Sprzedaż detaliczna w branży turystycznej osiągnie według szacunków ekspertów rekordowy poziom 85 mld dol. do 2020 roku, przy czym sprzedaż kosmetyków i zapachów będzie stanowić aż 45 proc. tego rynku.
W przypadku giganta kosmetycznego L’Oréal, kategoria ta była historią sukcesu sprzedaży, ponieważ sprzedaż jego produktów w przestworzach odnotowała gwałtowny wzrost o 27,1 proc.i przekroczyła 2 mld euro. Ale lotnisko czy pokład samolotu nie są tylko przestrzenią do prezentacji innowacji dużych graczy, to także platforma dla MŚP do dzielenia się swoją ofertą z podróżnikami otwartymi na nowe doznania i produkty.
- Jaki inny kanał może wyekponować twoją markę przed podróżnymi z Ameryki Południowej w tym samym czasie, co podróżującym z Azji i Pacyfiku? Jaki inny kanał zna dokładny zestaw pasażerów i wie co do godziny - kto przejdzie przez drzwi ich sklepu? - komentuje Lawrence Scott, doradca ds. branży sprzedaży detalicznej i bezcłowej dla Grupy NPD.
Nic dziwnego, że niektóre marki kosmetyczne swoje kampanie kierują właśnie bezpośrednio do turystów podróżujących samolotami. Taka była np. "Destination" - ekskluzywna kampania sprzedaży detalicznej MAC Cosmetics, ogłoszona na początku 2019 roku jako pierwsza kampania przeznaczona wyłącznie dla kanału sprzedaży bezcłowej i turystycznej.
"Destynacja? Bajeczna!" - tak reklamował ją właściciel marki, Estée Lauder Companies, który ma dużą widoczność na głównych lotniskach i w sklepach wolnocłowych w całym świecie.
W swoim humorystycznym stylu marka MAC zapraszała klientów, aby „usiedli, odpoczęli i cieszyli się naszymi ogłoszeniami dotyczącymi bezpieczeństwa urody - a następnie zlokalizowali najbliższy sklep podróży MAC, aby zmienić jet-lag na jet-fab” .
W tym celu MAC stworzył ekskluzywne zestawy najlepiej sprzedających się produktów do pielęgnacji skóry, ust i rzęs, aby uzyskać idealny wygląd twarzy.
Ta pierwsza w historii kampania podkreślała znaczenie handlu detalicznego w branży turystycznej, który stanowi kluczowowy wpływający na wyniki finansowe firm Estée Lauder.