StoryEditor
Rynek i trendy
19.03.2013 00:00

BB kosmetyk na miarę naszych czasów

W wersji podstawowej jest kremem pielęgnacyjnym działającym równocześnie jak fluid. Jednak ma wiele innych pielęgnacyjnych i ochronnych właściwości, co uprawnia do nazywania go kosmetykiem wielofunkcyjnym. Wbrew pozorom nie jest rewolucyjny, ale odkryty na nowo. I dobrze! Przychodzi w sukurs zabieganym kobietom, które szukają kosmetyków skutecznych, wygodnych w stosowaniu, dających szybki efekt, czyli mieszczących się w definicji „all in one”.

Koncepcję kremu BB – pod postacią leczniczej maści – stworzyła Christine Schrammek, niemiecka dermatolg. W latach 60. formuła ta była stosowana po zabiegach laserowych, aby zapewnić pacjentom szybsze gojenie skóry oraz do maskowania zaczerwienień powstałych po kuracji peelingiem. Jako kosmetyki masowe BB pojawiły się po blisko 50 latach – najpierw w Azji, potem w Ameryce i Wielkiej Brytanii. Od roku są na dobre obecne w Polsce. Jako pierwsza, z wielkim rozmachem, zaanonsowała ich wprowadzenie na nasz rynek marka Garnier i wg danych Nielsen jest to najchętniej kupowany tego typu produkt w Polsce (L’Oréal za Nielsena, sprzedaż ilościowa Beauty Balm Perfector do skóry normalnej w okresie marzec-sierpień 2012). BB to kosmetyk, który jest odpowiedzią na rosnące tempo życia. W założeniu umożliwia bowiem rezygnację ze stosowania wielu produktów do pielęgnacji i makijażu i zastąpienie ich jednym, ale takim, który zaspokoi potrzeby skóry na kilku poziomach. – Magia kremu BB tkwi w fakcie, że jest to wielofunkcyjny i uniwersalny produkt pozwalający w jednym kroku osiągnąć efekt nieskazitelnej cery i zdrowo wyglądającej skóry – mówi Jakub Góralczyk, PR manager Nivea Polska.
Aleksandra Artiuch, kosmetolog marki Olay dodaje, że dzięki niemu, pomimo porannego pośpiechu, kobiety mogą zapewnić swojej skórze pielęgnację i naturalny makijaż w błyskawicznym tempie. Katarzyna Olędzka, brand & PR manager w firmie Verona, wskazuje natomiast na to, że jest to produkt wielozadaniowy, wyróżniający się szeregiem właściwości, takich jak nawilżanie, odżywianie, maskowanie niedoskonałości, wyrównywanie kolorytu skóry i wiele innych. Łączy bowiem zalety kremu i fluidu, często też bazy pod makijaż czy korektora, zapewniając efekt promiennej i zdrowo wyglądającej cery bez „efektu maski”.
Stary produkt po liftingu czy kosmetyczna rewolucja?
Jeśli przyjrzeć się rynkowi i prześledzić ofertę kosmetyczną kilka lat wstecz, podobne preparaty znaleźlibyśmy już wcześniej. Nie nosiły one nazwy BB (które są skrótem angielskiego Beauty Balance, Blemish Balm czy Beauty Balm), ale ich zadaniem również było wyrównanie kolorytu cery przy użyciu preparatu o właściwościach nawilżających. Miała go w swojej ofercie chociażby marka Nivea. Jej Pure Effect – matujący krem nawilżający + lekki podkład – wzbogacony był dodatkowo o system filtrów UVA/UVB, chroniąc skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. W 2008 roku, w portfolio marki Olay pojawił się Essentials Complete z dodatkiem podkładu – produkt oferujący wszystkie „BB korzyści”: długotrwałe nawilżenie, odżywienie, ochronę przeciwsłoneczną i równomierny, zdrowy koloryt skóry. W roku 2009 powstał zaś Olay Total Effects z dodatkiem podkładu Max Factor, który oprócz poprawy kolorytu pomaga zwalczać 7 oznak starzenia się skóry. O tym, że obecne preparaty BB to znane już wcześniej produkty, które przeszły mały lifting mówi Sergiusz Osmański, wizażysta i dyrektor artystyczny Sephora Polska. – To nic innego, jak doskonale znane z lat 90. XX w. tzw. kremy tonujące, które też były połączeniem kremu nawilżającego i podkładu. BB mają nieco zmienioną proporcję zawartego pudru, ale tak na dobrą sprawę rewolucją nie są. Wtedy jednak trend make--up no make-up raczkował, nie był tak popularny jak obecnie, dlatego formuła tamtego produktu nie sprawdziła się – wyjaśnia. – Obecnie, gdy większość kobiet szuka lekkiego podkładu, formuła BB idealnie się w tę potrzebę wpasowuje.
Kosmetyk lubiany, ale…
Kremy BB pojawiają się w coraz liczniejszych propozycjach firm globalnych oraz krajowych. Czy świadczy to o rynkowym sukcesie tego produktu? Jedna z fanek facebookowego profilu Nowości Kosmetycznych napisała, że BB lubi, „ale latem i na pewno wtedy, kiedy nie pojawiają się na twarzy niedoskonałości... a na co dzień jednak coś bardziej kryjącego, z większą ilością pigmentu”. Opinia ta potwierdza słowa Sergiusza Osmańskiego, który zauważa, że ogromne kampanie reklamowe sprawiły, że większość Polek przynajmniej pomyślała o wypróbowaniu tych kosmetyków.
– Jednak porównując ogólną sprzedaż podkładów, to BB należy do mniejszości – mówi. A fakt jednoczesnego pojawienia się BB w kilku koncernach kosmetycznych wyjaśnia tym, iż większość firm czerpie informacje od tych samych agencji śledzących trendy światowe. Przyznaje jednak, że marki z wyższej półki, które dotychczas czekały przyczajone, skuszone powodzeniem masowych produktów BB, też wprowadzają je do swojej oferty.
Firmy kosmetyczne bazują na tym, że sporo pań lubi próbować nowych rozwiązań, licząc m.in. na to, że codzienna pielęgnacja twarzy będzie szybsza i łatwiejsza. Zainteresowanie cudownym panaceum na zdrową i piękną cerę, jak w marketingowych przekazach określane są kremy BB, jest więc spore.
– Cieszą się one dużą popularnością wśród Polek, więc segment ten rośnie niezwykle dynamicznie – potwierdza Maria Górecka, associate brand manager Olay. – Obecnie większość marek ma w swoim portfolio kremy BB, co daje konsumentkom możliwość swobodnego wyboru produktu stosownie do zasobności portfela.
Pomimo swoich właściwości i rosnącej popularności, produkt raczej nie ma szansy zastąpić tradycyjnych kremów i tak lubianych przez panie fluidów. – Choć rynek kremów BB rozwija się bardzo dynamicznie, bo w drugiej połowie ubiegłego roku ich sprzedaż wzrosła o prawie 80 proc. w stosunku do pierwszej połowy, to nadal stanowią one zaledwie 3 proc. segmentu kremów do twarzy – mówi Agnieszka Zacharewicz z L’Oréal Polska. Przyznaje też, że na razie nic nie zapowiada, aby całkowicie wyparły one z rynku podkłady, chociaż prawie połowa użytkowniczek kremu BB przyznaje, że używa go najczęściej właśnie zamiast podkładu.
Aleksandra Jaśkowiec, product trainer Gosh Cosmetics oraz Lumene Finland, tak jak i jej przedmówczyni uważa, że kremy BB cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ są nowością. – A Polki, podobnie jak kobiety na całym świecie, uwielbiają testować wszystko co nowe – mówi. – Jest jednak zbyt wcześnie, aby mówić o zastępowaniu tradycyjnych podkładów kremem BB, gdyż wiele pań jest przyzwyczajonych do mocno kryjących funkcji fluidów, których formuły Blemish Balm nie posiadają.
Joanna Wierzbicka-Łakomy, kierownik produktu pielęgnacja twarzy marki Lirene,  również przyznaje, że ze względu na mniejsze stężenie pigmentów kolorystycznych, kremy BB nie zapewniają efektu bardzo intensywnego pokrycia niedoskonałości cery, więc w tym obszarze nie będą w stanie zastąpić fluidów. Jednak Aleksandra Jaśkowiec jest pewna, iż już w niedalekiej przyszłości kremy BB zostaną wyposażone w dostateczne krycie, przy zachowaniu lekkiej formuły. – Wówczas miłośniczki podkładów nie oprą się ich możliwościom – mówi z przekonaniem.
Niezastąpiony latem i na fitness
Jednak coś za coś. To co podoba się użytkowniczkom kremów BB, to lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja, która nie obciąża skóry i pozwala jej swobodnie oddychać. – Dzięki temu idealnie nadają się one do każdego typu cery – tłumaczy Agnieszka Olejniczak, specjalista ds. naukowo-szkoleniowych Oceanic. – Są też idealne dla osób, które nie lubią preparatów o silnych właściwościach kryjących oraz dla tych, którym zależy na naturalnym i zdrowym wyglądzie skóry. Można je polecić o każdej porze roku tym paniom, które chcą zawsze wyglądać perfekcyjnie, również podczas ćwiczeń na siłowni czy na zajęciach fitness. Szczególnie dobrze sprawdzają się jednak latem. Po pierwsze z uwagi na lekką konsystencję, ale także ze względu na zawartości filtrów ochrony przeciwsłonecznej, które chronią skórę przed szkodliwym wpływem promieniowania UV i fotostarzeniem. – To wręcz niezastąpiony kosmetyk w wakacyjnej kosmetyczce – zwraca uwagę Agnieszka Nierychlewska, PR manager Eveline Cosemtics, dodając, że kremy BB zostały entuzjastycznie przyjęte zwłaszcza przez młode osoby.
Starsze konsumentki wciąż stawiają na bardziej wyspecjalizowaną pielęgnację. Jednak producenci kremów BB wyszli także naprzeciw tym potrzebom. Na rynku pojawiły się bowiem preparaty do różnych typów cery oraz o działaniu naprawczym – przeciwzmarszczkowe (ujędrniają i redukują zmarszczki), do cery wrażliwej (likwidują zaczerwienienia oraz koją), naczynkowej (zmniejszają widoczność pajączków i zaczerwienień, wzmacniają i uszczelniają naczynka krwionośne oraz łagodzą podrażnienia) czy mieszanej i tłustej (maskują pory, zapobiegają błyszczeniu i matują).
Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, przyznać trzeba, że kremy BB doskonale wpisały się w silny od kilku lat trend wielofunkcyjności, wypełniając z powodzeniem lukę miedzy kremem pielęgnującym a tradycyjnym podkładem. – Niemniej, zarówno w jednym jak i drugim segmencie zachodzą dynamiczne zmiany i obserwujemy wysyp nowych technologii – zastrzega Maria Górecka. – Obecne kremy to zdecydowanie więcej niż tradycyjne „nawilżacze” skóry, a od samych podkładów także oczekujemy więcej niż tylko dobrych właściwości kryjących. Kremy BB z pewnością ułatwią codzienną pielęgnację wielu paniom, ale raczej nie zastąpią ani podkładów, ani kremów o właściwościach pielęgnacyjnych.
 Anna Zawadzka-Szewczyk

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
03.07.2024 09:46
Forum Branży Kosmetycznej 2024: Beauty konsument przyszłości. Dołącz do tych, którzy o biznesie wiedzą więcej
Forum Branży Kosmetycznej 2024: Beauty konsument przyszłości. Dołącz do tych, którzy o biznesie wiedzą więcejwiadomoscikosmetyczne.pl
Pokolenie JA, generacja Alfa. Beauty konsumenci przyszłości – to hasło Forum Branży Kosmetycznej 2024. Biznesowa konferencja połączona z przestrzenią wystawienniczą i prezentacjami innowacji w zakresie produktów i technologii odbędzie się już 24 października w Warszawie. Dołącz do nas, by być na bieżąco z trendami beauty i robić biznes.

Rynek kosmetyczny jest wyjątkowo odporny na kryzysy, niezwykle innowacyjny i szybko odpowiada na konsumenckie trendy. Zarazem, jak każda branża, mierzy się z szeregiem wyzwań, w związku ze wzrostem kosztów działalności i ograniczaniem wydatków przez konsumentów, a także szybko zmieniającym się prawem w obrębie kosmetycznych regulacji.

Jeszcze większym wyzwaniem wydaje się być nadążenie za zmieniającym się światem – technologiami rozwijającymi się w niespotykanym dotąd tempie i młodymi konsumentami, których nie da się zamknąć w żadnych znajomych z dotychczasowych doświadczeń ramach.

Czytaj także: WiseEuropa i Kosmetyczni [RAPORT]: Polskie firmy kosmetyczne są ponadprzeciętnie rentowne i odporne na kryzysy

O tym jak może wyglądać przyszłość rynku kosmetycznego będziemy dyskutować podczas Forum Branży Kosmetycznej 2024, które odbędzie się już 24 października w Warszawie, w hotelu Arche Krakowska. Przewodnie hasło tegorocznej konferencji brzmi: „Pokolenie JA, generacja Alfa. Beauty konsumenci przyszłości” i zawiera w sobie motywy kluczowych debat, do których redakcja „Wiadomości Kosmetycznych” zaprosiła znakomitych ekspertów.

Forum Branży Kosmetycznej 2024 otworzy Andrew McDougall, Director Beauty & Personal Care Research, Mintel Group, który wprowadzi nas w trendy kształtujące rynek kosmetyczny. Mintel bada je od lat i zbiera w swoim raporcie Beauty and Personal Beauty Trends. Uczestnicy naszej konferencji będą jednym z pierwszych, którzy dowiedzą się, na co powinna przygotować się branża kosmetyczna w kolejnych latach. Czy da się z wielu mikro zjawisk wskazać te, które będą dominowały i faktyczne można je nazwać dominującymi trendami? Przekonamy się już w październiku.

Czytaj także: Samantha Dover, Mintel: AI to nadal niewyeksplorowana studnia potencjału dla branży beauty

Z pewnością przyszłość branży beauty będzie wiązała się z bardzo szybkim rozwojem nowych technologii. Narzędzia sztucznej inteligencji są wykorzystywane od lat, w produkcji, logistyce, w zbieraniu i analizie danych, w marketingu. Ale nigdy AI nie wkraczała w nasze życie w takim tempie i w takim zakresie jak obecnie. Giganci technologiczni dążą do tego, by dzięki wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości już nie tylko tworzyć treści, komunikować się, czy zbierać podstawowe dane. Chodzi o to, by nauczyć się czytać emocje, intencje konsumentów, analizować nieuświadomione reakcje. Korzystanie w tym celu np. z urządzeń z wbudowanymi sensorami może dać potężną przewagę konkurencyjną. Jednak tak jak wszystko, co wiąże się z głębokim wchodzeniem w osobistą przestrzeń konsumentów, wiąże się z ryzykiem. AI wróg, czy przyjaciel? O tym będą dyskutować m.in. Monika Kolaszyńska, prezes zarządu, Super-Pharm Poland; Joanna Orzechowska, East Europe Marketing Manager & Category Lead, Poland, Baltics & Ukraine, Unilever oraz Adam Nitecki, General Manager E-commerce, L’Oréal Polska i Kraje Bałtyckie. To będzie spojrzenie na technologię z perspektywy firm, które wykorzystują już AI w szerokim zakresie, ale mają pełną świadomość, że nie można pozostawić tych procesów poza kontrolą.

Czytaj także: Do czego Unilever, właściciel marki Dove, wykorzystuje sztuczną inteligencję?

Liderzy L’Oréal: W ciągu kilku lat AI stanie się tak powszechne jak powietrze, którym oddychamy

image
Oficjalna grafika Forum Branży Kosmetycznej 2024
wiadomoscikosmetyczne.pl

Pokolenie Alfa – dzieci urodzone po 2010 r., wychowane w środowisku technologii i cyfrowych treści. Czy dzięki temu bardziej otwarte na świat, czy może bardziej samotne? O określonych postawach czy stale poszukujące? Hedoniści czy minimaliści? Stawiający siebie w centrum, czy wrażliwi na innych? Dziś to nastolatkowie, jeszcze korzystający z zasobów rodziców, za chwilę sami staną się głównymi konsumentami. To oni są w centrum zainteresowania marek, które uczą się z nimi komunikować mając na uwadze, że szybko się nudzą, nie wybaczają fałszu i błyskawicznie są w stanie zweryfikować każdą informację. Jak mierzą się z tym firmy z obszaru beauty – o tym porozmawiamy m.in. z Katarzyną Mauduit, Marketing Director Poland & CEE, Douglas oraz z Anną Rucińską, Head of Burda Beauty Center & Communities (wizaz.pl)

Badawcza firma NielsenIQ sprowadzi nas do tego, co u podstaw i decyduje o słupkach sprzedaży. Siła marki czy siła ceny? Barbara Nesterowicz, Client Business Partner, NielsenIQ  z pewnością odniesie się do najnowszych danych, które pokazują, że choć Polacy są bardzo wrażliwi na ceny, to też inne czynniki – po trudnym okresie inflacyjnym – zaczynają mieć wpływ na to jakie produkty wkładają do swoich koszyków.

Czytaj także: NIQ: Marki własne spowalniają, brandy premium w górę. Wracamy do konsumenckiej normalności?

Nie zabraknie także tematów środowiskowych – sektor kosmetyczny jest poddany ogromnej presji zmian w obszarze surowców kosmetycznych, wprowadzania biodegradowalnych opakowań, dostosowania całej swojej działalności do wymogów gospodarki obiegu zamkniętego. Wielu twierdzi, że europejskie, wyśrubowane normy ekologiczne są nie do spełnienia, a chęć sprostania nim spowoduje, że część przedsiębiorstw przestanie istnieć, bo nie wytrzymają presji kosztowej, a te, które przetrwają i tak przegrają w konkurencji z firmami z Azji, których normy europejskie w zakresie ekologii nie obowiązują.

Czytaj także: Cosmetics Europe zawiedzione zapisami w tekście rozporządzenia PPWR przyjętym przez Parlament Europejski. Polskie firmy: jest wiele pytań i niewiadomych

Forum Branży Kosmetycznej to nie tylko wykłady i dyskusje, ale przede wszystkim przestrzeń do bezpośrednich spotkań, wymiany informacji, doświadczeń i robienia biznesu. Nasi Partnerzy i Wystawcy zadbali, aby w przestrzeni wystawienniczej nie zabrakło innowacji, zarówno w obszarze produktów, jak i usług i technologii. Co roku w tej części tętni życie i przez cały dzień toczą się rozmowy. Na stoiskach wystawców można produkty wypróbować, otrzymać katalogi, próbki, umówić się na spotkania i negocjować już na miejscu. Uczestnikami Forum Branży Kosmetycznej są wyłącznie profesjonaliści – menedżerowie odpowiedzialni za różne obszary funkcjonowania firm z sektora produkcji, dystrybucji i handlu, poszukujący dla swoich przedsiębiorstw wiedzy, nowości asortymentowych, innowacji usprawniajacych funkcjonowanie firm. To wyjątkowa okazja, by spotkać się w tak biznesowym gronie.

image
Fotorelacja Forum Branży Kosmetycznej 2023
wiadomoscikosmetyczne.pl

Zwieńczeniem Forum Branży Kosmetycznej będzie rozdanie nagród w konsumenckim rankingu Drogeria Roku wyróżniającym miejsca, w których Polacy lubią kupować kosmetyki i cenią je za wyjątkową ofertę, interesujące promocje i najlepszą obsługę. Ogłoszenie zwycięzców w rankingu Drogeria Roku poprzedzi prezentacja drugiej edycji badania „Kanały dystrybucji kosmetyków w Polsce”, które dla Wiadomości Kosmetycznych realizuje firma badawcza Mobile Institute specjalizująca się w śledzeniu trendów konsumenckich i wielokanałowym monitoringu satysfakcji oraz dostarczającej narzędzia dialogu marek z konsumentami. Raport z badania zaprezentuje  Katarzyna Czuchaj-Łagód, współzałożycielka i dyrektorka zarządzająca Mobile Institute.

Czytaj także: Drogeria Roku 2023. Tak wybrali konsumenci

Kupujący kosmetyki skaczą między sklepami a internetem. Nie są wierni jednej sieci drogeryjnej [Badanie Mobile Institute]

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
02.07.2024 09:07
Strategy&: W przyszłym półroczu konsumenci planują wydawać więcej na produkty kosmetyczne, szczególnie luksusowe
Otwarcie pierwszego butiku marki Guerlain w Polsce, w warszawskiej galerii Westfield Mokotówwiadmoscikosmetyczne.pl
Według raportu Strategy& aż 52 proc. polskich konsumentów w ciągu najbliższych 6 miesięcy przewiduje zwiększone wydatki w kategorii „zdrowie i uroda”. To większy wzrost niż ten przewidywany na świecie oraz w Europie Środkowo-Wschodniej.

Zespół Strategy& (Grupa PwC) przeanalizował zachowania konsumenckie Polek i Polaków. Wnioski z badania zostały przedstawione w raporcie „Optymizm tylko tam, gdzie niska cena. Postawy i zachowania zakupowe polskich konsumentów”. Analizie podlegały m.in. trendy konsumpcyjne, czyli to, jakich wydatków spodziewają się osoby biorące udział w badaniu w ciągu najbliższych 6 miesięcy.

– W Polsce więcej konsumentów spodziewa się wyższych wydatków niż w regionie CEE (Central and Eastern Europe; Europy Środkowo-Wschodniej) i reszcie świata w każdej kategorii. Wynik ten jest wypadkową dwóch elementów: strachu przed wysoką inflacją, ale też rosnących płac, które napędzają ogólny wskaźnik konsumpcji w gospodarce. Polskie społeczeństwo jest pełne optymizmu i nastawione na dalszy intensywny rozwój, co daje impuls do wzrostu wszelkich pozytywnych czynników makroekonomicznych – zauważają autorzy raportu. Dodają, że wysoki wzrost jest widoczny zarówno w przypadku produktów pierwszej potrzeby, jak i dóbr luksusowych.

Produkty kosmetyczne nie zostały w badaniu wyodrębnione jako oddzielna kategoria; prognoza dotycząca wielkości wydatków w kategorii zdrowie i uroda pokazuje, że aż 52 proc. osób przewiduje zwiększenie nakładów finansowych, u 38 proc. wydatki pozostaną bez zmian, a u 10 proc. – zmniejszą się.

W przypadku produktów luksusowych lub designerskich – w to wliczają się produkty kosmetyczne – wzrost wydatków zakłada 41 proc. konsumentek i konsumentów, wydatki na tym samym poziomie – 42 proc., a mniej zamierza w nie inwestować – 17 proc. respondentów.

image
Raport Strategy& "Optymizm tylko tam, gdzie niska cena. Postawy i zachowania zakupowe polskich konsumentów 2024". Wydatki na dobra konsumpcyjne.
Strategy&, Grupa PwC

W obu przypadkach wzrost w Polsce (41 proc.) jest wyższy niż w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej (27 proc.) i na świecie (32 proc.), choć w przypadku dóbr luksusowych różnica jest zauważalnie większa, co oznacza, że Polska może okazać się atrakcyjnym rynkiem dla firm oferujących produkty premium. 

Czytaj także: 

Marki luksusowe ruszają na podbój Warszawy. Siła nabywcza mieszkańców stolicy rośnie

Pierwszy w Europie pop-up Armani Power of Beauty został otwarty w Warszawie

Marka Guerlain otworzyła swój pierwszy butik w Polsce

Dane do raportu zostały zebrane w styczniu i lutym 2024 r. PwC przeprowadziło ankietę wśród 20 662 konsumentów w 31  krajach i terytoriach:  Australia, Brazylia, Kanada, Chiny, Czechy (Republika Czeska), Egipt, Francja, Niemcy, Hongkong, Węgry, Indie,Indonezja, Irlandia, Malezja, Meksyk, Holandia, Filipiny, Polska, Katar, Rumunia, Arabia Saudyjska, Singapur, Słowacja, Afryka Południowa, Korea Południowa, Hiszpania, Tajlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Ukraina, Stany Zjednoczone i Wietnam.

Z regionu Europy Środkowo-Wschodniej zebrane zostały odpowiedzi z 6 krajów: Czechy, Węgry, Polska, Rumunia, Słowacja i Ukraina od łącznie 1681 respondentów. 

Z Polski udział wzięło 370 osób. Respondenci mieli co najmniej 18 lat i byli pytani o szereg tematów związanych z trendami konsumenckimi, w tym zachowaniami zakupowymi, pojawiającymi się technologiami i mediami społecznościowymi.

 

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 10:31