Jak wynika z raportu „Odporni na spowolnienie? Sytuacja polskiej branży kosmetycznej”, kluczowym czynnikiem wzrostu była stabilność popytu na kosmetyki, które stanowią dobra codziennego użytku, odporne na zmiany w wydatkach konsumentów. Spadek kosztów materiałowych o 8 proc. r/r pomógł zrównoważyć 15-procentowy wzrost kosztów pracy, co przyczyniło się do ustabilizowania cen sprzedaży. W rezultacie wskaźniki rentowności osiągnęły poziomy bliskie historycznym rekordom, podczas gdy cały sektor przedsiębiorstw w Polsce odnotował wyraźne pogorszenie wyników.
Ekspert Departamentu Analiz Ekonomicznych Banku Pekao, Paweł Kowalski, podkreśla, że sektor kosmetyczny wykazuje wyjątkową odporność na spowolnienie gospodarcze. Wzrost wydatków na kosmetyki w Polsce oraz ich rosnąca popularność na rynkach unijnych dają podstawy do optymizmu. Jednak prognozy na kolejne kwartały przewidują wzrost presji kosztowej, co może ograniczyć dalszy wzrost marż. Mimo to perspektywy krótkoterminowe pozostają korzystne, a ekspansja eksportu, zwłaszcza poza Europę, może dodatkowo umocnić pozycję branży.
Długoterminowo, rozwój sektora może być hamowany przez niekorzystne prognozy demograficzne i wysokie nasycenie rynku unijnego. Do 2050 roku liczba ludności w Polsce ma zmniejszyć się o 10 proc., a w Unii Europejskiej wzrost gospodarczy w sektorze kosmetyków będzie jednym z najwolniejszych na świecie. Kluczowym kierunkiem rozwoju może być dywersyfikacja eksportu poza Europę, z naciskiem na rynki Bliskiego Wschodu i Afryki, gdzie dynamika wzrostu popytu jest znacząco wyższa. W tych regionach polska branża kosmetyczna może znaleźć nowe możliwości rozwoju i zrównoważyć spowolnienie w Europie.