StoryEditor
Rynek i trendy
12.07.2024 15:43

Globalny rynek produktów do higieny jamy ustnej przechodzi „skinifikację”

Rynek produktów do higieny jamy ustnej komplikuje się w postępie geometrycznym. / Pixelshot
„Skinifikacja”, czyli zmiana oblicza danej kategorii produktowej na podobną segmentowi pielęgnacji cery, dotknęła higienę jamy ustnej. Rynek produktów do higieny jamy ustnej osiągnie wartość 24,2 miliarda dolarów w 2024 roku i będzie rosnąć do 2034 roku w tempie 4,2 proc. rocznie, osiągając łącznie 36,4 miliarda dolarów, a to wszystko dzięki postępującej komplikacji tej kategorii.

Wzrost rynku produktów do higieny jamy ustnej napędzany jest przez rosnące zastosowanie wykałaczek dentystycznych, skrobaczek do języka i płukanek z fluorem, co przyczynia się do poprawy zdrowia jamy ustnej konsumentów. Jednakże znaczenie tej kategorii produktów jest znacznie bardziej holistyczne. Jak zauważa Michelle Chavez, wiceprezeska ds. innowacji w Accupac/Cobalt Labs:

Krajobraz opieki nad jamą ustną przechodzi znaczną transformację, stając się integralną częścią rutyn dbania o dobrostan konsumentów. Zdrowie jamy ustnej ma ogromny wpływ na ogólny stan zdrowia, gdyż jama ustna jest dosłownie bramą do organizmu. Badania wykazały wyraźne związki między zdrowiem jamy ustnej a zdrowiem serca, metabolizmem i nawet zdrowiem mózgu, podkreślając, że opieka nad jamą ustną to coś więcej niż tylko higiena

Do 2034 roku Ameryka Północna będzie miała 27 proc. udziału w globalnym rynku produktów do higieny jamy ustnej, z czego Stany Zjednoczone będą stanowiły 84,1 proc. tego udziału. W Azji Wschodniej sektor ten będzie rósł w tempie 5,4 proc. rocznie, z dominacją Chin, które ostatecznie będą miały 57 proc. udziału w regionalnym rynku. Korea Południowa prognozowana jest na wolniejszy wzrost wynoszący 4,2 proc., podczas gdy rynek japoński będzie kształtowany przez starzejącą się populację, która będzie wymagała geriatrycznych rozwiązań dentystycznych.

Kategoria produktów do higieny jamy ustnej zaczyna coraz bardziej upodabniać się do kategorii pielęgnacji cery, wprowadzając innowacyjne składniki, zaawansowane formuły i nowe typy produktów dostosowane do konkretnych problemów zdrowotnych. Chavez dodaje, że ormaty i tekstury będą miały bardziej prozdrowotne pozycjonowanie, a będziemy obserwować coraz większy wpływ pielęgnacji skóry na składniki, estetykę oraz zróżnicowane rutyny na dzień i noc.

Peptydy stają się coraz bardziej popularne w produktach do higieny jamy ustnej. Jak wskazuje artykuł z 2023 roku opublikowany w czasopiśmie Bioengineering, “badania in vitro i in vivo sugerują, że peptydy mogą mieć korzystne efekty w leczeniu wczesnych zmian próchnicowych, wspieraniu przylegania komórek, zwiększaniu siły przylegania implantów dentystycznych oraz w inżynierii tkankowej jako promotory zdrowia przyzębia i środki przeciwdrobnoustrojowe.” Probiotyki również stanowią kluczowy obszar innowacji. Prewencja biofilmu jest istotna, jak podkreślono w przeglądowym artykule z 2024 roku w czasopiśmie Biofilms and Microbiomes: “Próchnica zębów jest powszechnie mediowana przez biofilm. Kluczową właściwością probiotyków jest zdolność do hamowania lub eliminowania wzrostu biofilmów i patogennych mikroorganizmów w jamie ustnej.”

Czytaj także: Dr Smile został ukarany przez Prezesa UOKiK grzywną 3,5 miliona złotych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.10.2024 15:10
GfK&NIQ: Siła nabywcza przeciętnego Polaka rośnie szybciej niż siła nabywcza przeciętnego Europejczyka
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Średnia siła nabywcza na mieszkańca w Europie wynosi 18 768 euro, natomiast na mieszkańca Polski 12 561 euro. Siła nabywcza Polaków rośnie szybciej niż przeciętnego Europejczyka - wynika z badania „GfK Purchasing Power Europe 2024”.

W Polsce średnia siła nabywcza na mieszkańca w 2024 r. wynosi 12 561 euro. To plasuje Polaków o około 33 procent poniżej średniej europejskiej i podobnie jak w roku poprzednim Polska awansuje o jedną pozycję na 27. miejsce.

Jeśli chodzi o potencjał finansowy mieszkańców poszczególnych regionów, ranking otwiera Warszawa, gdzie siła nabywcza jest o ponad 58 procent wyższa od średniej krajowej i wynosi 19 878 euro. Nowością w pierwszej dziesiątce w tym roku są powiaty płocki i siedlecki na piątym i szóstym miejscu. Poznań, Kraków, Bielsko-Biała i Gliwice straciły po dwa miejsca. Powiat głogowski jest najbliżej średniej siły nabywczej. Przy 12 539 euro na mieszkańca konsumenci mają tam do dyspozycji o 22 euro mniej niż średnia krajowa. Siła nabywcza na mieszkańca w powiecie brzozowskim wynosi zaledwie 8292 euro, co stawia powiat dokładnie o 34 procent poniżej średniej krajowej i ponad 58 procent poniżej siły nabywczej stolicy.

– Jednocześnie można również zauważyć, że luka w sile nabywczej w Polsce w odniesieniu do Europy – wbrew trendowi ostatnich lat – powoli się zmniejsza. Siła nabywcza przeciętnego Polaka rośnie szybciej niż siła nabywcza przeciętnego Europejczyka. To nas cieszy a to co niepokoi to utrzymujące się dysproporcje w potencjale nabywczym pomiędzy równymi powiatami w naszym kraju” – komentuje Agnieszka Szlaska-Bąk, client business partner, GfK&NIQ.

image
GfK Purchasing Power Poland 2024
źródło: GfK&NIQ

W 2024 r. Europejczycy mają do dyspozycji łącznie około 12,9 biliona euro na żywność, mieszkanie, usługi,  koszty energii, ubezpieczenia, wakacje, mobilność i zakupy konsumenckie. Odpowiada to średniej sile nabywczej na mieszkańca wynoszącej 18 768 euro, co stanowi nominalny wzrost o 3,9 procent w porównaniu do poprzedniego roku. Jednak kwota, którą konsumenci faktycznie mają do dyspozycji na wydatki i oszczędności, znacznie się różni w zależności od kraju i zależy również od tego, jak będą kształtować się ceny konsumpcyjne w 2024 r.

Badanie „GfK Purchasing Power Europe 2024” jest dostępne dla 42 krajów europejskich. Wskazuje poziomy siły nabywczej na osobę, na rok w euro i jako indeks. Siła nabywcza GfK opiera się na nominalnym dochodzie rozporządzalnym populacji, co oznacza, że wartości nie są korygowane o inflację. Obliczenia są przeprowadzane na podstawie zgłoszonych dochodów i zarobków, statystyk dotyczących świadczeń rządowych, a także prognoz ekonomicznych dostarczanych przez instytuty ekonomiczne.

Czytaj także: NielsenIQ: Wojna cenowa dyskontów. Skutki dla kategorii kosmetycznych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.10.2024 11:35
Maximize Market Research: Do 2030 r. wartość rynku perfum i zapachów wzrośnie do niemal 71,85 miliarda dolarów
Pierwsze prognozy wskazują na szybki wzrost globalnego rynku perfum i zapachów, który w 2023 roku osiągnął wartość 49,39 miliarda dolarów.alanharper via Morguefile

Globalny rynek perfum i zapachów osiągnął wartość 49,39 miliarda dolarów w 2023 roku, a prognozy Maximize Market Research wskazują, że do 2030 roku jego wartość wzrośnie do niemal 71,85 miliarda dolarów. Przy rocznym tempie wzrostu wynoszącym 5,5 proc. ten sektor cieszy się rosnącym zainteresowaniem konsumentów, dla których zapachy stają się istotnym elementem wyrażania osobowości i budowania nastroju.

Rynek perfum i zapachów obejmuje szeroką gamę produktów, od luksusowych perfum po codzienne spraye do ciała, zarówno z naturalnymi olejkami eterycznymi, jak i syntetycznymi związkami. W 2023 roku wartość tego rynku wyniosła 49,39 miliarda dolarów, a przewidywany roczny wzrost na poziomie 5,5 proc. ma przynieść wzrost wartości do niemal 71,85 miliarda dolarów do 2030 roku. Rozwój tego sektora napędzany jest przede wszystkim rosnącym zainteresowaniem konsumentów aromaterapią oraz świadomością korzyści terapeutycznych płynących z używania zapachów, takich jak redukcja stresu czy poprawa samopoczucia.

Czytaj także: Financial Times: Złoty wiek perfum? Zapachy mogą zdetronizować szminkę jako wyznacznik kondycji rynku.

Jak twierdzą analitycy Maximize Market Research, globalny rynek zapachów cieszy się popularnością ze względu na różnorodność oferty, która pozwala konsumentom na wybór odpowiednich produktów dostosowanych do ich indywidualnych preferencji i okazji. Zapachy stały się istotnym elementem codziennej pielęgnacji i wyrażania siebie, co dodatkowo przyciąga zainteresowanie konsumentów. Z danych wynika, że nie tylko luksusowe marki, ale także popularne linie zapachów do codziennego użytku przyciągają uwagę coraz większej liczby klientów, dla których zapach to coś więcej niż tylko przyjemna woń – to sposób na wywoływanie wspomnień i emocji.

Rynek ten dostrzega szczególne możliwości ekspansji na rozwijających się rynkach, zwłaszcza w krajach Azji-Pacyfiku, takich jak Chiny i Indie, gdzie wzrost dochodów oraz zmieniający się styl życia generują nowe zapotrzebowanie na produkty zapachowe. Ponadto rozwój e-commerce umożliwia markom docieranie do szerszego grona odbiorców dzięki sprzedaży online i kampaniom marketingowym skierowanym na potrzeby poszczególnych grup klientów. Inwestycje w platformy cyfrowe i strategie marketingowe dopasowane do potrzeb rynku pozwalają na skuteczne angażowanie konsumentów i umacnianie pozycji marek w tej dynamicznie rosnącej branży.

Czytaj także: Archive Market Research: rynek perfum napędzać będzie do 2032 r. zapotrzebowanie na przyjazne dla środowiska zapachy

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. październik 2024 08:45