
Z ostatnich danych Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej (PSSB) wynika, że w 2017 r. obroty sektora wzrosły o 4,6 proc., do ok. 3,3 mld zł. Dynamika jest wyższa niż średnia dla całego kontynentu wynosząca 3,5 proc., zaś w samej Unii Europejskiej wzrost to 2,4 proc.
Jak czytamy w „Rzeczpospolitej” ("Polacy kochają zakupy z katalogów"), pomimo iż kosmetyki są wiodącą kategorią sprzedaży bezpośredniej, to jednak ich znaczenie spada. Rośnie natomiast znaczenie innych pozycji, zwłaszcza artykułów gospodarstwa domowego, produktów dietetycznych czy suplementów.
Rynek sprzedaży bezprośredniej w ostatnich latach systematycznie rośnie i wart jest już ponad 3 mld zł. Statystycznie raz w roku każdy Polak coś w ten sposób kupuje.
Z badań zleconych przez PSSB wynika, że dla konsumentów wybierających robienie zakupów w tej formie głównym czynnikiem zachęcającym jest wygoda. Zgadza się z tym niemal 70 proc. ankietowanych, więcej niż co czwarty docenia fachowe porady sprzedawców, a niemal 20 proc. badanych – korzystne ceny. Co dziesiąty kupuje takie produkty ze względu na ich wysoką jakość – czytamy w "Rzeczpospolitej".