StoryEditor
Rynek i trendy
19.04.2021 00:00

Mieszkańcy Warszawy wydają na produkty i usługi podobnie jak w Europie Zachodniej

W 2020 r. prawie połowa warszawskich gospodarstw domowych miała siłę nabywczą równoważną zarabianiu 55 000 dolarów rocznie. Konsultant ds. miast, Fransua Vytautas Razvadauskas z Euromonitor International skomentował  ten wynik. 

Parytet siły nabywczej (PPP) jest regularnie stosowany do mierzenia kosztów utrzymania i opiera się na ocenie walut za pomocą podejścia opartego na koszyku dóbr.

W 2020 r. 48 proc. gospodarstw domowych osiągało dochody do dyspozycji powyżej 55 tys. dolarów w PPP - podobnie jak w Helsinkach (49,1 proc.) i więcej niż w Kopenhadze (47,4 proc.), Pradze (44,6 proc), Berlinie (37,1 proc.) czy Budapeszcie (33,1 proc.) Sugeruje to, że prawie połowa warszawskich gospodarstw domowych ma siłę nabywczą równoważną zarabianiu 55 000 dolarów rocznie.

- Przystępność cenowa mieszkań jest trudnym problemem, zwłaszcza w miastach, w których niedopasowanie między podażą a popytem często podnosi koszty życia przeciętnego mieszkańca. Jednak Warszawa jest jednym z nielicznych miast, które dają nadzieję, że będą jednym z bardziej przystępnych cenowo miejsc w Europie - uważa analityk.

Warszawa zyskuje na relatywnie niskich kosztach mieszkaniowych zarówno w kraju, jak i w szerszym kontekście regionalnym. W 2020 r. zaledwie 18 proc. wydatków konsumpcyjnych przeznaczono na mieszkania, w porównaniu z 24 proc. w Krakowie czy 25 proc. w Katowicach.

Wynik ten jest jeszcze bardziej imponujący w porównaniu z innymi miastami europejskimi, takimi jak Kopenhaga (28 proc.), Praga (28 proc.), Sztokholm (26 proc.) czy Berlin (24 proc.), gdzie stolica Polski przewyższa przystępnością mieszkaniową, pozostawiając więcej miejsca na wydatki na towary i usługi nieobowiązkowe.

- W 2020 r. w Warszawie wydatki na towary i usługi, które nie są niezbędne (czyli wydatki na wszystko z wyjątkiem mieszkania, żywności i napojów bezalkoholowych, odzieży oraz usług zdrowotnych i medycznych) wyniosły 55 proc. czyli były na równi z miastami Europy Zachodniej, takimi jak Mediolan, Birmingham oraz Berlin, w których wydatki na produkty nie niezbędne są wyższe niż w mniej zamożnych miastach Europy Wschodniej - zauważa Fransua Vytautas Razvadauskas z Euromonitor International.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
27.12.2024 14:00
PKO BP: Rynek kosmetyków do 2028 roku zdominuje pielęgnacja osobista i dynamiczny rozwój technologii dla urody
Agata Grysiak

Według raportu Departamentu Analiz Ekonomicznych PKO BP, segment kosmetyków do pielęgnacji osobistej nadal będzie panował na rynku kosmetyków, ale to technologia dla urody odnotuje największe tempo wzrostu w latach 2024-2028.

Segment kosmetyków do pielęgnacji osobistej pozostaje liderem na rynku kosmetyków. W 2024 roku jego udział w całkowitej sprzedaży branży ma wynieść 43,8 proc., co wskazuje na jego stabilną pozycję. Do 2028 roku przewiduje się jedynie niewielki spadek tego udziału do poziomu 43,4 proc. Dane te potwierdzają, że produkty do pielęgnacji ciała i twarzy cieszą się największym zaufaniem konsumentów i są podstawą funkcjonowania branży kosmetycznej.

image
PKO BP

Największe tempo wzrostu w nadchodzących latach przewiduje się jednak w segmencie technologii dla urody, obejmującym innowacyjne urządzenia kosmetyczne i rozwiązania technologiczne. Z prognoz wynika, że średnie roczne tempo wzrostu (CAGR) tego segmentu wyniesie 5,2 proc., co znacząco przewyższa średni wzrost dla całej branży kosmetycznej na poziomie 3,6 proc. rocznie. Rozwój technologii dla urody podkreśla rosnące zainteresowanie konsumentów nowoczesnymi rozwiązaniami i zaawansowanymi technologiami w dziedzinie pielęgnacji.

Z kolei segment perfum i wód toaletowych odnotuje najniższe tempo wzrostu spośród wszystkich kategorii. Prognozowane 3,2 proc. średniego rocznego wzrostu wskazuje na stabilność, ale także na mniejszą dynamikę rozwoju w porównaniu z innymi segmentami. Wynik ten może być efektem nasycenia rynku oraz zmieniających się preferencji konsumentów, którzy coraz częściej sięgają po bardziej spersonalizowane i technologicznie zaawansowane produkty.

Czytaj także: Luksusowe perfumy na fali wzrostu: rynek utrzyma CAGR w wysokości 7,7 proc. do 2028 roku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
27.12.2024 11:00
Luksusowe perfumy na fali wzrostu: rynek utrzyma CAGR w wysokości 7,7 proc. do 2028 roku
Valeria Boltneva via Pexels

Rynek luksusowych perfum czeka dynamiczny rozwój w latach 2023–2028, napędzany rosnącą świadomością marek, preferencją konsumentów wobec produktów premium oraz troską o zdrowie. Prognozowany roczny wzrost na poziomie 7,7 proc. to wynik zmian w trendach zakupowych oraz skutecznych strategii marketingowych liderów branży.

Według raportu, globalny rynek luksusowych perfum rozwija się w imponującym tempie, osiągając prognozowany wskaźnik CAGR na poziomie 7,7 proc. w okresie 2023–2028. Kluczowe czynniki wpływające na tę dynamikę to wzrost dochodów rozporządzalnych, urbanizacja oraz zmiana preferencji konsumenckich w kierunku bardziej ekskluzywnych i bezpiecznych produktów. Konsumenci coraz częściej wybierają luksusowe zapachy ze względu na ich wysoką jakość i naturalne składniki, co czyni je zdrowszą alternatywą dla syntetycznych perfum.

Istotnym katalizatorem wzrostu jest także rosnąca świadomość dotycząca potencjalnych szkodliwych skutków stosowania syntetycznych perfum, które mogą zawierać toksyny i alergeny. Luksusowe perfumy wyróżniają się nie tylko doskonałym designem i wyjątkowymi zapachami, ale również bezpieczeństwem stosowania, co przyciąga nowych klientów. Dodatkowo, media społecznościowe oraz rekomendacje gwiazd znacząco wspierają promocję tego segmentu, a moda na luksusowe perfumy jako prezenty na specjalne okazje staje się coraz bardziej powszechna.

Liderzy rynku wykorzystują zaawansowane strategie marketingowe, aby sprostać rosnącym oczekiwaniom konsumentów. Dzięki analizie regionalnej wskazano kluczowe obszary wzrostu, w tym rynki Azji i Bliskiego Wschodu, gdzie rosnąca klasa średnia i urbanizacja napędzają popyt. Inwestorzy i analitycy uważnie śledzą rozwój sektora, który staje się nie tylko symbolem luksusu, ale także odpowiedzią na potrzebę świadomych i zdrowych wyborów zakupowych. Przewiduje się, że rosnący trend ekologiczny w połączeniu z innowacyjnymi produktami dodatkowo umocni pozycję luksusowych perfum na rynku globalnym.

Czytaj także: Altagamma: Spowolnienie na rynku dóbr luksusowych po raz pierwszy od 15 lat — sytuację ratują kosmetyki i biżuteria

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. grudzień 2024 16:18