Wpływ na to ma jednak przede wszystkim odniesienie do dość słabego dla wielu kategorii suplementów roku 2020. Ostatecznie, wartość rynku wzrosła wtedy o 5 proc., co było wzrostem bardzo umiarkowanym, ale też nienajgorszym na tle całej gospodarki.
Sytuacja na rynku suplementów diety oceniana jest obecnie niezwykle dobrze. Prawie 90 proc. respondentów – menedżerów firm obecnych na rynku (producentów i dystrybutorów) ocenia ją pozytywnie. Jest to ogólnie najlepszy wynik w okresie analizy tej kategorii (od 2007 r.). Wpływ na to mają na pewno intensywne wzrosty sprzedaży, jakie producenci notują od kwietnia 2021 rok do roku, jak również fakt, że branży, pomimo spadków w wielu kategoriach, udało się zakończyć rok 2020 z pozytywnym wynikiem.
Również biorąc pod uwagę prognozowaną sytuację w nadchodzących miesiącach optymizm jest bezprecedensowy w okresie od 2007 r. – tylko 2 proc. firm spodziewa się pogorszenia sytuacji. Najczęściej kadra menedżerska firm obecnych na rynku uzasadnia swoje dobre przewidywania wzrostem zainteresowania suplementami diety.
Według najnowszych prognoz PMR, w 2021 r. możemy spodziewać się wzrostu tego rynku o 7,7 proc., do wartości 6,4 mld zł w cenach końcowych (wszystkie kanały sprzedaży). Najwolniej spośród przeanalizowanych przez PMR kanałów będzie rosła sprzedaż w aptekach (analiza obejmuje kanał internetowy – e-apteki, e-sklepy i platformy, pozaapteczny – sklepy stacjonarne m.in. z odżywkami, drogerie, sportowe, zielarskie oraz kanał apteczny).
– W 2021 i w kolejnych latach rozwojowi suplementów diety sprzyjać będzie poprawa sytuacji ekonomicznej. Kryzys minie i Polacy znowu będą mogli pozwolić sobie na droższe produkty, nie tylko takie pierwszej potrzeby. A do nich należą suplementy diety – są na rynku i takie, których opakowanie kosztuje kilkaset zł. Z kolei otwarcie siłowni, zezwolenie na organizację wydarzeń sportowych, ogólnie powrót do aktywności fizycznej wpłynie na odrodzenie rynku odżywek dla osób aktywnych fizycznie – przewidują autorzy raportu.
Czynnikiem stymulującym sprzedaż będzie również rosnący trend dbałości Polaków o zdrowie, a także wzrost skali pewnych problemów zdrowotnych na skutek pandemii (np. otyłości), jak również zwiększenie się zachorowalności na skutek zaniedbań w badaniach diagnostycznych i wizytach lekarskich w czasie pandemii np. układu krążenia (suplementy na wsparcie funkcji tego układu).