StoryEditor
Rynek i trendy
01.03.2019 00:00

Ruszyła wiosenna walka cenowa drogerii

Wraz ze zbliżającą się wiosną w drogeriach pojawia się zatrzęsienie promocji na kosmetyki. Mają one zachęcić zmęczone zimą, potrzebujące zmiany i odświeżenia wizerunku konsumentki do zwiększenia zakupów kusząc znacznie obniżonymi cenami. Taka polityka cenowa może jednak mieć negatywne skutki dla marek.   

Dzień Kobiet, Pierwszy dzień wiosny, zbliżający się okres świąteczny to doskonałe okazje, aby przyciągnąć klientów do półek z kosmetykami. Drogerie nie próżnują i walczą o klientów złaknionych nowości i odświeżenia swoich pólek w łazience, planujących zmianę koloru włosów czy chcących zadbać o cerę zmęczoną zimowymi miesiącami.

Drogerie walczą cenami. To przemyślany krok, bo dla większości  konsumentów, co udowodniły badania przeprowadzone przez firmę Mands na zlecenie Wiadomości Kosmetycznych, cena jest najważniejszym impulsem do zakupów. Zadeklarowało to 70 proc. respondentów.

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę Mands Badanie Rynku i Opinii dla„Wiadomości Kosmetycznych”, metodą CAWI, na ogólnopolskiej próbie 1015 internautów, reprezentatywnej ze względu na płeć, wiek oraz wielkość miejscowości, we wrześniu 2017 r.
 

Jak wynika z raportu KPMG "Zakupy Polaków na wyprzedażach", w trakcie trwających promocji i wyprzedaży Polacy najczęściej dokonują zakupu kosmetyków (58 proc. wskazań). Najważniejszym czynnikiem wpływającym na podjęcie decyzji zakupowej jest dla 3/4 Polaków atrakcyjna cena produktu. Nic dziwnego, że tegoroczna wiosenna oferta promocji w drogeriach też jest imponująca.

Drogerie Natura

Natura oferuje zniżkę na wszystkie zapachy -60 proc., make-up do - 40 proc, markę Veoli Botanics -30 proc, markę O’Herbal -25 proc do 4 marca, markę It’s skin -25 proc. do 8 marca. Maski dostępne są w promocji 2+1 za grosz. Produkty do pielęgnacji ciała kosztują teraz mniej o 35 proc, pielęgnacja twarzy o 40 proc., stylizacja włosów taniej o 36 proc, pielęgnacja włosów o 26 proc, a higiena ciała o 41 proc. 

Drogerie Hebe

Hebe do 9. marca ma dwie duże promocje: -60 proc. na wszystkie zapachy damskie i -50 proc. na pielęgnację twarzy. Ponadto produkty wybranych marek np. Pantene, Aussie, Gilette są przecenione do 13. marca.

Drogerie Super-Pharm

Super-Pharm proponuje w dniach 1-8 marca 20 proc. zniżki na perfumy damskie oraz wybrane kosmetyki Bourjois w cenie niższej o 30 proc. Ponadto w promocji tusz Million Lashes L’Oreal -40 proc. i kosmetyki marki SVR 1 + 1 za grosz. 

Drogerie Kontigo

W drogeriach Kontigo pielęgnacja twarzy do -40 proc., były też promocje na zakończenie zimy (w dniu 28 lutego).

Drogerie Jawa

Jawa oferuje do 4 marca zniżki na makijaż do -50 proc, perfumy do -40 proc. i produkty do włosów w promocji 2 plus 1 za grosz. 

Drogerie Koliber

Osiem pomysłów na prezent na Dzień Kobiet mają Drogerie Koliber. Z tej okazji przygotowano osiem produktów w obniżonych cenach. Kupujący je mogą w tych drogeriach dostać również słodki upominek. Promocja trwa do 8 marca lub do wyczerpania zapasów.

Drogerie Rossmann

W Rossmannie  promocje na wybrane produkty kosmetyczne potrwają do 7 marca.

Promocje niszczą marki 

Zdaniem ekspertów taka strategia jest jednak krótkowzroczna, bo po okresie promocji obniżonej ceny zazwyczaj nie udaje się producentowi podnieść do wyjściowego poziomu.

- Szaleństwo nieustannych promocji powoduje, że znane marki sprzedawane są tylko wtedy, gdy promocja cenowa oscyluje wokół minus 50 proc. Pokazanie klientowi tak niskich cen to jak zarażenie się nieuleczalną chorobą - już nigdy nie będziemy zdrowi, możemy leczyć się tylko objawowo. Tak też jest z cenami. Raz pokazana niska cena już nigdy nie pozwoli na regularną i zadowalającą sprzedaż. Klient będzie czekał na cenę promocyjną i pójdzie tam, gdzie ją dostanie. Taka polityka promocyjna rujnuje marże handlowe i pozycjonowanie marek - komentuje Łukasz Barbacki z firmy Barbacki Consulting. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
06.11.2024 13:20
GXO: Przemysł kosmetyczny wciąż rośnie w siłę — z prognozą wzrostu do 758 miliardów dolarów do 2032 roku [RAPORT]
Canva

Przemysł kosmetyczny przechodzi dynamiczne zmiany, osiągając wartość 374 miliardów dolarów w 2023 roku i prognozując wzrost do 758 miliardów do 2032 roku. Konsumenci są coraz bardziej świadomi i wymagający, a ich decyzje zakupowe kształtują wpływy mediów społecznościowych, rosnące znaczenie personalizacji oraz dążenie do zrównoważonego rozwoju.

Z raportu GXO wynika, że rynek kosmetyczny, obejmujący produkty do pielęgnacji skóry, makijażu oraz włosów, osiągnął wartość 374 miliardów dolarów w 2023 roku. Przewidywana jest prawie dwukrotna jego wartość do 2032 roku, sięgając 758 miliardów dolarów. Rosnący popyt napędzany jest przez potrzeby różnych grup wiekowych i demograficznych, które traktują produkty kosmetyczne jako część codziennej pielęgnacji i wyrazu siebie. Wzrost popularności zrównoważonych i personalizowanych produktów, które odpowiadają na potrzeby indywidualnych klientów, pokazuje, że rynek ten dostosowuje się do zmieniających się preferencji konsumentów.

Zmienność preferencji i rosnące znaczenie wartości

Konsumenci coraz częściej kierują się wartością i przystępnością cenową przy wyborze produktów kosmetycznych. Dla 31 proc. respondentów to właśnie te czynniki mają kluczowe znaczenie, a 64 proc. zwraca uwagę na cenę i stosunek jakości do ceny przy wyborze produktów do pielęgnacji skóry. Jednocześnie aż 58 proc. zakupionych produktów kosmetycznych pochodzi z segmentu średniego lub luksusowego, co wskazuje na preferencję konsumentów do inwestowania w wyższej jakości produkty. Jednak mimo dużego zainteresowania luksusowymi produktami, lojalność wobec marki nie jest już tak silna jak kiedyś – tylko 38 proc. konsumentów jest lojalnych wobec konkretnych marek, a aż 41 proc. przywiązuje się raczej do konkretnych produktów.

image
NuTz

Zgodnie z danymi GXO, 71 proc. konsumentów korzysta z mediów cyfrowych, aby śledzić najnowsze trendy kosmetyczne. Wśród platform dominują YouTube (33 proc.), Instagram (31 proc.) oraz TikTok (28 proc.). Obecność treści typu „no makeup makeup” na TikToku, z ponad 130 milionami postów, pokazuje, jak ogromny wpływ mają media społecznościowe na decyzje zakupowe. Konsumenci, zwłaszcza młodsze pokolenia, oczekują szybkich i wiarygodnych informacji, co powoduje, że marki muszą działać elastycznie i dynamicznie dostosowywać swoje strategie marketingowe do zmieniających się trendów.

Preferencje zakupowe: personalizacja i online vs. offline

Z raportu wynika, że 39 proc. konsumentów oczekuje spersonalizowanych rekomendacji do pielęgnacji skóry zarówno online, jak i w sklepach stacjonarnych, a 30 proc. preferuje produkty dostosowane do ich indywidualnych potrzeb. Personalizacja obejmuje nie tylko dobór składników, ale także możliwość dostosowania opakowań i dodatkowych usług, takich jak grawerowanie czy indywidualne pakowanie. Konsumenci cenią sobie doświadczenia, które sprawiają, że produkt jest bardziej osobisty, co wpływa na ich lojalność i skłonność do kolejnych zakupów.

Chociaż zakupy stacjonarne pozostają preferowaną formą dla 72 proc. respondentów, zakupy online zyskują na popularności – 47 proc. konsumentów woli kupować kosmetyki w sieci. Głównym powodem wyboru zakupów online są zniżki i promocje, na które zwraca uwagę 52 proc. ankietowanych. Dla 43 proc. ważna jest szybkość dostawy, jednak coraz więcej konsumentów, bo aż 64 proc., jest gotowych poczekać na dostawę wszystkich zamówionych produktów w jednym pakiecie w trosce o środowisko. To pokazuje, że zrównoważony rozwój staje się istotnym czynnikiem, na który zwracają uwagę także w kontekście zakupów online.

Czytaj także: Polska wśród najdroższych krajów pod względem cen kosmetyków. Raport Wethrift ujawnia szczegóły

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.11.2024 15:38
Dobre nastroje Polaków pozytywnym czynnikiem dla prognoz sprzedaży
W najlepszych nastrojach są młodzi konsumenci. Ogólnie nieco sceptyczniej konsumenci w Polsce oceniają swoje finanse i patrzą na większe wydatkifot. Shutterstock

Nastroje Polaków pozostają na historycznie wysokim poziomie – podają GfK i NielsenIQ w odczycie za październik br., wskazując, że to dobry prognostyk dla planowania sprzedaży w nadchodzących miesiącach.

"Pomimo lekkiego ochłodzenia nastroje konsumenckie Polaków pozostają na historycznie wysokim poziomie przekraczając wyniki sprzed roku i utrzymując się blisko wartości sprzed pandemii. Stabilność głównego wskaźnika jest dobrą wiadomością dla przedsiębiorców, którzy mogą z większym optymizmem patrzeć na perspektywy sprzedaży w nadchodzących miesiącach" – czytamy w komunikacie podsumowującym październikowy odczyt Barometru Nastrojów Konsumenckich GfK – An NIQ Company.

Jest to wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje Polaków w zakresie postaw konsumenckich. W październiku 2024 r. wyniósł -1,7 pkt, co oznacza spadek o 2,7 pkt w porównaniu do września br.

Jest wprawdzie sygnał pewnego ochłodzenia nastrojów konsumenckich w październiku, szczególnie w kwestii finansów osobistych i skłonności do większych wydatków na dobra trwałe. Jednak Polacy wciąż pozytywnie oceniają perspektywy dla polskiej gospodarki, a porównanie do ubiegłego roku prezentuje wyraźną poprawę ogólnej sytuacji.

W najlepszych nastrojach konsumenckich niezmiennie znajdują się ludzie młodzi (od 15 do 29 lat), gdzie wskaźnik to nawet około 20 na plusie. Dla porównania badani z grupy 50-59 i powyżej 60 lat odnotowali średni wskaźnik nastrojów na poziomie sięgającym kolejno -15,5 i -8,9 jednostki, co stanowi niewielki, choć wyraźny spadek w relacji miesiąc do miesiąca.

– Polska gospodarka wciąż prezentuje się korzystnie na tle innych krajów UE. Mimo niewielkiego spadku wskaźnika w październiku, nastroje konsumenckie w Polsce pozostają na znacznie wyższym poziomie niż średnia unijna. To świadczy o większej odporności polskiej gospodarki na globalne zawirowania. Jednocześnie, warto zwrócić uwagę na fakt, że konsumenci są coraz bardziej świadomi wyzwań gospodarczych i podejmują bardziej przemyślane decyzje zakupowe. Dla przedsiębiorców oznacza to konieczność dostosowania swojej oferty do zmieniających się potrzeb klientów – mówi Barbara Lewicka, senior director w GfK – An NIQ Company.

Czytaj także: GfK&NIQ: Siła nabywcza przeciętnego Polaka rośnie szybciej niż siła nabywcza przeciętnego Europejczyka

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2024 14:24