StoryEditor
Rynek i trendy
30.12.2020 00:00

Przeciwników szczepienia na COVID-19 ciężko będzie przekonać. Trzy czwarte sceptyków nie uznaje rządowych zachęt

Społeczeństwo wciąż jest podzielone w kwestii szczepienia się przeciw COVID-19. Zwolenników i przeciwników jest niemal po równo. Do tego dla 74 proc. sceptyków obecne zachęty są bez znaczenia. Tylko nieco ponad 10 proc. z nich może przekonać do zmiany zdania np. bonus finansowy. Jednak eksperci krytykują taką koncepcję - podaje Monday News.

Badanie UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Gazety Wyborczej, przeprowadzone w dniach 24-27 grudnia br. na próbie 1792 dorosłych Polaków, wykazało, że obecnie 43,8% Polaków nie zamierza się szczepić przeciwko COVID-19. Gotowych do przyjęcia szczepionki jest 43,4% osób. Z kolei 12,9% nie potrafi się opowiedzieć po żadnej ze stron. 

Porównując wyniki tego badania i przeprowadzonego miesiąc temu, można stwierdzić, że odsetek chętnych do szczepienia utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie. Niestety obawiam się, że jeżeli postawy Polaków nie zmienią się w ciągu kolejnych tygodni, to wszystko może przybrać zupełnie inny obrót. Politycy mogą przecież zdecydować, że dla dobra bezpieczeństwa narodowego trzeba przedłużać zamrażanie gospodarki i izolowanie społeczeństwa. I tym samym są w stanie przymusić cześć osób do zaszczepienia się – mówi Krzysztof Zych, główny analityk UCE RESEARCH.   

Jak wynika z badania, zachęty prezentowane przez rząd nie są w stanie przekonać do zmiany decyzji aż 74 proc. osób niechętnych do przyjęcia szczepionki. Tylko 10,1 proc. Polaków z tej grupy bierze pod uwagę, że może jednak zmienić zdanie, jeśli zadziałają odpowiednie argumenty. 

Potrzebna jest kampania edukacyjno-promocyjna, prowadzona przez autorytety medyczne. Osoby, które mają największą wiedzę i doświadczenie zawodowe w dziedzinie szczepień powinny poszerzać świadomość Polaków. To przyniesie zdecydowanie więcej korzyści społeczeństwu niż zachęcanie czy też zmuszanie ludzi do czegoś, czego np. się boją – mówi dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych i prodziekan Uczelni Łazarskiego. 

Polacy, którzy nie chcą się zaszczepić, ale jeszcze mogą zmienić zdanie, wskazali też działające na nich „argumenty”. Najskuteczniejszą zachętą może być gotówka – 45,1 proc. Zwolnienie z obowiązku noszenia maseczki podało 26,5 proc. badanych w ww. grupie, a ulgę podatkową – 18,6 proc. Patrząc na te wyniki, zdaniem eksperta z UCE RESEARCH, znaczenie powinna mieć tutaj kwestia sprawiedliwości i proporcjonalności. Jeśli ponad 40 proc. Polaków zaszczepi się dobrowolnie bez żadnych bonusów, a przeciwnicy dostaną nagrody za zmianę zdania, to może wywołać napięcie społeczne.

To zrozumiałe, że duża część osób obawia się nowej szczepionki. Wśród nich są przecież nawet lekarze. Natomiast gotowość do przyjęcia preparatu w zamian za pieniądze, w mojej ocenie, jest nieetyczna. Można to ewentualnie próbować zrozumieć w przypadku osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Natomiast rząd nie powinien wprowadzać takiego rozwiązania – komentuje ekonomista Marek Zuber.  

Ponadto z badania wynika, że respondenci, którzy uważają premię finansową za odpowiednią zachętę, najczęściej twierdzą, że powinna ona wynosić ponad 1 tys. zł – 32,6 proc. 200-500 zł wskazuje 39,2 proc. badanych. Wartości 500-700 zł wymienia 15,2 proc. ankietowanych, a kwotę 700-1000 zł – 13 proc.

Według Krzysztofa Zycha, zachęta w postaci pieniędzy mogłaby ewentualnie zwiększyć liczbę szczepień, chociaż finalnie przyniosłoby to więcej szkody, niż pożytku. Natomiast rząd mógłby zamiast tego zastosować różnego rodzaju ulgi, np. podatkowe. Ale gotówki nie powinien rozdawać. I jak dodaje ekspert, takie rozwiązania należy wprowadzać od razu albo wcale, żeby niepotrzebnie nie dzielić ludzi. 

Z czysto finansowego punktu widzenia wprowadzenie premii w wysokości kilkuset złotych dla każdego zaszczepionego Polaka mogłoby okazać się tańsze niż dalsze mrożenie gospodarki. Jednak podkreślę, że żadne z tych rozwiązań nie byłoby korzystne dla samych rządzących – dodaje Marek Zuber.

Jak przewiduje Krzysztof Zych, rząd raczej nie zdecyduje się na obowiązkowe szczepienia, bo mogłoby to być odbierane jako ograniczanie wolności osobistej Polaków. Natomiast wysoce prawdopodobne jest to, że dalej będzie zamrażał gospodarkę. Nawet jeśli liczba chorych istotnie spadnie, politycy mogą przecież tłumaczyć, że izolacja społeczna jest spowodowana stanem wyższej konieczności, związanej z wciąż istniejącym ryzykiem wzrostu zachorowań. I ciężko będzie się z tym nie zgodzić.   


 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
20.12.2024 09:38
Blix: Blisko 46 proc. Polaków kupi prezenty pod choinkę hybrydowo — aż 61 proc. kupi pod choinkę kosmetyki.
Shutterstock

W tym roku Polacy zmieniają swoje zwyczaje zakupowe na święta. Chociaż wciąż dominują zakupy hybrydowe, ich popularność maleje. Rośnie natomiast znaczenie tradycyjnych zakupów stacjonarnych, a jednocześnie Polacy coraz częściej wybierają praktyczne i wartościowe prezenty.

Według badania Grupy BLIX, najwięcej Polaków (45,8 proc.) planuje zakupy świąteczne zarówno online, jak i w sklepach stacjonarnych. Jednak metoda ta straciła 12 punktów procentowych w stosunku do ubiegłego roku, podczas gdy zakupy w fizycznych placówkach zyskały na popularności, osiągając poziom 31,3 proc. (wzrost o 13,9 p.p. rdr.). Zakupy wyłącznie przez internet wybiera 17,8 proc. Polaków, co oznacza spadek o 3,2 p.p. w relacji rocznej. Eksperci zauważają, że wzrost znaczenia tradycyjnych zakupów może wynikać z potrzeby obejrzenia produktów przed zakupem oraz ograniczonego zaufania do terminowości dostaw w okresie świątecznym.

Kto, ile i za ile?

Najczęściej Polacy kupują prezenty dla 4–5 osób – tak deklaruje 28,2 proc. respondentów, co niemal dokładnie odpowiada wynikom z zeszłego roku (28,4 proc.). Największy odsetek ankietowanych planuje wydać na pojedynczy upominek 51–100 zł (40,5 proc.), co również jest zbliżone do wyników sprzed roku (42,9 proc.). Zmiana zauważalna jest w przedziale 201–300 zł, który zyskał 2,9 p.p. i wynosi obecnie 10,2 proc. Wysokość wydatków odzwierciedla chęć łączenia jakości z rozsądnymi cenami.

Wśród najczęściej wybieranych prezentów dominują kosmetyki (61,6 proc.), choć ich popularność spadła o 7,9 p.p. rdr. Na kolejnych miejscach znajdują się zabawki (56,1 proc.) i słodycze (44,7 proc.). Zyskały natomiast kategorie takie jak odzież (wzrost o 2,9 p.p.) oraz elektronika (wzrost o 3,9 p.p.). Eksperci wskazują, że zmiany w preferencjach zakupowych wynikają z rosnących cen książek i większej dostępności treści cyfrowych, podczas gdy elektronika staje się coraz bardziej przystępna cenowo. Decyzje konsumentów odzwierciedlają rosnącą świadomość w planowaniu budżetu oraz dążenie do zrównoważonych i praktycznych wyborów.

Czytaj także: Ekspert podatkowy radzi: ostrożnie ze świątecznymi prezentami!

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
19.12.2024 11:44
Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach
Szefowie DM wyjaśniają, że apteka internetowa jest odpowiedzią na spodziewane zmiany na niemieckim rynku opieki zdrowotnej.    fot. DM mat. prasowe

Niemiecka sieć drogerii, która w Polsce rozwija się dopiero drugi rok, przygotowuje się do uruchomienia apteki internetowej z lekami bez recepty. Na początek OTC będą dostarczane klientom z Niemiec za pośrednictwem apteki internetowej DM w Czechach.

Sprzedaż wysyłkową leków bez recepty DM chce rozpocząć już w przyszłym roku za pośrednictwem własnej apteki internetowej. Zdaniem sieci sprzedaż wysyłkowa OTC to najszybciej rosnący sektor rynku. 

Kiedy start apteki z OTC?

Dokładna data startu projektu nie została przez DM potwierdzona. Szefowie DM wyjaśniają, że apteka internetowa jest odpowiedzią na spodziewane zmiany na niemieckim rynku opieki zdrowotnej. Czekając na nowe regulacje prawne tego sektora w Niemczech (spodziewane w nadchodzącym roku), firma spełniła tymczasem wymogi prawne, pozwalające na uruchomienie internetowej apteki w Czechach, gdzie DM również prowadzi swoje drogerie.

DM prowadzi obecnie rozmowy z producentami i dostawcami OTC, a także z firmami start-up’owymi, które pomogą “wnieść nowe pomysły i bodźce na rynek ochrony zdrowia.

Niemcy opóźnione cyfrowo, nadganiają inne kraje

Warto przypomnieć, że Niemcy pozostają na tle krajów europejskich w tyle, jeśli chodzi o cyfryzację w ochronie zdrowia. Przedsięwzięcie podobne do polskiego Internetowego Konta Pacjenta (działającego u nas od 2018 roku) Niemcy zaczęli wdrażać dopiero w połowie Niemcy bieżącego roku, a start systemu przewidziany jest na styczeń 2025.

Jak przyznał federalny minister zdrowia Karl Lauterbach, Niemcy czekały za długo z tymi zmianami. Dlatego przyszły rok będzie czasem rewolucyjnych zmian w niemieckim systemie opieki zdrowotnej, gdy zostaną uruchomione takie usługi jak wystawianie e-recept czy cyfrowa dokumentacja pacjenta. 

Jedna apteka mniej każdego dnia

Z danych statystycznych wynika, że każdego dnia w Niemczech zamykana jest co najmniej jedna apteka. W ciągu ostatniej dekady liczba aptek stacjonarnych spadła z ponad 20 tys. do niecałych 17,3 tys. Spada też gwałtownie liczba lekarzy pierwszego kontaktu. Szacuje się, że w ciągu najbliższej dekady ponad połowa (60 proc.) wszystkich lekarzy pierwszego kontaktu przejdzie na emeryturę – wskazują managerowie drogerii DM, tłumacząc wprowadzanie OTC do oferty sieci.

image
Zdaniem DM kwestie zdrowia to “megatrend”, który wywrze duże zmiany w strukturze rynku
fot. DM mat. prasowe

Rynek OTC i suplementów przechodzi do internetu - to megatrend

Jak podaje federalne Stowarzyszenie Przemysłu Farmaceutycznego, łączna sprzedaż leków dostępnych bez recepty i suplementów diety w 2023 roku wyniosła 11,2 mld. Z tego prawie jedna czwarta (2,54 mld euro) zostało sprzedane przez internet, a apteki stacjonarne coraz bardziej tracą udziały rynkowe w OTC na rzecz aptek internetowych.

Apteki wysyłkowe, mające najwyższą sprzedaż w Niemczech, to Doc Morris i Shop Apotheke (firmy z siedzibami w Holandii).

Już pod koniec 2023 roku szefowie DM podkreślali, że kwestie zdrowia to “megatrend”, który prędzej czy później wywrze duże zmiany w strukturze rynku.

Czytaj też: Sieć DM otworzy tuż przed Świętami 50. drogerię w Polsce

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. grudzień 2024 03:16