StoryEditor
Rynek i trendy
23.07.2024 11:39

UCE Research: Sklepy intensyfikują działania rabatowe w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe, aż o 8,8 proc. rdr.

Coraz więcej promocji przyciąga klientów do sklepów i drogerii. / Envato Elements

Wzrost liczby promocji o 8,8 proc. w pierwszym półroczu 2024 roku w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku jest wynikiem zjawisk ekonomicznych i strategii rynkowych. Inflacja, mimo że spada, wciąż utrzymuje ceny na wysokim poziomie, zmuszając sieci handlowe do częstszych promocji, aby przyciągnąć klientów poszukujących okazji.

Z raportu UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Grupy BLIX wynika, że sieci handlowe w Polsce zintensyfikowały swoje działania promocyjne w pierwszej połowie 2024 roku. Liczba promocji wzrosła o 8,8 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Wysokie ceny, mimo spadku inflacji, skłoniły sklepy do częstszego oferowania rabatów w celu przyciągnięcia klientów. Dodatkowo, wojna cenowa między sieciami handlowymi miała znaczący wpływ na ten wzrost, co, jak szacuje dr Krzysztof Łuczak z Grupy BLIX, mogło przyczynić się do zwiększenia liczby promocji o 4-5 proc.

Analiza pokazuje, że największy wzrost aktywności promocyjnej miał miejsce w drugim kwartale 2024 roku. W pierwszym kwartale wzrost wyniósł zaledwie 1,5 proc. rok do roku. Zdaniem Julity Pryzmont z Hiper-Com Poland, zwiększenie liczby promocji w drugim kwartale można częściowo przypisać likwidacji zerowego VAT-u. Podwyżka podatku zmusiła sieci handlowe do intensyfikacji promocji, aby utrzymać konkurencyjne ceny dla konsumentów, co miało na celu zachowanie dobrego wizerunku i lojalności klientów.

Analiza wyników w poszczególnych segmentach rynku pokazuje zróżnicowane tendencje. Połowa formatów detalicznych odnotowała spadki. Największy ubytek liczby promocji zanotowały sklepy z RTV i AGD (spadek o 31,7 proc.), następnie sieci typu DIY (spadek o 29,5 proc.), drogerie i apteki (spadek o 13,3 proc.) oraz kanał cash & carry (spadek o 0,6 proc.). Z kolei największy wzrost liczby promocji odnotowały dyskonty i sieci convenience, które zanotowały wzrost o 24,2 proc. Supermarkety i hipermarkety również zanotowały wzrosty, odpowiednio o 12,7 proc. i 3,6 proc.

Sieci handlowe chciały pokazać, że są świadome obciążeń finansowych konsumentów i starają się im pomóc poprzez liczne promocje. W szerszym kontekście marketingowym intensywna kampania promocyjna mogła być także elementem większej strategii mającej na celu przyciągnięcie nowych klientów oraz utrzymanie dotychczasowych

- podkreśla dr Łuczak.

Prognozy na drugie półrocze 2024 roku sugerują, że wzrost inflacji zmusi wszystkie segmenty handlu do dalszego zwiększania liczby promocji, aby zachować konkurencyjność i przyciągnąć klientów. Niedziele handlowe mogą mieć różny wpływ na poszczególne formaty sklepów. Większe sieci mogą skoncentrować swoje działania promocyjne na pozostałe dni tygodnia, aby zrekompensować straty wynikające z zamkniętych sklepów w niedziele. Intensyfikacja promocji będzie kluczowa w walce o utrzymanie klientów i zwiększenie udziału w rynku.

Czytaj także: UCE Research: Polscy konsumenci coraz rzadziej korzystają z list zakupowych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.10.2024 15:10
GfK&NIQ: Siła nabywcza przeciętnego Polaka rośnie szybciej niż siła nabywcza przeciętnego Europejczyka
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Średnia siła nabywcza na mieszkańca w Europie wynosi 18 768 euro, natomiast na mieszkańca Polski 12 561 euro. Siła nabywcza Polaków rośnie szybciej niż przeciętnego Europejczyka - wynika z badania „GfK Purchasing Power Europe 2024”.

W Polsce średnia siła nabywcza na mieszkańca w 2024 r. wynosi 12 561 euro. To plasuje Polaków o około 33 procent poniżej średniej europejskiej i podobnie jak w roku poprzednim Polska awansuje o jedną pozycję na 27. miejsce.

Jeśli chodzi o potencjał finansowy mieszkańców poszczególnych regionów, ranking otwiera Warszawa, gdzie siła nabywcza jest o ponad 58 procent wyższa od średniej krajowej i wynosi 19 878 euro. Nowością w pierwszej dziesiątce w tym roku są powiaty płocki i siedlecki na piątym i szóstym miejscu. Poznań, Kraków, Bielsko-Biała i Gliwice straciły po dwa miejsca. Powiat głogowski jest najbliżej średniej siły nabywczej. Przy 12 539 euro na mieszkańca konsumenci mają tam do dyspozycji o 22 euro mniej niż średnia krajowa. Siła nabywcza na mieszkańca w powiecie brzozowskim wynosi zaledwie 8292 euro, co stawia powiat dokładnie o 34 procent poniżej średniej krajowej i ponad 58 procent poniżej siły nabywczej stolicy.

– Jednocześnie można również zauważyć, że luka w sile nabywczej w Polsce w odniesieniu do Europy – wbrew trendowi ostatnich lat – powoli się zmniejsza. Siła nabywcza przeciętnego Polaka rośnie szybciej niż siła nabywcza przeciętnego Europejczyka. To nas cieszy a to co niepokoi to utrzymujące się dysproporcje w potencjale nabywczym pomiędzy równymi powiatami w naszym kraju” – komentuje Agnieszka Szlaska-Bąk, client business partner, GfK&NIQ.

image
GfK Purchasing Power Poland 2024
źródło: GfK&NIQ

W 2024 r. Europejczycy mają do dyspozycji łącznie około 12,9 biliona euro na żywność, mieszkanie, usługi,  koszty energii, ubezpieczenia, wakacje, mobilność i zakupy konsumenckie. Odpowiada to średniej sile nabywczej na mieszkańca wynoszącej 18 768 euro, co stanowi nominalny wzrost o 3,9 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Jednak kwota, którą konsumenci faktycznie mają do dyspozycji na wydatki i oszczędności, znacznie się różni w zależności od kraju i zależy również od tego, jak będą kształtować się ceny konsumpcyjne w 2024 r.

Badanie „GfK Purchasing Power Europe 2024” jest dostępne dla 42 krajów europejskich. Wskazuje poziomy siły nabywczej na osobę, na rok w euro i jako indeks. Siła nabywcza GfK opiera się na nominalnym dochodzie rozporządzalnym populacji, co oznacza, że wartości nie są korygowane o inflację. Obliczenia są przeprowadzane na podstawie zgłoszonych dochodów i zarobków, statystyk dotyczących świadczeń rządowych, a także prognoz ekonomicznych dostarczanych przez instytuty ekonomiczne.

Czytaj także: NielsenIQ: Wojna cenowa dyskontów. Skutki dla kategorii kosmetycznych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.10.2024 11:35
Maximize Market Research: Do 2030 r. wartość rynku perfum i zapachów wzrośnie do niemal 71,85 miliarda dolarów
Pierwsze prognozy wskazują na szybki wzrost globalnego rynku perfum i zapachów, który w 2023 roku osiągnął wartość 49,39 miliarda dolarów.alanharper via Morguefile

Globalny rynek perfum i zapachów osiągnął wartość 49,39 miliarda dolarów w 2023 roku, a prognozy Maximize Market Research wskazują, że do 2030 roku jego wartość wzrośnie do niemal 71,85 miliarda dolarów. Przy rocznym tempie wzrostu wynoszącym 5,5 proc. ten sektor cieszy się rosnącym zainteresowaniem konsumentów, dla których zapachy stają się istotnym elementem wyrażania osobowości i budowania nastroju.

Rynek perfum i zapachów obejmuje szeroką gamę produktów, od luksusowych perfum po codzienne spraye do ciała, zarówno z naturalnymi olejkami eterycznymi, jak i syntetycznymi związkami. W 2023 roku wartość tego rynku wyniosła 49,39 miliarda dolarów, a przewidywany roczny wzrost na poziomie 5,5 proc. ma przynieść wzrost wartości do niemal 71,85 miliarda dolarów do 2030 roku. Rozwój tego sektora napędzany jest przede wszystkim rosnącym zainteresowaniem konsumentów aromaterapią oraz świadomością korzyści terapeutycznych płynących z używania zapachów, takich jak redukcja stresu czy poprawa samopoczucia.

Czytaj także: Financial Times: Złoty wiek perfum? Zapachy mogą zdetronizować szminkę jako wyznacznik kondycji rynku.

Jak twierdzą analitycy Maximize Market Research, globalny rynek zapachów cieszy się popularnością ze względu na różnorodność oferty, która pozwala konsumentom na wybór odpowiednich produktów dostosowanych do ich indywidualnych preferencji i okazji. Zapachy stały się istotnym elementem codziennej pielęgnacji i wyrażania siebie, co dodatkowo przyciąga zainteresowanie konsumentów. Z danych wynika, że nie tylko luksusowe marki, ale także popularne linie zapachów do codziennego użytku przyciągają uwagę coraz większej liczby klientów, dla których zapach to coś więcej niż tylko przyjemna woń – to sposób na wywoływanie wspomnień i emocji.

Rynek ten dostrzega szczególne możliwości ekspansji na rozwijających się rynkach, zwłaszcza w krajach Azji-Pacyfiku, takich jak Chiny i Indie, gdzie wzrost dochodów oraz zmieniający się styl życia generują nowe zapotrzebowanie na produkty zapachowe. Ponadto rozwój e-commerce umożliwia markom docieranie do szerszego grona odbiorców dzięki sprzedaży online i kampaniom marketingowym skierowanym na potrzeby poszczególnych grup klientów. Inwestycje w platformy cyfrowe i strategie marketingowe dopasowane do potrzeb rynku pozwalają na skuteczne angażowanie konsumentów i umacnianie pozycji marek w tej dynamicznie rosnącej branży.

Czytaj także: Archive Market Research: rynek perfum napędzać będzie do 2032 r. zapotrzebowanie na przyjazne dla środowiska zapachy

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. październik 2024 08:54