
W raporcie GfK Current Consumer Mood, którego dane przytacza „Rzeczpospolita” 54 proc. Polaków przyznaje, że oszczędza na czarną godzinę – to o 3 pkt proc. więcej niż w marcu. 19 proc. oszczędza na dom lub samochód, 17 proc. na wakacje, 12 proc. na wypadek wojny w Polsce, 11 proc. na "inne rzeczy", a 6 proc. – na większe zakupy. W tym ostatnim przypadku jeszcze trzy miesiące temu deklaracje były na poziomie 9 proc.
Rok temu przeważały opinie o chęci wydawania, co konsumenci mogli tłumaczyć tym, że pieniądze i tak tracą na wartości. Mimo iż inflacja nadal rośnie, to jednak natłok negatywnych informacji z gospodarki powoduje, że pojawiają się obawy o przyszłość, co skutecznie ogranicza zapał zakupowy.
„Rzeczpospolita” przytacza też najnowsze dane firmy NielsenIQ, z których wynika, że w dwanaście miesięcy, do maja 2022 r., rynek podstawowych produktów spożywczych i chemicznych urósł wartościowo ponad 7 proc. Jest to niemal wyłącznie efekt rosnących cen, ponieważ ilościowo – mimo napływu milionów Ukraińców w ostatnich miesiącach – sprzedaż zwiększyła się tylko o 0,3 proc.
Kupujemy więc coraz mniej, jednocześnie rośnie zainteresowanie promocjami, czyli cena wygrywa z jakością – podsumowuje dziennik.
.