– Z analizy Eurocontrol wynika, że do 2040 r. liczba lotów europejskich opóźnionych o maksymalnie 2 godziny wzrośnie siedmiokrotnie. Stale rosnący ruch pasażerski oraz problem braków kadrowych w obsłudze naziemnej i personelu latającym za 22 lata będą dotykać 470 tys. pasażerów dziennie. W tej sytuacji warto zapoznać się z zaletami i wadami zakupów bezcłowych – mówi Marius Stonkus, prezes firmy Skycop, pomagającej odzyskiwać odszkodowania za opóźnione i odwołane loty.
Zauważa też, że cena nie jest jedyną zaletą zakupów w strefach bezcłowych. Według sprawozdania DFWC mniej niż jedna trzecia podróżnych na świecie jest zdania, że sklepy wolnocłowe oferują ekskluzywne i unikalne towary. To faktycznie jedyne miejsce, w którym sprzedaje się duże flakony perfum, litrowe butelki alkoholu, kosmetyki podróżne czy najrzadsze gatunki alkoholi na świecie.
Jeśli chodzi o polowania na wyjątkowe okazje cenowe, to na półkach sklepów wolnocłowych znajdują się produkty, na które warto zwrócić uwagę w pierwszej kolejności. Według Irish Times, oszczędności na alkoholach popularnych dostępnych w strefach bezcłowych mogą wahać się od 50 proc. do 78 proc. Palacze mogą zaoszczędzić do 50 proc. na tytoniu, zaś kosmetyki i perfumy są na lotnisku tańsze niekiedy nawet o 80 proc.
Podczas gdy zakupy alkoholu, kosmetyków i tytoniu na lotnisku to gwarancja udanej transakcji, istnieje jedna kategoria produktów, których warto unikać – są to pamiątki. Mając świadomość, że lotnisko jest ostatnim miejscem, w którym turyści mogą je kupić, sklepy podnoszą ceny za koszulki, pocztówki, magnesy i inne przedmioty. Odkładanie zakupów pamiątek na ostatnią minutę może więc nie być dobrym pomysłem.
Europejczycy pokochali zakupy bezcłowe
Według raportu Duty Free World Council (DFWC), Europejczycy stanowią 31 proc. wszystkich klientów stref bezcłowych na całym świecie, a wyspecjalizowane sklepy są głównym źródłem zasilającym budżety lotnisk w całym regionie. Coraz częstsze opóźnienia lotów mogą oznaczać, że Europejczycy będą mieć jeszcze więcej czasu na zakupy, jednak tylko nieliczni zdają sobie sprawę, że nie wszystkie oferty to prawdziwa okazja.
Sprzedaż bezcłowa oznacza, że detalista sprzedaje towary, które są zwolnione z wybranych podatków lokalnych lub krajowych i z tego względu może zaoferować ceny niższe niż na rynku. Jednakże, od 1999 r. pasażerowie lotów wewnątrzunijnych nie mogą już korzystać z cen wolnych od podatku, a podróżujący poza UE są jedynymi, którzy mogą nadal cieszyć się z dużych zniżek.