StoryEditor
Rynek i trendy
30.11.2023 12:49

Barometr Nastrojów Konsumenckich: Młodzi optymistami, starsi – pesymistami

Polacy nadal martwią się o rosnące ceny i o sytuację na rynku pracy. Szczególnie problemy te widzą konsumeci w średnim wieku i starsi  / Shutterstock
Polscy konsumenci są w najlepszych nastrojach od wybuchu pandemii – wynika z najnowszych danych zbieranych przez GfK – An NIQ Company. To ważne, bo ostatni raz „na plusie” nastroje Polaków były w marcu 2020 r. Zarazem jest duża polaryzacja w nastrojach w zależności od wieku respondentów.

Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK – An NIQ Company, czyli syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje Polaków w zakresie postaw konsumenckich, W listopadzie br.  lekko wzrósł, zbliżając się do zera.

Wyniósł -1,3, co oznacza wzrost o 3,3 jednostki w stosunku do poprzedniego miesiąca. Od dodatniego wyniku barometr dzieli już zatem bardzo niewiele. Ostatni raz taki wynik (1,1 na plusie) zarejestrowano w marcu 2020 r. – wówczas badanie realizowane było na samym początku pandemii COVID-19.

Zarazem wyniki, choć coraz lepsze, wciąż są mocno spolaryzowane. Konsumencki optymizm napędzają przede wszystkim młodzi. Bardziej sceptyczni są Polacy w średnim wieku oraz seniorzy.  

Drobny wzrost w nastawieniu konsumentów widać także w Unii Europejskiej, gdzie średni wynik wzrósł w relacji do poprzedniego miesiąca o 1,2 wynosząc -17,5, a więc o ponad 16 jednostek mniej niż w Polsce. Pomimo wzrostów obu wskaźników, dysproporcja nastrojów konsumenckich zwiększyła się.  

Dane GfK – An NIQ Company wskazują, że w listopadzie br. kluczowe parametry barometru poprawiły się. Dla przykłady ocena sytuacji finansowej polskich gospodarstw domowych względem minionych 12-miesięcy jest wyższa o 7 jednostek, co przekłada się na ośmiokrotny wzrost rok do roku. Wynik ten wciąż pozostaje na nieznacznym minusie i wynosi obecnie -2,8 jednostki.

Polacy też z nieco większym optymizmem patrzą na swoje domowe budżety – i chociaż ten wskaźnik wciąż pozostaje ujemny (-1,8 wobec -5,2 w październiku 2023 r.), wzrósł on znacząco w porównaniu z rokiem poprzednim.

Silny wpływ na ujemny wynik barometru mają wciąż utrzymujące się obawy związane z potencjalnym wzrostem cen, czy bezrobociem. Aż 82 proc. badanych spodziewa się, że za zakupy będziemy płacić coraz więcej, a 37,5 proc. martwi się, że rynek pracy zmieni się na niekorzyść.   

W listopadzie 2023 r. kluczowe składowe Barometru Nastrojów Konsumenckich kształtowały się następująco:

image

Barometr Nastrojów Konsumenckich GfK – An NIQ Company, listopad 2023

GfK – An NIQ Company

Gdyby pod uwagę wziąć wyłącznie uśredniony wynik moglibyśmy powiedzieć, że Polacy zbliżają się do końca roku w dobrych nastrojach. A na pewno w dużo lepszych niż na jego początku. Niestety na wskaźnik zbliżony do zera składa się silna polaryzacja, czyli dwucyfrowy wynik na plusie wśród ludzi młodych (23-29 lat) oraz mocny, ośmiopunktowy minus w średniej grupie wiekowej (40-49) i wśród starszych (60 lat i więcej). Bez względu na duże różnice, polski rynek, a zwłaszcza detaliści, na barometr nastrojów konsumenckich z pewnością patrzą z dużym zadowoleniem. W obliczu wojny, niepewności gospodarczej i galopującej, rekordowej inflacji jeszcze kilka miesięcy temu każdy brałby takie statystyki „w ciemno” – mówi Artur Noga-Bogomilski, Head of Market Intelligence w GfK – An NIQ Company.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
10.04.2025 10:28
Marcowy skok w polskim e-commerce: BaseLinker Index na rekordowym poziomie
Canva

W marcu 2025 roku wartość BaseLinker Index, wskaźnika mierzącego kondycję polskiego e-commerce, osiągnęła rekordowe 153 punkty. Dla porównania, w lutym wynosiła ona 120 punktów, a w marcu 2024 roku – 136 punktów. Oznacza to nie tylko znaczący wzrost w skali miesiąca (o 27,7 proc.), ale także solidną poprawę rok do roku. Warto przypomnieć, że wartość wyjściowa indeksu, ustalona w styczniu 2022 roku, wynosiła 100 punktów.

image
BaseLinker
Wzrost sprzedaży w marcu w ujęciu miesięcznym to przede wszystkim efekt większej liczby zamówień – o 22,3 proc. więcej niż w lutym – oraz wzrostu średniej wartości zamówienia, która osiągnęła poziom 204,3 zł, co oznacza wzrost o 4,4 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Również dane roczne są pozytywne: liczba zamówień zwiększyła się o 8,5 proc., a średnia wartość zamówienia wzrosła o 3,2 proc.

Analiza danych z 3 tysięcy największych polskich sklepów internetowych pokazuje, że całkowita sprzedaż online w marcu 2025 roku była wyższa niż rok wcześniej o 12 proc. Co ciekawe, zarówno sprzedaż krajowa, jak i zagraniczna zanotowały wzrosty: odpowiednio o 11,3 proc. i 15,9 proc. Sprzedaż cross-border stanowiła 17,13 proc. całkowitej sprzedaży polskich e-commerce’ów.

Wśród najlepiej rozwijających się kategorii znalazły się te, które już wcześniej wykazywały wysoką dynamikę wzrostu: „supermarket”, „zdrowie i uroda” oraz „dom i ogród”. Dane za marzec potwierdzają utrzymujący się trend rosnącego zainteresowania konsumentów zakupami online w tych segmentach, co może być sygnałem do dalszego rozwoju oferty i logistyki w tych obszarach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
09.04.2025 12:31
Francuski biznes alarmuje: amerykańskie cła mogą doprowadzić do recesji
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Patrick Martin, przewodniczący francuskiego stowarzyszenia pracodawców Medef, ostrzegł w środę, że nowe amerykańskie cła mogą zahamować wzrost gospodarczy Francji i wprowadzić kraj w recesję. W rozmowie z radiem RTL podkreślił, że „istnieje ryzyko zatrzymania wzrostu i wejścia w recesję”, odnosząc się do wpływu ceł USA na francuskie przedsiębiorstwa. Nowe środki ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa weszły w życie tego samego dnia – obejmują one m.in. 104-procentowe cła na towary z Chin, pogłębiając globalny konflikt handlowy.

Martin zaapelował o pilne działania mające na celu poprawę konkurencyjności francuskich firm. Według niego konieczna jest ochrona konsumpcji, co oznacza m.in. unikanie nadmiernego obciążania podatkami gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. W jego opinii, bez takich kroków francuska gospodarka może nie wytrzymać presji wynikającej z polityki handlowej USA.

Na słowa Martina odpowiedział minister przemysłu Marc Ferracci, który w rozmowie z Franceinfo przyznał, że temat jest aktualnie dyskutowany w parlamencie. Jak zaznaczył, chodzi m.in. o możliwość obniżenia podatków produkcyjnych, które od dawna uznawane są za jedną z barier dla konkurencyjności francuskiego przemysłu. Ferracci wezwał również francuskie firmy do wstrzymania inwestycji w Stanach Zjednoczonych ze względu na napięcia handlowe między USA a Europą.

Minister spotkał się we wtorek wieczorem z przedstawicielami francuskiego przemysłu, by omówić potencjalne skutki ceł w kluczowych sektorach – od lotnictwa, przez kosmetyki, po dobra luksusowe. Podkreślił, że odpowiedź Unii Europejskiej musi być „stanowcza i proporcjonalna”, by uniknąć dalszej eskalacji, która mogłaby zagrozić miejscom pracy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. kwiecień 2025 01:38