StoryEditor
Rynek i trendy
26.01.2022 00:00

Szymon Mordasiewicz, GfK: Konsumenci wracają do oszczędzania. Szukają promocji i niskich cen

Koniec 2021 r. przyniósł powrót do negatywnych nastrojów i tym razem mają one twarde podłoże ekonomiczne, a nie jak na początku roku – pandemiczne. Najsłabsze wyniki odnotowano w grupie najstarszych osób, a najlepsze u konsumentów przed 30 rokiem życia. Jednak wśród kobiet średni wskaźnik nastrojów jest znacznie niższy niż w przypadku mężczyzn.

Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK, czyli syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje Polaków w zakresie postaw konsumenckich, wyniósł w grudniu 2021 r. -10,5 i spadł o 1,3 p.p. w stosunku do poprzedniego miesiąca.

Dla porównania na początku roku 2021 r. – w styczniu – wskaźnik znajdował się na poziomie -15,1, następnie wspinał się do września, kiedy osiągnął poziom -4, by znów zacząć spadać. W konsekwencji, koniec roku przyniósł powrót do negatywnych nastrojów i tym razem mają one twarde podłoże ekonomiczne, a nie jak dotychczas – pandemiczne.

W grudniu ub. r. największy spadek w relacji do miesiąca poprzedzającego odnotowano wśród osób, które przekroczyły 60 lat. I właśnie w tej kategorii nastroje są obecnie najniższe (wskaźnik wynosi -23,3). Najlepsze nastroje utrzymują się zaś w grupie osób między 23 a 29 rokiem życia. W przypadku podziału na płeć, zauważalnie gorsze nastroje konsumenckie dotyczą kobiet (-13,1), co jest wynikiem o ponad 5 p.p. niższym niż w przypadku mężczyzn.

– Gdy wszystko wskazywało na to, że oswajamy się z pandemią i po roku życia w nowej rzeczywistości nastroje zaczęły piąć się w górę, do konsumentów znów trafiły twarde gospodarcze komunikaty – zwraca uwagę Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.

Mowa o rosnącej inflacji, która przestała już być komunikowana jako przejściowy problem, wyższych cenach na półkach sklepowych, budzących niepokój rachunkach za prąd i gaz oraz rosnących cenach paliw.

– Nic dziwnego że w takich warunkach konsument zaczyna się martwić. Zdecydowanie złym sygnałem jest także wyraźne pogorszenie się skłonności do zakupów – oznacza to powrót do oszczędzania, coraz częstszego korzystania z promocji i niskich cen, a także ograniczania konsumpcji – dodaje Szymon Mordasiewicz.

Badanie zrealizowano metodą CAWI (wspomaganych komputerowo wywiadów z respondentami z wykorzystaniem ankiety umieszczonej w internecie) na kwotowej, reprezentatywnej przedmiotowo, ogólnopolskiej próbie n=1000 osób. Struktura respondentów została dobrana z zachowaniem rozkładu wybranych parametrów społeczno-demograficznych odzwierciedlającego rozkład tych cech w populacji generalnej.

Barometr może przyjmować wartości od –100 do +100 i jest to saldo pomiędzy opiniami pozytywnymi a negatywnymi. Dodatnia wartość barometru wskazuje na to, iż w danej fali badania liczba konsumentów nastawionych optymistycznie przeważa nad liczbą konsumentów nastawionymi pesymistycznie. Wartość ujemna barometru oznacza odwrócenie tej proporcji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.01.2025 08:30
Ipsos Poland: Marki beauty wciąż podchodzą z rezerwą do tematu różnorodności [ANALIZA]
Różnorodność to nie tylko pochodzenie bohaterów, ale też ich wiek. W Polsce tylko 10 proc. reklam pokazuje osoby po 50. roku życia.IPSOS Poland

Komunikacja to jeden z najbardziej dynamicznie zmieniających się obszarów działalności marek, ale jednocześnie pewne (r)ewolucje przychodzą marketerom z trudem. Mówiąc zatem szeroko o komunikacji, w tym także o branży beauty, marki wciąż podchodzą z pewną rezerwą do tematu różnorodności.

W Ipsosie uważamy jednak, że jak to często bywa, strach ma tylko wielkie oczy. Podpowiadają nam to nasze badania, które wskazują, że gdy już się przełamiemy i postawimy pierwszy krok w stronę różnorodności, możemy się miło zaskoczyć tym, co czeka nas po drugiej stronie kurtyny – podkreślają ekspertki Ipsos Poland: Marta Krasowska i Katarzyna Piórecka. – Dlatego też uważamy, że jednym z kluczowych trendów, które będą wyznaczały kierunek zmian w sposobie mówienia do konsumentów i o konsumentach, będzie odchodzenie od jednego wzorca piękna na rzecz wielu jego definicji – dodają.

Akceptacja dla różnych karnacji

Wydawałoby się, że branża beauty to obszar, gdzie wygląd osoby w reklamie może mieć duże znaczenie, choćby ze względu na chęć porównywania się do niej („Czy ta szminka będzie mi pasować?”, „Czy ten cień będzie dla mnie odpowiedni?”). 

W badaniu Ipsos 64 proc. badanych potwierdziło, że mają pozytywną opinię na temat reklam przedstawiających osoby o różnym pochodzeniu etnicznym i kulturowym.

Nie oznacza to jednak, że w Polsce osoby podejmujące decyzje zakupowe chcą w reklamach widzieć jedynie Europejki o jasnej karnacji i niebieskich oczach. Wręcz przeciwnie – w jednej z naszych ostatnich publikacji z cyklu „Komunikacja bez granic” pokazujemy, że niemal 2/3 badanych pozytywnie odnosi się do pokazywania w reklamach osób o różnym pochodzeniu etnicznym i kulturowym.

Różnorodność powoli staje się zatem naszą codziennością, gdzie szczególnie wśród kobiet rośnie akceptacja do pokazywania osób o różnym wyglądzie i pochodzeniu, także w branży beauty. 

Dojrzale o dojrzałych 

Różnorodność to nie tylko pochodzenie bohaterów, ale też ich wiek. W Polsce tylko co dziesiąta reklama pokazuje osoby po 50. roku życia, podczas gdy w społeczeństwie jest ich blisko 40 proc. Mamy więc do czynienia z niską obecnością tych osób w komunikacji, co tworzy atrakcyjną przestrzeń dla marek do pokazania swoich działań na rzecz różnorodności. 

image
Dojrzałe kobiety chcą widzieć swoje reprezentantki, reklamujące przeznaczone im kosmetyki do pielęgnacji czy makijażu – podkreśla Marta Krasowska, creative excellence leader, Ipsos Poland
IPSOS Poland

To szczególnie duża, potencjalna grupa do prawidłowego zaadresowania w branży beauty – dojrzałe kobiety chcą widzieć swoje reprezentantki, reklamujące przeznaczone im kosmetyki do pielęgnacji czy makijażu. 

Jak wskazują nasze badania, pokazywanie osób dojrzałych powinno iść w parze z ich godnym przedstawieniem – konsumenci, szczególnie ci w podobnym do bohaterów wieku, muszą czuć, że są pokazani wiarygodnie, sprawczo i realistycznie. 

Czytaj też: 56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Każde ciało zasługuje na reprezentację w komunikacji?

Każdy aspekt pokazywania różnorodności może być wyzwaniem dla marketera. Jednak uwzględnianie osób plus size w komunikacji marek wydaje się być szczególnie trudne. Dzieje się tak z dwóch powodów. 

Pierwszy to kwestie zdrowotne, które budzą wiele emocji wśród odbiorców – mają poczucie, że pokazywanie osób z wysokim BMI to promowanie otyłości, ergo nie dbania o swoje zdrowie. 

image
Każdy aspekt pokazywania różnorodności może być wyzwaniem dla marketera, ale uwzględnianie osób plus size w komunikacji marek wydaje się być szczególnie trudne – uważa Katarzyna Piórecka, creative excellence project manager, Ipsos Poland
IPSOS Poland

Drugi, równie trudny czynnik, to postrzeganie samych siebie poprzez kobiety plus size, które nadal walczą o samoakceptację i lubienie swojego wyglądu. 35 proc. kobiet w naszym badaniu wypowiada się o sobie bardzo negatywnie, uwzględniając nawet takie słowa jak “obrzydliwa”, “ohydna”. Zatem w przypadku tego obszaru różnorodności kluczowe jest postępowanie krok po kroku, z jasno wytyczonym celem i rolą takich bohaterów.

Inkluzywność w komunikacji? Tak, ale nie na oślep

To czego możemy być pewni, to zmiana. Marketerzy powinni być na nią przygotowani, aby nie pozostać w tyle. A prawda jest taka, że realistyczne, inkluzywne przedstawienie różnorodności ma zarówno ogromny potencjał budowania pozytywnego wizerunku marki, jak i tak ważnej zmiany zachowania – w tym przypadku chęci zakupu danej marki.

Czytaj też: Priders.pl: Inkluzywność się opłaca. Jak marki zyskują na wspieraniu społeczności LGBTQ+?

Oczywiście inkluzywna komunikacja to nie lada wyzwanie – istnieje cienka granica pomiędzy tym, co jest pożądane i pozytywnie odbierane, a tym co dystansuje, a nawet odrzuca. Dlatego tak ważne przy tworzeniu komunikacji jest rozmawianie z drugim człowiekiem – by mieć pewność, że marce udało się znaleźć złoty środek.

autorki:

Marta Krasowska, creative excellence leader, Ipsos Poland

Katarzyna Piórecka, creative excellence project manager, Ipsos Poland

Powyższy materiał jest fragmentem szerszej analizy IPSOS Poland “Czas polikryzysów. O wpływie kryzysów na branżę kosmetyczną oraz wpływie branży kosmetycznej na kryzysy”, który ukazał się w drukowanym roczniku Wiadomości Kosmetycznych "Przyszłość rynku beauty 2025".  

Egzemplarze rocznika można zamawiać tutaj 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
20.01.2025 11:36
Dystrybutorzy rynku mody i beauty łączą siły w działaniach na rzecz klimatu
Marki partnerskie mogą skorzystać z dostępu do ekspertów ds. zrównoważonego rozwoju oraz narzędzi wspierających współpracę z branżą.Africa Studio - stock.adobe.com

About You Group, Yoox Net-A-Porter i Zalando łączą siły z Asos, Boozt i Selfridges w ramach inicjatywy edukacyjnej Fashion Leap For Climate. Do programu będzie miało dostęp blisko sto marek partnerskich.

Dystrybutorzy rynku mody i beauty Asos, Boozt oraz Selfridges Group zostali nowymi członkami programu edukacji klimatycznej Fashion Leap For Climate. W ramach tej inicjatywy zaprosili setki marek ze swojego portfolio do aktywnego udziału w działaniach na rzecz klimatu. Do projektu dołączył również globalne stowarzyszenie non-profit Cascale, który jako partner strategiczny udostępni program wybranym członkom swojej międzynarodowej sieci z sektora odzieżowego i dóbr konsumpcyjnych.

Inicjatywa Fashion Leap For Climate, utworzona w 2022 roku przez About You Group, YYoox Net-A-Porter i Zalando, powstała, aby wzmocnić odpowiedź branży modowej na wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi. Wspiera ona marki modowe w nauce mierzenia ich śladu węglowego i wyznaczaniu celów klimatycznych opartych o wiedzę naukową. Rozszerzenie inicjatywy o nowych członków stanowi ważny krok w tworzeniu wspierającego otoczenia, które pomoże sprostać pilnej potrzebie działań branży na rzecz klimatu.

Dzięki dołączeniu Asos, Boozt oraz Selfridges Group, ich około stu marek partnerskich uzyska dostęp do pełnego programu edukacyjnego Fashion Leap For Climate, ekspertyz branżowych oraz możliwości współpracy z innymi wiodącymi graczami w sektorze. Jako partner strategiczny, Cascale wprowadza do programu 25 nowych uczestników ze swojej sieci. Jednocześnie wzmacnia jego wartość dzięki zaangażowaniu społeczności liczącej ponad 300 marek, detalistów i producentów. Celem jest zwiększenie świadomości i wspieranie wspólnych działań na rzecz ograniczenia wpływu branży na środowisko.

Będąc nordyckim sklepem online, opieramy sukces naszego biznesu na współpracy z markami partnerskimi, a wspólne zaangażowanie jest kluczowym elementem strategii Boozt Care-For. Z radością dołączamy do Fashion Leap For Climate, aby jeszcze lepiej wspierać naszych partnerów w podejmowaniu konkretnych działań na rzecz dekarbonizacji, zgodnych z najnowszą nauką o klimacie

 – mówi Gloria Tramontana, head of sustainability and ESG, Boozt Group.

Współzałożyciele Fashion Leap For Climate wierzą, że dystrybutorzy w branży mody odgrywają zasadniczą rolę w jej transformacji, poprzez wyznaczanie bardziej zrównoważonych standardów i wspieranie marek partnerskich oraz dostawców w przyspieszeniu działań na rzecz klimatu. Od 2022 roku ponad 85 proc. partnerów, którzy ukończyli program edukacyjny, potwierdziło wzrost zrozumienia kwestii klimatycznych i opartych o wiedzę naukową celów, zmierzających do redukcji emisji z zakresu 3 (Scope 3 emissions).

Program Fashion Leap For Climate, opracowany przez firmę doradczą ds. zrównoważonego rozwoju Quantis, pomaga uczestnikom zrozumieć rolę branży mody w rozwiązywaniu globalnych problemów klimatycznych, oferując bezpłatny, angażujący 8-tygodniowy kurs edukacyjny. Fashion Leap For Climate zapewnia także szczegółowe instrukcje mierzenia śladu węglowego i zgłaszania celów do inicjatywy Science Based Targets (SBTi). 

Naszą misją jest redefinicja handlu detalicznego i budowanie zrównoważonej przyszłości dla planety i ludzi. Dołączając do programu Fashion Leap For Climate, możemy w praktyczny i znaczący sposób wspierać naszych cenionych partnerów w procesie dekarbonizacji mody. Przed nami wiele pracy i nie możemy się doczekać, by zacząć działać 

 – komentuje Christian Toennesen, group sustainability director, Selfridges Group.

Oprócz głównego programu, marki partnerskie mogą skorzystać z dostępu do ekspertów ds. zrównoważonego rozwoju oraz narzędzi wspierających współpracę z branżą. Szersza grupa dostawców ma możliwość rozwoju swoich umiejętności w zakresie łańcucha wartości handlu detalicznego w obszarze mody, a detaliści otrzymują wsparcie w realizacji celów związanych z zaangażowaniem partnerów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 10:18