StoryEditor
Rynek i trendy
23.12.2019 00:00

O tym jest głośno - raport trendów kosmetycznych Facebooka

Raport Facebooka o trendach „The 2019 Topics & Trends Report from Facebook IQ” prezentuje statystyki dotyczące tematów konwersacji popularnych na Facebooku w 2018 r. oraz trendów, które będą znaczące w nadchodzącym roku dla kluczowych branż, w tym beauty i fashion.

Na podstawie analizy tematów, które cieszą się rosnącą popularnością, marketerzy mogą przewidywać potencjalne zmiany w otaczającym nas świecie (np. w zakresie odżywiania, popularnych produktów, mediów, z których korzystamy, podejmowanej aktywności fizycznej oraz sposobów spędzania czasu).

Informacje przyporządkowano do siedmiu odrębnych kategorii: moda i uroda, handel, rozrywka, gastronomia, ciało i umysł, nauka i technologie oraz podróże i wypoczynek.

W tym roku odkryto kilka głównych nurtów występujących w obrębie różnych kategorii. Jedzenie to teraz coś więcej niż potrawy, ponieważ ludzie chcą poznawać zalety poszczególnych składników. Świadomość ekologiczna jest motorem decyzji zakupowych w branży kosmetycznej, odzieżowej i turystycznej. Widać zmianę tradycyjnych modeli w obrębie czynności takich jak ćwiczenia fizyczne, zakupy czy czas spędzany przed ekranem.

Nowością w tegorocznym raporcie jest zaproszenie czołowych obserwatorów światowych trendów z Innovation Group na platformach J. Walter Thompson Intelligence, PSFK i Stylus aby przedstawili swoje poglądy i komentarze dotyczące różnych kwestii i spróbowali ocenić ich znaczenie w nadchodzącym roku.

K-Beauty na fali

Koreańskie linie kosmetyczne oferują wyspecjalizowane opcje pielęgnacji skóry, a nowe ekologiczne formuły i opakowania zastępują stare produkty. Ludzie skłaniają się ku produktom kosmetycznym i modnym markom, które bardziej wyrażają ich osobisty styl i wartości. W 2018 r. sprzedaż koreańskich kosmetyków wzrosła do około 13,1 mld dol., trzech z głównych amerykańskich detalistów dodało całe sekcje K-beauty do swoich ofert detalicznych. Znane z innowacji koreańskie firmy używają ciągle ewoluującej gamy wysoce specyficznych składników aktywnych, a konsumenci dowiadują się więcej o tym, co napędza ich produkty.

Melaleuca alternifolia lub olejek z drzewa herbacianego, naturalny składnik walczący z trądzikiem, pojawia się w eksportowanych liniach koreańskich, podobnie jak metody złuszczania. Ciekawość konsumentów obejmuje nawet filtry przeciwsłoneczne z całego kontynentu azjatyckiego, o których wiadomo, że są bardziej wszechstronne niż wersje amerykańskie, które od dawna polegały na cynku i dwutlenku tytanu.

Na fali masowych eksportowych filmów K-pop, koreańskie produkty kosmetyczne podchwyciły inny rodzaj wideo: samouczki kosmetyczne online. W tych klipach influencerzy demonstrują globalnej publiczności, jak używać produktów, aby osiągnąć swoje cele dotyczące pielęgnacji skóry. A ponieważ marki nadal eksperymentują z nowymi funkcjonalnymi składnikami, schematy pielęgnacji ludzi staną się jeszcze bardziej ukierunkowane.

 - K-Beauty trafiła w upragniony ulubiony punkt: łączenie ekspertów, innowacji popartych naukowo z opakowaniem godnym Instagrama i super zabawą, zapewniając niezapomniane wrażenia. Nic dziwnego, że tak wielu patrzy na koreańską pielęgnację z tęsknotą— komentuje Tessa Mansfield, Chief Creative Officer w Stylusie.

Piękno staje się „czyste i zielone”

To stało się naczelną zasadą dotyczącą tego, jakie produkty, które nakładamy na nasze ciała. Po latach funkcjonowania w nurcie niszowych marek, „zielone” piękno znalazło się w głównym nurcie. Prawie połowa (48 proc.) amerykańskich kobiet stosujących produkty do pielęgnacji skóry twarzy poszukuje teraz produktów wykonanych z naturalnych lub organicznych składników. Z określeń skupiających się na formułach produktów, niegdyś niejasne sformułowanie, takie jak ftalan (potencjalnie szkodliwy środek chemiczny, który czyni plastik bardziej elastycznym ) pojawiło się w rozmowach online w 2018 r.

W odpowiedzi na obawy klientów masowe marki kosmetyczne przeformułowują swoje produkty. Na przykład, ponieważ wzrasta świadomość wpływu mikroplastiku na środowisko - i coraz więcej rządów zakazuje stosowania go w kosmetykach - marki wymieniają się zrównoważonymi alternatywami, takimi jak mielone łupiny orzechów, cukier i kryształy soli. W związku z coraz większym zainteresowaniem opinii publicznej na temat zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, opakowania produktów również stają się przyjazne dla środowiska, od rozwiązań w postaci opakowań zero waste, takich jak środki do mycia ciała pokryte wodorostami, po butelki wykonane z plastiku oceanicznego pochodzącego z recyklingu.

Jedna z marek kosmetyków sprzedała 12 000 kostek szamponu w ciągu dwóch dni, kiedy produkt bez opakowań pojawił się w sprzedaży w 2018 roku. Ten trend ekologicznego piękna leży na skrzyżowaniu zrównoważonego rozwoju i dobrego samopoczucia: ludzie chcą zrobić coś dla siebie, nie szkodząc planecie.

Ekoprodukty na co dzień

Częściowo ze względu na doniesienia mediów związane z wpływem plastiku, wiele osób szuka sposobów na ograniczenie odpadów i codzienne życie w bardziej zrównoważony sposób. Wśród dyskusji o rzeczach przyjaznych dla środowiska słomki zanieczyszczające ocean stały się centralnym punktem debat, gdy pojawiły się wiadomości, że amerykańskie miasta zakazują używania ich plastikowych wersji.  Liczba metalowych wersji słomek wielokrotnego użytku wzrosła o 205 proc. od 14 od marca do sierpnia 2018 r.

Niektórzy właściciele domów decydują się na izolację domu konopiami ekologicznymi zamiast szkodliwego dla środowiska włókna szklanego a szybko rosnący bambus zastępuje bardziej wymagające zasoby drewna w artykułach gospodarstwa domowego, takich jak deski do krojenia. Na większą skalę niektóre korporacje badają potencjał usuwania dwutlenku węgla, aby przeciwdziałać wpływowi poprzednich emisji.

Jedna z czołowych firm zajmujących się zabawkami ogłosiła plany zastąpienia 100 proc. obecnych tworzyw sztucznych bardziej przyjaznymi dla środowiska materiałami budowlanymi, takimi jak bioplasty pochodzące ze źródeł odnawialnych, takich jak oleje roślinne, skrobia kukurydziana i odpady żywnościowe. W miarę postępów w rozmowach na temat zrównoważonego rozwoju, zarówno konsumenci, jak i firmy będzie nadal poszukiwać trwałych zamienników nieekologicznych produktów codziennego użytku.

Gospodarka o obiegu zamkniętym

Być może bardziej niż jakakolwiek inna generacja, Millenialsi głosują swoimi portfelami. Szukają marek, które odzwierciedlają ich wartości i reagują na nie. Sposób, w jaki wytwarzany jest produkt, jest często tak samo ważny jak sam produkt. Widzimy wzorce zakupowe odzwierciedlające te bardziej świadome wartości, w tym osoby poszukujące nowych sposobów przedłużenia cyklu życia ich produktów i garderoby. Zwłaszcza w okresie świątecznym, gdy ludzie szukają przyjaznych dla środowiska opcji prezentów, widać to w rozmowach na temat dóbr trwałych, przedmiotów wysokiej jakości, które zostały stworzone, aby trwać.

Na popularności zyskuje freeganizm, ideologia skoncentrowana na zmniejszaniu konsumpcji poprzez odzyskiwanie zmarnowanych towarów, takich jak odzież i zrównoważona moda, której celem jest stworzenie systemu produkcji i konsumpcji, który nie będzie miał negatywnego wpływu na środowisko.

W miarę jak konsumenci stają się bardziej świadomi prawdziwych kosztów odzieży i innych przedmiotów codziennego użytku, będą nadal poszukiwać sposobów na wykorzystanie przedmiotów w swoich domach i szafach oraz nowych sposobów wyrażenia swoich wartości. Szczególnie duże stopy wzrostu mogą być napędzane gwałtownymi rozmowami wynikającymi z jednorazowych zdarzeń.

Selfie Selling

Zbieżność mediów społecznościowych i treści generowanych przez użytkowników prowadzi do wpływu na marketing i zakupy społecznościowe. W J. Walter Thompson Intelligence widzą platformy na całym świecie, które umożliwiają wpływowym podmiotom - lub po prostu fanom marki - tworzenie filmów na żywo, klipów i treści wizualnych w oparciu o ich styl. Mogą im towarzyszyć linki do e-commerce lub wbudowane funkcje zakupów, dzięki czemu można je natychmiast robić zakupy na dowolnym urządzeniu - od urządzeń mobilnych po inteligentne telewizory.

To zachowanie świadczy o tym, że Millenialsi i członkowie Pokolenia Z dorastają myśląc o sobie jako o markach, wykorzystując media społecznościowe do promowania swojej wyselekcjonowanej tożsamości i znajdowania sposobów na zarabianie na swoich selfie. Sposób, w jaki to się rozwija, będzie interesujący i wart śledzenia. Już teraz znani influencerzy ustępują miejsca mikroinwestorom lub niedawno nazwanym nano-influencerom z mniejszymi sieciami, ale z bardziej zaangażowanymi obserwatorami.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
22.11.2024 13:48
Rośnie sprzedaż włoskich marek kosmetycznych i chemicznych. Konkurencja pomiędzy kanałami sprzedaży będzie się nasilać
Drogeria Jasmin Elter, Osiedle Stefana Batorego 18, Poznańfot. Katarzyna Bochner, wiadomoscikosmetyczne.pl

Sprzedaż włoskich produktów kosmetycznych i chemicznych od 2021 r. systematycznie rośnie w e-commerce, a ostatnio osiąga rekordowe wyniki. Podobnie dzieje się w sprzedaży stacjonarnej. Jak dalej ułoży się rynek?

Jak donosi firma Corri, która jest wyłącznym dystrybutorem w Polsce włoskiej marki Tesori d’Oriente, sprzedaż kosmetyków i chemii gospodarczej z Włoch systematycznie rośnie na Allegro – największej platformie marketplace w Polsce.

Wzrosty sprzedaży są widoczne od 2021 r. a końcówka bieżącego roku pokazuje dynamiczny trend wzrostowy. Sprzedaż w III kwartale br. wzrosła o 15 proc. względem II kwartału – podaje Corri.

– To zmiana podobna do boomu na produkty niemieckie sprzed kilku lat – ocenia dystrybutor.

Włoskie marki zyskują nie tylko w e-commerce, ale także w sprzedaży stacjonarnej i coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność w kategoriach. Można je znaleźć w największych sieciach handlowych, ale także w działających regionalnie. Od dawna z włoskimi markami pracują właściciele indywidualnych drogerii (tzw. rynek tradycyjny) i do tej pory traktowali je jako swój ważny wyróżnik w ofercie na tle sieciowych konkurentów. Choć cieszą się, że same marki zdobywają rynek i uznanie konsumentów, to przyznają, że rosnąca popularność włoskich marek w innych kanałach sprzedaży jest dla nich dużą konkurencją.

– Sprzedajemy włoską chemię i kosmetyki od lat – mówi Teresa Stachnio prowadząca stacjonarną drogerię Jasmin Elter na osiedlu Batorego w Poznaniu oraz internetową dobradrogeria.com. – Marki chemiczne, takie jak Chanta Claire, Spuma di Sciampagna czy Tesori d’Oriente to dla nas ważny asortyment, to po nie przychodzi wielu klientów, ceniąc je przede wszystkim za skuteczność i trwałe, piękne zapachy. Typowo koncernowymi brandami nie możemy konkurować na rynku z dyskontami, marketami czy sieciami drogeryjnymi, które je sprzedają. Włoska chemia była natomiast dotąd naszym dużym atutem. Sprzedajemy ją zarówno stacjonarnie, jak i przez internet. Co ciekawe, duże zamówienia internetowe składają także klienci z Czech i Słowacji, ale większą sprzedaż realizujemy stacjonarnie – przyznaje Teresa Stachnio.

W asortymencie kosmetycznym właścicielka drogerii oferuje np. produkty marki Felce Azzura   to żele pod prysznic, płyny do kąpieli, dezodoranty, perfumy. – Tu są dwie grupy klientów. Jedni wspominają czasy, gdy mogli je kupić tylko we Włoszech i cieszą się, że są teraz dostępne w Polsce. Inny dopiero je poznają, proszą o poradę, rekomendację – opowiada Teresa Stachnio.

Dla przedsiębiorczyni rosnąca popularność i świadomość włoskich marek jest z jednej strony istotna, bo zwiększa się grupa znających je klientów. Z drugiej strony oznacza to coraz większą konkurencję na rynku.

– Marka Tessori d’Oriente mniej więcej od roku zaczęła pojawiać się na akcjach in-outowych w różnych sieciach handlowych, również takich jak Lidl, Chata Polska, Lewiatan, Bricomarche. W samym Poznaniu jest 6 hurtowni, które sprzedają włoską chemię. To już powoduje pewne perturbacje cenowe na rynku, więc zobaczymy jak dalej ten segment produktów będzie się rozwijał – mówi Teresa Stachnio.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.11.2024 11:00
Badanie i Raport Koszyk Zakupowy ASM SFA sygnalizują walkę na promocje — niemniej ceny kosmetyków i chemii nie spadają, a powoli toczą się w dół
Ceny artykułów chemii gospodarczej i kosmetyków tylko nieznacznie spadły rok do roku.DALL-E

W październiku 2024 roku odnotowano spadek cen podstawowych produktów spożywczych w Polsce, jednak roczna dynamika wzrostu cen nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Średnia cena koszyka zakupowego spadła o 20,28 zł, co stanowi obniżkę o 6,5 proc. w stosunku do września. Najwięcej za zakupy zapłacono w sieci Netto, a najniższe ceny oferował Lidl. Analitycy przewidują dalsze wzrosty inflacji na początku przyszłego roku.

Październik 2024 roku przyniósł oczekiwane spadki cen, co potwierdziło badanie ASM SFA. Średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najczęściej wybierane artykuły codziennego użytku wyniosła 288,99 zł – to o 20,28 zł mniej (6,5 proc.) niż we wrześniu. Obniżkę odnotowano w 8 z 13 analizowanych sieci handlowych. Największy spadek cen zaobserwowano w sieci Biedronka, gdzie średnia wartość koszyka zmalała o 29,04 proc..

Na pierwszym miejscu w kategorii najniższych cen znalazł się Lidl, z kosztem koszyka na poziomie 230,09 zł, co oznaczało spadek o 17,09 proc. w stosunku do września. Z kolei najdroższe zakupy odnotowano w sieci Netto, gdzie średnia cena koszyka wyniosła 323,72 zł. Analiza pokazała również, że różnice w cenach między najtańszymi a najdroższymi zakupami były znaczne – najtańszy koszyk kosztował 186,90 zł, a najdroższy 355,90 zł, co daje rozpiętość cenową wynoszącą 169 zł.

image
Badanie i Raport Koszyk Zakupowy ASM SFA

Mimo miesięcznego spadku cen, analiza roczna wykazała, że średnia cena koszyka wzrosła o 2,02 proc. z 283,27 zł w październiku 2023 roku do 288,99 zł w październiku 2024 roku. W największym stopniu podrożały napoje, które były droższe o 18,17 proc. niż rok wcześniej. Największy wzrost cen koszyka zakupowego zaobserwowano w sieci Kaufland – średnia cena koszyka była wyższa o 16 proc. w porównaniu do października 2023 roku. Wśród analizowanych kategorii produktowych znalazły się oczywiście segmenty chemii domowej i kosmetyków, które zanotowały jedynie nieznaczne obniżki (w październiku 2024 r. taniej o 0,31 proc. rok do roku).

Według GUS, inflacja w październiku wzrosła o 5 proc. rok do roku i o 0,3 proc. w stosunku do września. Eksperci przewidują, że w nadchodzących miesiącach wzrost cen będzie kontynuowany, a inflacja może osiągnąć 5,5 proc. na początku 2025 roku. Chociaż październik przyniósł chwilową ulgę, zbliżające się okresy przedświąteczne mogą przyczynić się do wzrostu cen z powodu większego popytu i intensywnych działań promocyjnych sieci handlowych.

Czytaj także: Altagamma: Spowolnienie na rynku dóbr luksusowych po raz pierwszy od 15 lat — sytuację ratują kosmetyki i biżuteria

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. listopad 2024 23:00