Polacy coraz częściej próbują leczyć się na własną rękę. Spożycie lekarstw i suplementów diety z roku na rok rośnie – podaje portal medonet.pl, powołując się na dane Narodowego Instytutu Leków.
Natomiast za raportem firmy badawczej PMR informuje, że rynek leków bez recepty i suplementów diety jeszcze w 2014 wart był 9 mld zł, a w roku 2018 – już 13,2 mld zł. Szacuje się, że do 2022 roku Polacy będą wydawać na parafarmaceutyki 22 mld. Zgodnie z prognozami specjalistów w roku 2020 przeznaczą 5 mld na same suplementy diety.
Kolejnym omawianym przez portal źródłem są dane CBOS, z których wynika, że leki dostępne bez recepty (OTC) oraz suplementy diety w 2015 roku stosowało niemal dziewięciu na dziesięciu dorosłych (89 proc.). Najczęściej były to środki przeciwbólowe i przeciwzapalne (68 proc.) oraz leki zwalczające objawy przeziębienia lub grypy (68 proc.). Ponad połowa badanych przyjmowała witaminy, minerały i suplementy poprawiające odporność organizmu, a więcej niż jedna czwarta dorosłych stosowała leki łagodzące dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Na kolejnych miejscach w rankingu popularności znalazły się leki na serce, na krążenie, uspokajające i nasenne, a dalej środki wspomagające odchudzanie i rzucanie palenia. GUS w 2015 roku podał, że leki bez recepty bardzo często podaje się również dzieciom (40 proc. w grupie wiekowej poniżej 14 lat).