StoryEditor
Rynek i trendy
16.11.2023 12:00

Rośnie liczba gabinetów medycyny estetycznej. Na co powinny stawiać, komunikując swoje usługi? [RAPORT Z BADAŃ]

W dobie społeczeństwa cyfrowego kultura piękna promowana przez media społecznościowe ma istotny wpływ na decyzje kobiet dotyczące zabiegów estetycznych. / Shutterstock

Z raportu PRCN pt. „Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów” wynika, że większość respondentów nie zamierza korzystać z usług medycyny estetynej. Jednak skłonność do poprawiania urody wzrasta wraz zamożnością. Najważniejszymi powodami, dla których Polacy zdecydowaliby się poddać takim zabiegom sa względy zdowotne, kompleksy wynikające z wyglądu oraz chęć zachowania młodości.

Rynek medycyny estetycznej w Polsce stopniowo wzrasta, do czego przyczynia się rosnąca zamożność Polaków. Zwiększa się także liczba gabinetów wykonujących tego typu zabiegi i chcących dotrzeć z ofertą do potencjalnych pacjentów

Tymczasem, jak wynika z raportu PRCN pt. „Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów”, zabiegi medycyny estetycznej cieszą się w Polsce umiarkowaną popularnością. Zaledwie 13,3 proc. respondentów planuje poddać się zabiegom medycyny estetycznej w przyszłym roku, a 18,6 proc. nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o swoje plany dotyczące takich zabiegów.

image
Raport PRCN pt. "Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów"
image
Raport PRCN pt. "Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów"

Skłonność do dokonywania tych zabiegów rośnie natomiast wraz z dochodami respondentów i wielkością miejscowości zamieszkania ‒ zamożniejsze osoby, mieszkające w większych miejscowościach, łatwiej decydują się na takie zabiegi.

image
Raport PRCN pt. "Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów"

 

Wyniki raportu jednoznacznie wskazują, że Polacy coraz częściej decydują się na zabiegi medycyny estetycznej ze względu na płynące z nich korzyści zdrowotne. Inne ważne powody to utrudniające życie kompleksy oraz chęć zachowania młodości. W niewielkim stopniu motorem do zmian są relacje partnerskie lub zawodowe np. chęć utrzymania dobrego wizerunku w pracy.  

image
Raport PRCN pt. "Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów"

 

Dr n. med. Katarzyna Osipowicz, dermatolog, właścicielka kliniki medycyny estetycznej OT.CO, podkreśla:

W dobie społeczeństwa cyfrowego kultura piękna promowana przez media społecznościowe ma istotny wpływ na decyzje kobiet dotyczące zabiegów estetycznych. Pacjentki często inspirują się trendami popularnymi wśród zagranicznych gwiazd, podczas gdy mężczyźni decydują się na zabiegi medycyny estetycznej w celu zachowania młodzieńczego wyglądu, zarówno w życiu biznesowym, jak i prywatnym. Co więcej, obecnie obserwujemy powrót do kanonu naturalności. Pacjenci obu płci doceniają holistyczne podejście do piękna oraz preferują młody i zdrowy wygląd. Procedury mniej inwazyjne, takie jak stymulatory kolagenu czy kwas polimlekowy, zyskują na popularności. Coraz rzadziej natomiast pacjenci wyrażają zainteresowanie przerysowanym efektem.

 

Wyniki raportu wskazują, że ponad 12 procent Polaków skorzystało z zabiegu medycyny estetycznej pod wpływem przekazów płynących od influencerów oraz z mediów społecznościowych. Co ciekawe, do korzystania z porad influencerów przyznało się aż 14,2 proc. badanych mężczyzn i tylko 10,3 proc. badanych kobiet.

image
Raport PRCN pt. "Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów"

Dla osób rozważających skorzystanie z zabiegu medycyny estetycznej liczy się przede wszystkim rzeczowa informacja. Na podstawie raportu PRCN dowiadujemy się, że zaufanie budzą w nich opinie pacjentów, którzy już poddali się danemu zabiegowi oraz zdjęcia pokazujące efekty przed i po operacji. Badani szukają też informacji o cenach, a także wyczerpujących informacji o samym zabiegu ‒ jak się do niego przygotować, czy będzie bolesny i czego można się spodziewać w czasie rekonwalescencji.

image
Raport PRCN pt. "Polacy o medycynie estetycznej – czyli jak komunikować zabiegi do pacjentów"

Iwona Kubicz, przedstawicielka agencji PR PRCN, mówi:

Zasada, która powinna przyświecać komunikacji marketingowej klinik medycyny estetycznej, to przede wszystkim rzetelna informacja. To główna potrzeba zgłaszana przez respondentów naszego badania. Chcą oni być jak najlepiej poinformowani o zabiegach i ich kosztach, a także uzyskać informacje o lekarzu, pod którego opiekę trafią.

Zdaniem ekspertów z branży medycyny estetycznej potencjalni pacjenci powinni również zainteresować się, kto i w jakich warunkach przeprowadzi im zabieg.

Dermatolog dr n. med. Katarzyna Osipowicz podpowiada, że przy wyborze kliniki medycyny estetycznej pacjenci przede wszystkim powinni kierować się tym, czy jest ona prowadzona przez lekarzy specjalistów – dermatologów lub chirurgów plastyków.

To daje gwarancję fachowej wiedzy i wieloletniej praktyki w zawodzie. Ważna jest w codziennej praktyce specjalistyczna wiedza na temat skóry oraz praca na certyfikowanym sprzęcie. Nasi lekarze systematycznie doskonalą swoje umiejętności poprzez uczestnictwo w międzynarodowych szkoleniach i kongresach, co przekłada się na najwyższy poziom wiedzy oraz nowoczesne technologie obecne w gabinetach

 – dodaje.

Natomiast Anna Miotk adiunkt, WDIiB UW, komentuje:

W realizowaniu usług z zakresu medycyny estetycznej komunikacja z pacjentami powinna opierać się na rzeczowej, konkretnej informacji. Osoby, które są zainteresowane takimi zabiegami, przede wszystkim szukają danych o przebiegu zabiegu, jego spodziewanych efektach i cenach (wraz z informacjami o możliwych rabatach). W komunikacji kliniki warto zatem zadbać o wyczerpujące informacje dotyczące tych trzech obszarów.

Badanie przeprowadzono metodą sondażu w technice CAWI (Computer-Assisted Web Interview) na próbie 1004 respondentów reprezentatywnej dla struktury społeczeństwa polskiego w panelu firmy SW Research. Wywiady zrealizowano w czerwcu 2023 roku

PRCN jest firmą doradczą w dziedzinie PR i komunikacji reprezentującą jedną z największych światowych sieci firm public relations Global Reach PR.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
22.11.2024 13:48
Rośnie sprzedaż włoskich marek kosmetycznych i chemicznych. Konkurencja pomiędzy kanałami sprzedaży będzie się nasilać
Drogeria Jasmin Elter, Osiedle Stefana Batorego 18, Poznańfot. Katarzyna Bochner, wiadomoscikosmetyczne.pl

Sprzedaż włoskich produktów kosmetycznych i chemicznych od 2021 r. systematycznie rośnie w e-commerce, a ostatnio osiąga rekordowe wyniki. Podobnie dzieje się w sprzedaży stacjonarnej. Jak dalej ułoży się rynek?

Jak donosi firma Corri, która jest wyłącznym dystrybutorem w Polsce włoskiej marki Tesori d’Oriente, sprzedaż kosmetyków i chemii gospodarczej z Włoch systematycznie rośnie na Allegro – największej platformie marketplace w Polsce.

Wzrosty sprzedaży są widoczne od 2021 r. a końcówka bieżącego roku pokazuje dynamiczny trend wzrostowy. Sprzedaż w III kwartale br. wzrosła o 15 proc. względem II kwartału – podaje Corri.

– To zmiana podobna do boomu na produkty niemieckie sprzed kilku lat – ocenia dystrybutor.

Włoskie marki zyskują nie tylko w e-commerce, ale także w sprzedaży stacjonarnej i coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność w kategoriach. Można je znaleźć w największych sieciach handlowych, ale także w działających regionalnie. Od dawna z włoskimi markami pracują właściciele indywidualnych drogerii (tzw. rynek tradycyjny) i do tej pory traktowali je jako swój ważny wyróżnik w ofercie na tle sieciowych konkurentów. Choć cieszą się, że same marki zdobywają rynek i uznanie konsumentów, to przyznają, że rosnąca popularność włoskich marek w innych kanałach sprzedaży jest dla nich dużą konkurencją.

– Sprzedajemy włoską chemię i kosmetyki od lat – mówi Teresa Stachnio prowadząca stacjonarną drogerię Jasmin Elter na osiedlu Batorego w Poznaniu oraz internetową dobradrogeria.com. – Marki chemiczne, takie jak Chanta Claire, Spuma di Sciampagna czy Tesori d’Oriente to dla nas ważny asortyment, to po nie przychodzi wielu klientów, ceniąc je przede wszystkim za skuteczność i trwałe, piękne zapachy. Typowo koncernowymi brandami nie możemy konkurować na rynku z dyskontami, marketami czy sieciami drogeryjnymi, które je sprzedają. Włoska chemia była natomiast dotąd naszym dużym atutem. Sprzedajemy ją zarówno stacjonarnie, jak i przez internet. Co ciekawe, duże zamówienia internetowe składają także klienci z Czech i Słowacji, ale większą sprzedaż realizujemy stacjonarnie – przyznaje Teresa Stachnio.

W asortymencie kosmetycznym właścicielka drogerii oferuje np. produkty marki Felce Azzura   to żele pod prysznic, płyny do kąpieli, dezodoranty, perfumy. – Tu są dwie grupy klientów. Jedni wspominają czasy, gdy mogli je kupić tylko we Włoszech i cieszą się, że są teraz dostępne w Polsce. Inny dopiero je poznają, proszą o poradę, rekomendację – opowiada Teresa Stachnio.

Dla przedsiębiorczyni rosnąca popularność i świadomość włoskich marek jest z jednej strony istotna, bo zwiększa się grupa znających je klientów. Z drugiej strony oznacza to coraz większą konkurencję na rynku.

– Marka Tessori d’Oriente mniej więcej od roku zaczęła pojawiać się na akcjach in-outowych w różnych sieciach handlowych, również takich jak Lidl, Chata Polska, Lewiatan, Bricomarche. W samym Poznaniu jest 6 hurtowni, które sprzedają włoską chemię. To już powoduje pewne perturbacje cenowe na rynku, więc zobaczymy jak dalej ten segment produktów będzie się rozwijał – mówi Teresa Stachnio.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.11.2024 11:00
Badanie i Raport Koszyk Zakupowy ASM SFA sygnalizują walkę na promocje — niemniej ceny kosmetyków i chemii nie spadają, a powoli toczą się w dół
Ceny artykułów chemii gospodarczej i kosmetyków tylko nieznacznie spadły rok do roku.DALL-E

W październiku 2024 roku odnotowano spadek cen podstawowych produktów spożywczych w Polsce, jednak roczna dynamika wzrostu cen nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Średnia cena koszyka zakupowego spadła o 20,28 zł, co stanowi obniżkę o 6,5 proc. w stosunku do września. Najwięcej za zakupy zapłacono w sieci Netto, a najniższe ceny oferował Lidl. Analitycy przewidują dalsze wzrosty inflacji na początku przyszłego roku.

Październik 2024 roku przyniósł oczekiwane spadki cen, co potwierdziło badanie ASM SFA. Średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najczęściej wybierane artykuły codziennego użytku wyniosła 288,99 zł – to o 20,28 zł mniej (6,5 proc.) niż we wrześniu. Obniżkę odnotowano w 8 z 13 analizowanych sieci handlowych. Największy spadek cen zaobserwowano w sieci Biedronka, gdzie średnia wartość koszyka zmalała o 29,04 proc..

Na pierwszym miejscu w kategorii najniższych cen znalazł się Lidl, z kosztem koszyka na poziomie 230,09 zł, co oznaczało spadek o 17,09 proc. w stosunku do września. Z kolei najdroższe zakupy odnotowano w sieci Netto, gdzie średnia cena koszyka wyniosła 323,72 zł. Analiza pokazała również, że różnice w cenach między najtańszymi a najdroższymi zakupami były znaczne – najtańszy koszyk kosztował 186,90 zł, a najdroższy 355,90 zł, co daje rozpiętość cenową wynoszącą 169 zł.

image
Badanie i Raport Koszyk Zakupowy ASM SFA

Mimo miesięcznego spadku cen, analiza roczna wykazała, że średnia cena koszyka wzrosła o 2,02 proc. z 283,27 zł w październiku 2023 roku do 288,99 zł w październiku 2024 roku. W największym stopniu podrożały napoje, które były droższe o 18,17 proc. niż rok wcześniej. Największy wzrost cen koszyka zakupowego zaobserwowano w sieci Kaufland – średnia cena koszyka była wyższa o 16 proc. w porównaniu do października 2023 roku. Wśród analizowanych kategorii produktowych znalazły się oczywiście segmenty chemii domowej i kosmetyków, które zanotowały jedynie nieznaczne obniżki (w październiku 2024 r. taniej o 0,31 proc. rok do roku).

Według GUS, inflacja w październiku wzrosła o 5 proc. rok do roku i o 0,3 proc. w stosunku do września. Eksperci przewidują, że w nadchodzących miesiącach wzrost cen będzie kontynuowany, a inflacja może osiągnąć 5,5 proc. na początku 2025 roku. Chociaż październik przyniósł chwilową ulgę, zbliżające się okresy przedświąteczne mogą przyczynić się do wzrostu cen z powodu większego popytu i intensywnych działań promocyjnych sieci handlowych.

Czytaj także: Altagamma: Spowolnienie na rynku dóbr luksusowych po raz pierwszy od 15 lat — sytuację ratują kosmetyki i biżuteria

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. listopad 2024 22:10