StoryEditor
Rynek i trendy
30.06.2023 00:00

Jostein Solheim, Unilever: zmiana kulturowa zwiększy wartość rynku suplementów beauty

Rewolucja na rynku suplementów diety w kierunku bardziej przyjemnych i smacznych formuł przyczynia się do zwiększonej dostępności i akceptacji tych produktów wśród millenialsów i pokolenia Z. / Linkedin Josteina Solheima
Rynek suplementów kosmetycznych został wyceniony na 2,32 miliarda dolarów w 2018 roku i przewiduje się, że osiągnie 3,33 miliarda dolarów do 2026 roku, rosnąc w CAGR na poziomie 4,61 proc. od 2019 do 2026 roku, zgodnie z danymi Verified Research Market. Od płynów i żelków po pudry i kapsułki, branża kosmetyczna oferuje ogromną liczbę produktów, które pomagają konsumentom poprawić ich wygląd, jednocześnie wzmacniając zdrowie skóry, włosów i paznokci.

Jostein Solheim, dyrektor generalny ds. zdrowia i urody w firmie Unilever, uważa, że ten wzrost jest wynikiem zmiany kulturowej branży suplementów diety, polegającej na przekształceniu się z klinicznych korzeni w kategorię kierowaną stylem życia. […] Millenialsi i pokolenie Z nie już postrzegają zdrowie jako brak choroby i dolegliwości, ale jako cel stylu życia, do którego należy dążyć – powiedział w rozmowie z portalem Beauty Matters. 50 proc. millenialsów korzysta z suplementów, a następnie 53 proc. pokolenia Z robi to samo. Liczba ta z pewnością będzie rosła wraz z rynkiem, co może doprowadzić do tego, że te pokolenia przekażą swoje nawyki następnym pokoleniom, utrwalając intensywne korzystanie z suplementacji na lata.

Mówi się, że drugim czynnikiem rozwoju kategorii jest oferowany obecnie element personalizacji. - Produkty coraz bardziej opierają się na personalizacji ukierunkowanej na korzyści, a nie na podejściu uniwersalnym — komentuje Solheim. Doskonałym tego przykładem jest spersonalizowana marka odżywek Melissy Snover Nourished, która niedawno nawiązała współpracę z Neutrogena, aby oferować spersonalizowane suplementy do pielęgnacji skóry drukowane w 3D, które wykorzystują zastrzeżoną technologię „do stworzenia nowego wymiaru kompleksowej pielęgnacji skóry od wewnątrz” (Wiadomości Kosmetyczne pisały o tym tutaj). Koncept pozwala na stworzenie 22 miliardów różnych kombinacji suplementów, co oznacza, że zapotrzebowanie konsumentów na personalizację jest rzeczywiście zaspokajane. W ten sposób klienci i klientki unikają konieczności decydowania, który z niewielkiej oferty zaufanej marki najlepiej odpowiada ich potrzebom.

Solheim postrzega nakładanie się odrębnych kategorii jako trzeci trend; dzięki połączeniu suplementacji z kategoriami higieny osobistej, opieki zdrowotnej i żywności w jednym, konsumenci nie muszą już pamiętać o zażyciu kilku różnych produktów, aby osiągnąć pożądane rezultaty. Przyjmowanie suplementów jest teraz o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze, a marki takie jak np. Sourse tworzą suplementy do "przekąszania", w tym czekoladę z witaminami, z klinicznie potwierdzonymi wytycznymi dotyczącymi dawkowania, dzięki czemu przyjmowanie suplementów wydaje się przyjemnością, a nie obowiązkiem.

Rynek suplementów diety przeżywa rewolucję, a tradycyjne kapsułki i tabletki coraz częściej ustępują miejsca innowacyjnym i atrakcyjnym formułom, takim jak żelki, lizaki i inne smaczne alternatywy. Ta zmiana wynika z rosnącego zapotrzebowania konsumentów na przyjemne doświadczenia spożywania suplementów, które nie tylko dostarczają cennych składników odżywczych, ale także są przyjemne w smaku i prostsze do zażycia.

Czytaj także: Ruszyła trzecia edycja akcji EFSA związanej z bezpiecznym stosowaniem suplementów diety

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
22.11.2024 13:48
Rośnie sprzedaż włoskich marek kosmetycznych i chemicznych. Konkurencja pomiędzy kanałami sprzedaży będzie się nasilać
Drogeria Jasmin Elter, Osiedle Stefana Batorego 18, Poznańfot. Katarzyna Bochner, wiadomoscikosmetyczne.pl

Sprzedaż włoskich produktów kosmetycznych i chemicznych od 2021 r. systematycznie rośnie w e-commerce, a ostatnio osiąga rekordowe wyniki. Podobnie dzieje się w sprzedaży stacjonarnej. Jak dalej ułoży się rynek?

Jak donosi firma Corri, która jest wyłącznym dystrybutorem w Polsce włoskiej marki Tesori d’Oriente, sprzedaż kosmetyków i chemii gospodarczej z Włoch systematycznie rośnie na Allegro – największej platformie marketplace w Polsce.

Wzrosty sprzedaży są widoczne od 2021 r. a końcówka bieżącego roku pokazuje dynamiczny trend wzrostowy. Sprzedaż w III kwartale br. wzrosła o 15 proc. względem II kwartału – podaje Corri.

– To zmiana podobna do boomu na produkty niemieckie sprzed kilku lat – ocenia dystrybutor.

Włoskie marki zyskują nie tylko w e-commerce, ale także w sprzedaży stacjonarnej i coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność w kategoriach. Można je znaleźć w największych sieciach handlowych, ale także w działających regionalnie. Od dawna z włoskimi markami pracują właściciele indywidualnych drogerii (tzw. rynek tradycyjny) i do tej pory traktowali je jako swój ważny wyróżnik w ofercie na tle sieciowych konkurentów. Choć cieszą się, że same marki zdobywają rynek i uznanie konsumentów, to przyznają, że rosnąca popularność włoskich marek w innych kanałach sprzedaży jest dla nich dużą konkurencją.

– Sprzedajemy włoską chemię i kosmetyki od lat – mówi Teresa Stachnio prowadząca stacjonarną drogerię Jasmin Elter na osiedlu Batorego w Poznaniu oraz internetową dobradrogeria.com. – Marki chemiczne, takie jak Chanta Claire, Spuma di Sciampagna czy Tesori d’Oriente to dla nas ważny asortyment, to po nie przychodzi wielu klientów, ceniąc je przede wszystkim za skuteczność i trwałe, piękne zapachy. Typowo koncernowymi brandami nie możemy konkurować na rynku z dyskontami, marketami czy sieciami drogeryjnymi, które je sprzedają. Włoska chemia była natomiast dotąd naszym dużym atutem. Sprzedajemy ją zarówno stacjonarnie, jak i przez internet. Co ciekawe, duże zamówienia internetowe składają także klienci z Czech i Słowacji, ale większą sprzedaż realizujemy stacjonarnie – przyznaje Teresa Stachnio.

W asortymencie kosmetycznym właścicielka drogerii oferuje np. produkty marki Felce Azzura   to żele pod prysznic, płyny do kąpieli, dezodoranty, perfumy. – Tu są dwie grupy klientów. Jedni wspominają czasy, gdy mogli je kupić tylko we Włoszech i cieszą się, że są teraz dostępne w Polsce. Inny dopiero je poznają, proszą o poradę, rekomendację – opowiada Teresa Stachnio.

Dla przedsiębiorczyni rosnąca popularność i świadomość włoskich marek jest z jednej strony istotna, bo zwiększa się grupa znających je klientów. Z drugiej strony oznacza to coraz większą konkurencję na rynku.

– Marka Tessori d’Oriente mniej więcej od roku zaczęła pojawiać się na akcjach in-outowych w różnych sieciach handlowych, również takich jak Lidl, Chata Polska, Lewiatan, Bricomarche. W samym Poznaniu jest 6 hurtowni, które sprzedają włoską chemię. To już powoduje pewne perturbacje cenowe na rynku, więc zobaczymy jak dalej ten segment produktów będzie się rozwijał – mówi Teresa Stachnio.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.11.2024 11:00
Badanie i Raport Koszyk Zakupowy ASM SFA sygnalizują walkę na promocje — niemniej ceny kosmetyków i chemii nie spadają, a powoli toczą się w dół
Ceny artykułów chemii gospodarczej i kosmetyków tylko nieznacznie spadły rok do roku.DALL-E

W październiku 2024 roku odnotowano spadek cen podstawowych produktów spożywczych w Polsce, jednak roczna dynamika wzrostu cen nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Średnia cena koszyka zakupowego spadła o 20,28 zł, co stanowi obniżkę o 6,5 proc. w stosunku do września. Najwięcej za zakupy zapłacono w sieci Netto, a najniższe ceny oferował Lidl. Analitycy przewidują dalsze wzrosty inflacji na początku przyszłego roku.

Październik 2024 roku przyniósł oczekiwane spadki cen, co potwierdziło badanie ASM SFA. Średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najczęściej wybierane artykuły codziennego użytku wyniosła 288,99 zł – to o 20,28 zł mniej (6,5 proc.) niż we wrześniu. Obniżkę odnotowano w 8 z 13 analizowanych sieci handlowych. Największy spadek cen zaobserwowano w sieci Biedronka, gdzie średnia wartość koszyka zmalała o 29,04 proc..

Na pierwszym miejscu w kategorii najniższych cen znalazł się Lidl, z kosztem koszyka na poziomie 230,09 zł, co oznaczało spadek o 17,09 proc. w stosunku do września. Z kolei najdroższe zakupy odnotowano w sieci Netto, gdzie średnia cena koszyka wyniosła 323,72 zł. Analiza pokazała również, że różnice w cenach między najtańszymi a najdroższymi zakupami były znaczne – najtańszy koszyk kosztował 186,90 zł, a najdroższy 355,90 zł, co daje rozpiętość cenową wynoszącą 169 zł.

image
Badanie i Raport Koszyk Zakupowy ASM SFA

Mimo miesięcznego spadku cen, analiza roczna wykazała, że średnia cena koszyka wzrosła o 2,02 proc. z 283,27 zł w październiku 2023 roku do 288,99 zł w październiku 2024 roku. W największym stopniu podrożały napoje, które były droższe o 18,17 proc. niż rok wcześniej. Największy wzrost cen koszyka zakupowego zaobserwowano w sieci Kaufland – średnia cena koszyka była wyższa o 16 proc. w porównaniu do października 2023 roku. Wśród analizowanych kategorii produktowych znalazły się oczywiście segmenty chemii domowej i kosmetyków, które zanotowały jedynie nieznaczne obniżki (w październiku 2024 r. taniej o 0,31 proc. rok do roku).

Według GUS, inflacja w październiku wzrosła o 5 proc. rok do roku i o 0,3 proc. w stosunku do września. Eksperci przewidują, że w nadchodzących miesiącach wzrost cen będzie kontynuowany, a inflacja może osiągnąć 5,5 proc. na początku 2025 roku. Chociaż październik przyniósł chwilową ulgę, zbliżające się okresy przedświąteczne mogą przyczynić się do wzrostu cen z powodu większego popytu i intensywnych działań promocyjnych sieci handlowych.

Czytaj także: Altagamma: Spowolnienie na rynku dóbr luksusowych po raz pierwszy od 15 lat — sytuację ratują kosmetyki i biżuteria

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. listopad 2024 03:23