydłami Wiadomości Kosmetycznych organizowane jest przez Wydawnictwo Gospodarcze, wydawcę biznesowych portali wiadomoscikosmetyczne.pl i wiadomościhandlowe.pl oraz magazynu „Wiadomości Handlowe”.

 

Magdalena Stosio-Róg
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.10.2024 12:47
Padł nowy rekord eksportu koreańskich kosmetyków - 7,4 miliarda dolarów
Koreańskie kosmetyki nadal święcą globalne triumfy.Shutterstock

Ministerstwo Żywności i Bezpieczeństwa Leków Korei Południowej odnotowało rekordowy poziom eksportu kosmetyków w pierwszych dziewięciu miesiącach bieżącego roku, osiągając wartość 7,4 miliarda dolarów amerykańskich. To wzrost o 8,8 procent w porównaniu do wyników z 2021 roku, kiedy eksport wyniósł 6,8 miliarda dolarów.

Pierwsze trzy kwartały 2024 roku przyniosły znaczący wzrost eksportu koreańskich kosmetyków, który wzrósł o 19,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Wśród głównych rynków docelowych najważniejszym pozostaje Chiny, gdzie wartość eksportu osiągnęła 2 miliardy dolarów. Na kolejnych miejscach uplasowały się Stany Zjednoczone z wynikiem 1,4 miliarda dolarów oraz Japonia, do której wysłano kosmetyki o wartości 700 milionów dolarów.

Mimo że eksport do Chin spadł o 9,1 procent, duże zainteresowanie produktami K-Beauty w USA zrekompensowało te straty – eksport do Stanów Zjednoczonych wzrósł o imponujące 38,6 procent rok do roku. Koreańska branża kosmetyczna aktywnie dywersyfikuje swoje rynki zbytu poza Chinami, a wyniki za 2024 rok wskazują, że strategia ta przynosi oczekiwane rezultaty.

Czytaj także: K-Beauty na fali wzrostu

Koreański przemysł kosmetyczny słynie z innowacyjnych produktów, zaawansowanych technologicznie formuł i unikalnych składników pochodzenia naturalnego. Wysoka jakość kosmetyków, szeroka gama produktów pielęgnacyjnych oraz szybkie reagowanie na globalne trendy sprawiają, że koreańskie marki, znane pod wspólną nazwą K-Beauty, zdobyły popularność na całym świecie. Koreański przemysł kosmetyczny charakteryzuje się również silnym naciskiem na badania i rozwój, co pozwala na wprowadzanie na rynek zaawansowanych produktów, takich jak maski w płachcie, esencje i kremy BB. To innowacyjne podejście w połączeniu z estetyką i dbałością o zdrowie skóry przyciąga konsumentów zarówno w Azji, jak i na Zachodzie.

Czytaj także: Rynek produktów K-beauty wzrośnie do CAGR na poziomie 9 proc. i osiągnie wartość 13,9 miliarda dolarów do końca 2027 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. październik 2024 01:54