StoryEditor
Rynek i trendy
09.04.2025 12:31

Francuski biznes alarmuje: amerykańskie cła mogą doprowadzić do recesji

(fot. Shutterstock) / Shutterstock

Patrick Martin, przewodniczący francuskiego stowarzyszenia pracodawców Medef, ostrzegł w środę, że nowe amerykańskie cła mogą zahamować wzrost gospodarczy Francji i wprowadzić kraj w recesję. W rozmowie z radiem RTL podkreślił, że „istnieje ryzyko zatrzymania wzrostu i wejścia w recesję”, odnosząc się do wpływu ceł USA na francuskie przedsiębiorstwa. Nowe środki ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa weszły w życie tego samego dnia – obejmują one m.in. 104-procentowe cła na towary z Chin, pogłębiając globalny konflikt handlowy.

Martin zaapelował o pilne działania mające na celu poprawę konkurencyjności francuskich firm. Według niego konieczna jest ochrona konsumpcji, co oznacza m.in. unikanie nadmiernego obciążania podatkami gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. W jego opinii, bez takich kroków francuska gospodarka może nie wytrzymać presji wynikającej z polityki handlowej USA.

Na słowa Martina odpowiedział minister przemysłu Marc Ferracci, który w rozmowie z Franceinfo przyznał, że temat jest aktualnie dyskutowany w parlamencie. Jak zaznaczył, chodzi m.in. o możliwość obniżenia podatków produkcyjnych, które od dawna uznawane są za jedną z barier dla konkurencyjności francuskiego przemysłu. Ferracci wezwał również francuskie firmy do wstrzymania inwestycji w Stanach Zjednoczonych ze względu na napięcia handlowe między USA a Europą.

Minister spotkał się we wtorek wieczorem z przedstawicielami francuskiego przemysłu, by omówić potencjalne skutki ceł w kluczowych sektorach – od lotnictwa, przez kosmetyki, po dobra luksusowe. Podkreślił, że odpowiedź Unii Europejskiej musi być „stanowcza i proporcjonalna”, by uniknąć dalszej eskalacji, która mogłaby zagrozić miejscom pracy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
10.04.2025 10:28
Marcowy skok w polskim e-commerce: BaseLinker Index na rekordowym poziomie
Canva

W marcu 2025 roku wartość BaseLinker Index, wskaźnika mierzącego kondycję polskiego e-commerce, osiągnęła rekordowe 153 punkty. Dla porównania, w lutym wynosiła ona 120 punktów, a w marcu 2024 roku – 136 punktów. Oznacza to nie tylko znaczący wzrost w skali miesiąca (o 27,7 proc.), ale także solidną poprawę rok do roku. Warto przypomnieć, że wartość wyjściowa indeksu, ustalona w styczniu 2022 roku, wynosiła 100 punktów.

image
BaseLinker
Wzrost sprzedaży w marcu w ujęciu miesięcznym to przede wszystkim efekt większej liczby zamówień – o 22,3 proc. więcej niż w lutym – oraz wzrostu średniej wartości zamówienia, która osiągnęła poziom 204,3 zł, co oznacza wzrost o 4,4 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Również dane roczne są pozytywne: liczba zamówień zwiększyła się o 8,5 proc., a średnia wartość zamówienia wzrosła o 3,2 proc.

Analiza danych z 3 tysięcy największych polskich sklepów internetowych pokazuje, że całkowita sprzedaż online w marcu 2025 roku była wyższa niż rok wcześniej o 12 proc. Co ciekawe, zarówno sprzedaż krajowa, jak i zagraniczna zanotowały wzrosty: odpowiednio o 11,3 proc. i 15,9 proc. Sprzedaż cross-border stanowiła 17,13 proc. całkowitej sprzedaży polskich e-commerce’ów.

Wśród najlepiej rozwijających się kategorii znalazły się te, które już wcześniej wykazywały wysoką dynamikę wzrostu: „supermarket”, „zdrowie i uroda” oraz „dom i ogród”. Dane za marzec potwierdzają utrzymujący się trend rosnącego zainteresowania konsumentów zakupami online w tych segmentach, co może być sygnałem do dalszego rozwoju oferty i logistyki w tych obszarach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
08.04.2025 10:04
Cushman & Wakefield: Centra i parki handlowe dzielą klientów i różnią się stanowczo ofertą
Aur Park

Z raportu „Od zakupów do doświadczeń – centra i parki handlowe oczami klienta”, opracowanego przez firmę Cushman & Wakefield, wynika, że tradycyjne centra i parki handlowe wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem klientów. Mimo zmieniających się trendów zakupowych, oba formaty pozostają atrakcyjne jako miejsca zakupów, spotkań i rozrywki. Eksperci zwracają uwagę, że popularność tych obiektów wynika z ich nowoczesnej infrastruktury, szerokiej oferty handlowej oraz licznych promocji.

W Polsce działa obecnie 456 centrów handlowych i 256 parków handlowych. Choć parki handlowe dynamicznie się rozwijają – ponad połowa z nich powstała w ciągu ostatnich pięciu lat – to ich całkowita powierzchnia nadal jest 3,5 razy mniejsza niż w przypadku centrów. Centra oferują bardziej zróżnicowany zestaw najemców oraz większą przestrzeń rozrywkową, natomiast parki są chętnie wybierane ze względu na wygodę i łatwy dostęp. Coraz częściej jednak granice między tymi formatami się zacierają – także parki handlowe poszerzają ofertę o marki, które dotychczas kojarzyły się wyłącznie z centrami.

Z przeprowadzonego badania ankietowego na próbie 1610 osób wynika, że centra handlowe odwiedzane są co najmniej raz w tygodniu przez 42 proc. mieszkańców miast, a aż 84 proc. respondentów zadeklarowało wizytę przynajmniej raz w miesiącu. Parki handlowe, mimo mniejszej powierzchni, notują bardzo dobre wyniki – odwiedza je raz w tygodniu 33 proc. badanych, a 73 proc. – co najmniej raz w miesiącu. W porównaniu do 2023 roku centra handlowe odnotowały wzrost odwiedzalności – o 8 punktów procentowych zwiększyła się liczba osób odwiedzających je raz w tygodniu.

Preferencje zakupowe różnią się w zależności od typu obiektu. Centra handlowe są najczęściej wybierane do zakupów odzieżowych i korzystania z usług, podczas gdy parki handlowe dominują w kategoriach zakupów spożywczych i farmaceutycznych. Te różnice wynikają z układu przestrzennego i profilu najemców poszczególnych formatów. Eksperci podkreślają, że właściciele obiektów powinni stale analizować zachowania konsumentów i dostosowywać ofertę do zmieniających się oczekiwań klientów, uwzględniając również lokalne uwarunkowania i specyfikę konkretnej lokalizacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. kwiecień 2025 15:54