Od dekad wskaźnik Lipstick Index, stworzony przez Leonarda Laudera, ówczesnego prezesa Estée Lauder Cos Inc., był barometrem nastrojów konsumenckich w trudnych czasach gospodarczych. Koncepcja tego wskaźnika opiera się na założeniu, że w okresach niepewności ekonomicznej konsumenci częściej sięgają po kosmetyki, traktując je jako sposób na poprawę nastroju. W czasach kryzysu, kiedy wiele branż cierpi, sprzedaż kosmetyków miała rosnąć, co potwierdzały dotychczasowe dane.
W ostatnich latach, zwłaszcza po zakończeniu lockdownów związanych z pandemią COVID-19, przemysł kosmetyczny rzeczywiście odnotował imponujący wzrost. Andrea Felsted, analityczka branży, zauważyła, że sektor kosmetyczny był „w sile rozpędu” przez ostatnie pięć lat. Konsumenci nadal wydawali pieniądze na produkty kosmetyczne, mimo że inne sektory odczuwały spadki. Wydawało się, że Lipstick Index wciąż działa, a jego założenia pozostają aktualne.
Jednak najnowsze dane z badania Bloomberg Intelligence, przeprowadzonego w czerwcu, mogą sugerować zmianę w tym trendzie. W badaniu tym 40 proc. z 650 respondentów stwierdziło, że zanim zmniejszą wydatki na kosmetyki i produkty do pielęgnacji, najpierw ograniczą inne zakupy. Chociaż 40 proc. to nadal znaczący odsetek, to jest on aż o 10 punktów procentowych niższy niż w styczniu. Co więcej, jest to najniższy wynik od momentu rozpoczęcia badań przez Bloomberg Intelligence dwa lata temu. Może to sugerować, że konsumenci są mniej skłonni do wydawania pieniędzy na kosmetyki w obliczu przedłużającej się niepewności gospodarczej.
Na rynku pojawiają się także sygnały, że choć produkty luksusowe nadal radzą sobie świetnie, to mniej kosztowne, powszechnie dostępne kosmetyki zaczynają tracić na popularności. Może to wskazywać na zbliżające się trudności dla całej branży kosmetycznej. Jeśli Lipstick Index przestanie odzwierciedlać rzeczywiste nastroje konsumenckie, może to oznaczać, że nawet sektor kosmetyczny, który do tej pory wydawał się odporny na recesję, nie uniknie problemów.
Czytaj także: Adobe Analytics: Mimo inflacji amerykańscy klienci chętnie kupują luksusowe produkty kosmetyczne w sieci