StoryEditor
Rynek i trendy
28.05.2015 00:00

Jasmin zapowiada zmiany

Paweł Chodakowski‑Malkiewicz, były prezes zarządu i założyciel Grupy  Interchem, dołączył do  PGD Polska. Będzie odpowiedzialny za wdrożenie nowej strategii rozwoju Drogerii Jasmin.

Szczegóły strategii będą znane pod koniec maja. Wiadomo już jednak, że sieć Jasmin będzie szła w stronę twardej franczyzy ze stałą liczbą obowiązkowych indeksów (ok. 70 proc.) w asortymencie. Sklepy zostaną podzielone na kategorie według powierzchni sprzedaży. Prawdopodobnie będzie wprowadzony także model ajencji. – Chcemy zrobić kolejny krok na drodze budowania prawdziwej sieci, która będzie realną odpowiedzią na potrzeby rynku – powiedziała Marzena Gradecka, przewodnicząca Rady Nadzorczej PGD Polska. PGD jest większościowym udziałowcem sieci Drogerie Jasmin. Nie wiadomo jeszcze, jakie stanowisko obejmie Paweł Chodakowski-Malkiewicz. Przez Marzenę Gradecką został przedstawiony jako wieloletni wspólnik, osoba z największym doświadczeniem w budowaniu sieci w tradycyjnej części rynku.
Paweł Chodakowski-Malkiewicz ostatnio był zaangażowany w tworzenie sieci DNC Drogeria Niskiej Ceny. Grupa Interchem, której był prezesem (m.in. drogerie Natura, Aster i À propos) została rozwiązana 17 kwietnia 2013 roku. Drogerie Natura zostały wówczas przejęte przez banki za długi. Paweł Chodakowski-Malkiewicz, który rok wcześniej rozstał się ze spółką, został likwidatorem części jej majątku.
Drogerie Jasmin to franczyzowa sieć, do której należy obecnie około 220 placówek. W jej strukturze przeważają sklepy o powierzchni 80-100 mkw. Sieć prowadzi sklepy w całej Polsce, wiele z nich otwiera od podstaw na zlecenie wchodzących do biznesu drogeryjnego konsumentów (indywidualny projekt sklepu, dobór umeblowania, organizacja stref asortymentowych) i takich placówek przybywa najwięcej. Personel sklepów jest szkolony w Akademii Jasmin. Sieć ma w ofercie marki własne, prowadzi wiele akcji promocyjnych i reklamowych w ogólnopolskich mediach, na portalach społecznościowych i poprzez aplikacje na smartfony. Włącza się także w akcje społeczne, takie jak „Świadoma mama”, w ramach których dla przyszłych i świeżo upieczonych rodziców prowadzone są bezpłatne warsztaty na temat ciąży, porodu oraz wychowywania dzieci.
PGD Polska, główny dostawca sieci Jasmin, to jedna z najsilniejszych grup sprzedażowych w naszym kraju. Posiada 9 magazynów logistycznych, 130 mobilnych handlowców i 15 tys. stałych odbiorców. Zgodnie z założeniami zarządu PGD do końca roku Jasmin ma być najsilniejszą siecią ze wszystkich wywodzących się z rynku tradycyjnego.
W tym roku drogerie Jasmin obchodzą 5-lecie działalności pod obecnym szyldem (wcześniej przez kilkanaście lat sklepy działały w grupie zakupowej, a potem w poznańskiej sieci Aster).

Katarzyna Bochner



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
10.04.2025 10:28
Marcowy skok w polskim e-commerce: BaseLinker Index na rekordowym poziomie
Canva

W marcu 2025 roku wartość BaseLinker Index, wskaźnika mierzącego kondycję polskiego e-commerce, osiągnęła rekordowe 153 punkty. Dla porównania, w lutym wynosiła ona 120 punktów, a w marcu 2024 roku – 136 punktów. Oznacza to nie tylko znaczący wzrost w skali miesiąca (o 27,7 proc.), ale także solidną poprawę rok do roku. Warto przypomnieć, że wartość wyjściowa indeksu, ustalona w styczniu 2022 roku, wynosiła 100 punktów.

image
BaseLinker
Wzrost sprzedaży w marcu w ujęciu miesięcznym to przede wszystkim efekt większej liczby zamówień – o 22,3 proc. więcej niż w lutym – oraz wzrostu średniej wartości zamówienia, która osiągnęła poziom 204,3 zł, co oznacza wzrost o 4,4 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Również dane roczne są pozytywne: liczba zamówień zwiększyła się o 8,5 proc., a średnia wartość zamówienia wzrosła o 3,2 proc.

Analiza danych z 3 tysięcy największych polskich sklepów internetowych pokazuje, że całkowita sprzedaż online w marcu 2025 roku była wyższa niż rok wcześniej o 12 proc. Co ciekawe, zarówno sprzedaż krajowa, jak i zagraniczna zanotowały wzrosty: odpowiednio o 11,3 proc. i 15,9 proc. Sprzedaż cross-border stanowiła 17,13 proc. całkowitej sprzedaży polskich e-commerce’ów.

Wśród najlepiej rozwijających się kategorii znalazły się te, które już wcześniej wykazywały wysoką dynamikę wzrostu: „supermarket”, „zdrowie i uroda” oraz „dom i ogród”. Dane za marzec potwierdzają utrzymujący się trend rosnącego zainteresowania konsumentów zakupami online w tych segmentach, co może być sygnałem do dalszego rozwoju oferty i logistyki w tych obszarach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
09.04.2025 12:31
Francuski biznes alarmuje: amerykańskie cła mogą doprowadzić do recesji
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Patrick Martin, przewodniczący francuskiego stowarzyszenia pracodawców Medef, ostrzegł w środę, że nowe amerykańskie cła mogą zahamować wzrost gospodarczy Francji i wprowadzić kraj w recesję. W rozmowie z radiem RTL podkreślił, że „istnieje ryzyko zatrzymania wzrostu i wejścia w recesję”, odnosząc się do wpływu ceł USA na francuskie przedsiębiorstwa. Nowe środki ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa weszły w życie tego samego dnia – obejmują one m.in. 104-procentowe cła na towary z Chin, pogłębiając globalny konflikt handlowy.

Martin zaapelował o pilne działania mające na celu poprawę konkurencyjności francuskich firm. Według niego konieczna jest ochrona konsumpcji, co oznacza m.in. unikanie nadmiernego obciążania podatkami gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. W jego opinii, bez takich kroków francuska gospodarka może nie wytrzymać presji wynikającej z polityki handlowej USA.

Na słowa Martina odpowiedział minister przemysłu Marc Ferracci, który w rozmowie z Franceinfo przyznał, że temat jest aktualnie dyskutowany w parlamencie. Jak zaznaczył, chodzi m.in. o możliwość obniżenia podatków produkcyjnych, które od dawna uznawane są za jedną z barier dla konkurencyjności francuskiego przemysłu. Ferracci wezwał również francuskie firmy do wstrzymania inwestycji w Stanach Zjednoczonych ze względu na napięcia handlowe między USA a Europą.

Minister spotkał się we wtorek wieczorem z przedstawicielami francuskiego przemysłu, by omówić potencjalne skutki ceł w kluczowych sektorach – od lotnictwa, przez kosmetyki, po dobra luksusowe. Podkreślił, że odpowiedź Unii Europejskiej musi być „stanowcza i proporcjonalna”, by uniknąć dalszej eskalacji, która mogłaby zagrozić miejscom pracy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. kwiecień 2025 08:55