StoryEditor
Rynek i trendy
11.06.2024 12:20

Dermokosmetyczne marki szkolą farmaceutów widząc coraz większy potencjał w aptecznym rynku

Apteki są istotnym miejscem sprzedaży dermokosmetyków – grupa tych produktów kosmetycznych stale zyskuje w Polsce na popularności. Dlatego marki produkujące dermokosmetyki szkolą farmaceutów zachęcając kolejne apteki do wprowadzania tego asortymentu.

Firma Naos znana z dermokosmetycznych marek Bioderma, Institut Esthederm, Etat Pur zorganizowała cykl szkoleń dla farmaceutów, których temat przewodni  brzmi „Moja rola jako farmaceuty w promowaniu profilaktyki zdrowia skóry pacjentów”.

Podczas webinarów omówimy, jak istotna jest rola farmaceuty w codziennej pracy nad zdrowiem skóry pacjentów. Skupimy się na praktycznych aspektach pielęgnacji skóry, które można wprowadzić do codziennej praktyki aptecznej – informuje dr n. med. Malwina Zasada-Kisiel, scientific & training manager w Naos.

Poszczególne szkolenia będą dotyczyły oczyszczania, pielęgnacji i profilaktycznych działań, takich jak ochrona przeciwsłoneczna.

To pierwsza edycja webinarów. Spotkania poprowadzą dr n. med. Malwina Zasada-Kisiel, autorka oryginalnych prac eksperymentalnych, wykładowca akademicki, recenzent i opiekun prac naukowych oraz seminariach oraz dr n. farm. Piotr Merks, adiunkt w Zakładzie Farmakologii i Farmakologii Klinicznej, na Wydziale Medycznym Collegium Medicum na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Farmacji.

Apteki, zarówno stacjonarne, jak i online są popularnym miejscem zakupu dermokosmetyków i do farmaceutów mają zaufanie osoby je stosujące. Apteki zwiększają więc ten asortyment, a dla niektórych (jak np. apteki Super-Pharm) jest to wiodąca kategoria. Według szacunkowych danych PMR, rynek dermokosmetyków w Polsce na koniec 2023 r. miał osiągnąć wartość niemal 2,7 mld zł. Sprzedaż stacjonarna miała wzrosnąć o 4,8 proc. w ujęciu rok do roku, a internetowa o 12,4 proc. Według firmy Business Point Pharma w II kwartale 2023 r. dermokosmetyki były najczęściej promowaną kategorią produktów z nowościami w farmaceutycznych gazetkach handlowych.

Większość znanych marek dermokosmetycznych, o długiej tradycji istnienia, wybiera wyłącznie apteki jako kanał dystrybucji swoich produktów.

– Do naszych marek muszą mieć zaufanie lekarze i tylko dotychczasowy rodzaj dystrybucji nam to gwarantuje. Zresztą pacjenci wiedzą, że po specjalistyczne wsparcie w zakresie pielęgnacji warto wybrać się do apteki. Dlatego trzymamy się naszego DNA i nawet nie myślimy o poszerzeniu kanałów sprzedaży o drogerie – mówiła nam Izabella Wróbel-Lesieur, dyrektorka marketingu firmy Pierre Fabre Dermo-Cosmetique Polska, właściciela takich marek jak Eau Thermale Avène, A-Derma, Ducray czy Klorane.

– Pracujemy z farmaceutami, prowadzimy dla nich szkolenia, i staramy się przekazywać naszą naukowo-laboratoryjną wiedzę, po to, by w sposób naturalny rekomendowali nasze produkty, gdy do apteki przychodzi pacjent i pyta o skuteczne produkty przeciwstarzeniowe czy przeznaczone do fotoprotekcji – mówił także Tymon Tyszler, senior brand manager Vichy HUB Poland & Baltics w L‘Oréal. 

Czytaj więcej: Dermokosmetyki na fali. Apteki rozszerzają asortyment beauty

Ostatnie lata pokazały także, że apteki stały się pożądanym miejscem sprzedaży dla producentów kosmetyków drogeryjnych.  

Zainteresowanie dermokosmetykami rośnie wraz z trendami, które widoczne są w zwyczajach konsumentów – to postawienie na pierwszym miejscu pielęgnacji, myślenie o urodzie w kontekście zdrowia skóry oraz konsekwentne wprowadzanie przez coraz więcej osób zasady: mniej znaczy więcej – lepiej kilka sprawdzonych i dobrze dobranych preparatów odpowiadających na konkretne potrzeby skóry niż ciągłe testowanie nowych produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
03.02.2025 16:29
Global Wellness Summit prezentuje 10 rosnących trendów wellness: u szczytu analogowość, sauna i suplementy
envato elements

Podczas corocznej konferencji Global Wellness Summit zaprezentowano The Future of Wellness Trends Report 2025, który podkreśla rosnące znaczenie branży wellness na świecie. Z najnowszych danych wynika, że globalna gospodarka wellness osiągnęła wartość 6,3 biliona dolarów w 2023 roku, a do 2028 roku prognozuje się jej wzrost do 9 bilionów dolarów. Największymi segmentami rynku pozostają pielęgnacja osobista, uroda oraz zdrowe odżywianie, dietetyka i kontrola wagi.

Dane zaprezentowane przez Global Wellness Institute wskazują, że Ameryka Północna jest liderem w branży wellness, a Stany Zjednoczone osiągnęły wartość rynku na poziomie 2 bilionów dolarów. Po pandemii na amerykańskim rynku nastąpiła istotna zmiana – największym segmentem stała się aktywność fizyczna, wyprzedzając dotychczasowego lidera, czyli pielęgnację osobistą i urodę. Wzrost wydatków konsumenckich w tym obszarze odzwierciedla rosnącą świadomość społeczeństwa na temat zdrowego stylu życia.

Nowe trendy w wellness – analogowe podejście i renesans saun

Raport wskazuje na kilka kluczowych trendów, które będą dominować w 2025 roku. Wellness analogowy zyskuje na popularności, ponieważ coraz więcej osób świadomie ogranicza korzystanie z technologii i szuka alternatywnych sposobów na relaks, takich jak warsztaty ceramiczne czy centra wellness sprzyjające interakcjom społecznym. Kolejnym istotnym trendem jest odrodzenie kultury saun, które stają się miejscami spotkań towarzyskich, oferując nowoczesne atrakcje, jak wieczory DJ-skie czy sesje słuchania winyli.

Branża suplementów diety ewoluuje w kierunku większej precyzji i personalizacji. Dzięki biomarkerom i testom diagnostycznym, suplementy stają się bardziej skuteczne i dostosowane do indywidualnych potrzeb konsumentów, którzy są skłonni płacić więcej za lepszą jakość. Równocześnie raport zwraca uwagę na narastające problemy zdrowia psychicznego wśród nastolatków, co prowadzi do wzrostu liczby programów wellness skierowanych do młodych ludzi, takich jak wyjazdy terapeutyczne czy międzygeneracyjne oferty spa.

Wellness a wyzwania środowiskowe i społeczne

W obliczu rosnącego zapotrzebowania na wodę – które podwoiło się od 1960 roku – sektor wellness zwraca większą uwagę na zrównoważone zarządzanie zasobami wodnymi. Rozwiązania takie jak inteligentne systemy gospodarowania wodą czy generatory wody atmosferycznej mogą pomóc w ograniczeniu negatywnego wpływu branży na środowisko. Ponadto wellness coraz częściej angażuje się w walkę z uzależnieniami, oferując programy wsparcia i aplikacje pomagające w redukcji złych nawyków. Wśród przyszłych trendów istotną rolę odegra także rozszerzona biologia, czyli innowacje technologiczne w zakresie zdrowia i długowieczności, a także rozwój wellness w regionie Bliskiego Wschodu, który staje się nowym centrum turystyki zdrowotnej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
03.02.2025 11:55
E-commerce odbiera klientów galeriom handlowym
Centrum handlowe Westfield Arkadia, WarszawaM.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Galerie i centra handlowe odnotowały w 2024 roku lekkie spadki ruchu klientów –wynika z cyklicznego raportu, wydawanego przez firmę technologiczną Proxi.cloud. Obserwacja zachowań blisko 1,5 mln unikalnych konsumentów w 710 centrach i galeriach handlowych pokazuje, że w 2024 roku ruch w tego typu obiektach spadł o 3,5 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym.

Natomiast liczba unikalnych klientów zmniejszyła się o przeszło 3 proc. rdr. Ponadto widać, że rok do roku nie zmieniła się częstotliwość robienia zakupów w tych placówkach, natomiast nieznacznie skróciła się przeciętna wizyta. Do tego zawężeniu uległ średni łączny czas pobytu w centrach i galeriach handlowych.

Spadek ruchu w galeriach i centrach handlowych nie jest znaczny, więc nie powinien być odczuwalny dla handlu. Zjawisko to można w dużej części tłumaczyć zmianą przyzwyczajeń zakupowych części społeczeństwa, np. korzystaniem z platform e-commerce. Do innych potencjalnych czynników można zaliczyć spadek konsumpcji bądź rozwój asortymentu dyskontów oraz wielkopowierzchniowych sklepów sieci spożywczych – komentuje Mateusz Nowak, jeden ze współautorów raportu z Proxi.cloud.

W 2024 roku footfall w centrach i galeriach handlowych wzrósł rdr. w czterech województwach: mazowieckim (o 5,5 proc.), świętokrzyskim (5,3 proc.), opolskim (2,5 proc.) i łódzkim (1,3 proc.). Z kolei spadki rdr. odnotowano w dwunastu województwach, przy czym największe z nich dotyczą warmińsko-mazurskiego (spadek o 9,6 proc.), lubelskiego (8,9 proc.) i podkarpackiego (8,6 proc.).

Zróżnicowanie dynamiki footfallu r/r w województwach ma wiele czynników, których wpływ nie został sprawdzony w ramach tej konkretnej analizy. Niemniej jednak można się spodziewać, że znaczenie ma zróżnicowana sytuacja społeczno-ekonomiczna w poszczególnych częściach kraju. Ponadto trzeba pamiętać o czynnikach losowych, a więc o możliwych remontach części tych obiektów handlowych. Na takie dane wpływać może też różne tempo ekspansji sieci dyskontów w poszczególnych regionach – analizuje Mateusz Nowak.

Z raportu wynika też, że w 2024 roku liczba unikalnych klientów (unique shoppers) w centrach i galeriach handlowych spadła o 3,1 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. W opinii autorów badania, jest to nieznaczna zmiana.

Czytaj też: The Body Shop wychodzi z Polski: kiedy zamkną się ostatnie sklepy?

Część klientów mogła zaniechać chodzenia do galerii handlowych z powodu popularyzacji usług e-commerce. Chętni są w stanie zamówić wiele produktów z dostawą. Z kolei inne osoby mogły nagle znaleźć się w gorszej sytuacji majątkowej, dlatego zrezygnowały z odwiedzania takich placówek handlowych w tym okresie – podkreśla Mateusz Nowak.

W ubiegłym roku liczba unikalnych klientów wzrosła rdr. w dwóch województwach, tj. w mazowieckim (o 0,3 proc.), a także w opolskim (o 0,1 proc.). Były to więc minimalne zmiany. Natomiast w czternastu województwach odnotowano spadki rdr. w tym zakresie. Największe z nich dotyczą warmińsko-mazurskiego (7,8 proc.), lubelskiego (6,5 proc.), jak również podlaskiego (5,3 proc.).

Podobnie jak w przypadku ruchu, zróżnicowanie dynamiki spadku unikalnych klientów między województwami zależeć może od kilku czynników. Mam na myśli m.in. sytuację społeczno-ekonomiczną, wydarzenia losowe, ale też nierównomierną ekspansję innych sieci handlowych – stwierdza Mateusz Chołuj, drugi ze współautorów raportu z Proxi.cloud.

Jak wynika z raportu, w ubiegłym roku średniomiesięczna średnia liczba wizyt w galeriach przypadająca na jednego konsumenta wyniosła 3,2. To dokładnie tyle samo, co w 2023 roku. 

Dane te są potwierdzeniem niezmienności nawyków zakupowych klientów, którzy dalej odwiedzają tego typu placówki. Natomiast taka częstotliwość wizyt może oznaczać, że Polacy zaopatrują się w większość produktów codziennego użytku w innych typach sklepów. Takie zakupy robią np. w dyskontach lub korzystają z usług e-commerce – wyjaśnia Mateusz Nowak.

Według przeprowadzonych analiz, rdr. skróceniu uległa przeciętna wizyta w ww. obiektach handlowych – o 34 sekundy (2024 rok – 47:24, 2023 rok – 47:58). Rok do roku zawęził się też średni łączny czas pobytu w tego typu placówkach – o niespełna 1,5 minuty (2024 rok – 2:32:28, 2023 rok – 2:33:52).

Roczne zmiany dotyczące przeciętnego czasu wizyty i średniego łącznego pobytu w ww. obiektach są znikome i nie powinny być odczuwalne dla zarządców tego typu obiektów. Pokazuje to, że nawyki klientów, którzy dalej uczęszczają do takich placówek, raczej pozostają niezmienne. Mamy sygnały z rynku, że średnie wartości koszyków dla wielu sklepów w galeriach rosną i generalnie liczba wizyt w takich obiektach spada. Jednak te wizyty są często bardziej kaloryczne dla samych placówek, bo kończą się większymi zakupami – podsumowuje Mateusz Chołuj z Proxi.cloud.

Czytaj też: 2024 to był rekordowy rok dla inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę technologiczną Proxi.cloud w oparciu o dane z pełnych 12 miesięcy 2024 roku z odniesieniem do analogicznego okresu 2023 roku, z wykluczeniem świąt oraz niedziel niehandlowych. Wielkość próby wyniosła ponad 1 478 644 unikalnych konsumentów. Finalnie zbadano ruch w 710 placówkach, których lokalizacje zostały pozyskane ze stron internetowych sieci handlowych oraz z Google Maps.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. luty 2025 05:56