Przeprowadzone jesienią badanie nastolatków w USA Piper Jaffray wykazało, że wydatki na kosmetyki spadły u nich o 21 proc. rok do roku i były najniższe od prawie dekady. W Japonii, gdzie niechęć do wydawania pieniędzy od dawna jest w modzie, konsumenci zaczynają nawet całkowicie unikać „nowych” rzeczy, a trend odsprzedaży nabiera tempa.
I tak minimalizm to jeden z pięciu trendów, które będą dominować w branży kosmetycznej w 2020 roku. Konsumenci już w 2019 roku konsekwentnie domagali się, aby ich produkty były wielofunkcyjne i unikali intensywnych schematów typowych dla K-beauty lub potrójnego zabiegu oczyszczającego na rzecz prostszych i łagodniejszych produktów. Trend ten może przewrócić do góry nogami powszechne przekonanie na temat czystości i higieny osobistej, bo zaleca mniej zabiegów myjących, aby zachować zdrowie i dobre samopoczucie naszej skóry.
To prowadzi nas do ruchu odnowy biologicznej, który jest niewątpliwie głównym motorem największego minimalistycznego trendu roku: "czystego" piękna. Kierując się stale rosnącą popularnością wszystkich rzeczy naturalnych, a także rosnącą świadomością, że niektóre składniki kosmetyków mogą być szkodliwe dla zdrowia, przesłanie "Różne składniki, a nie mniej produktów" - jest z pewnością łatwiejszym do zaakceptowania trendem minimalizmu z punktu widzenia branży.
Szalony konsumpcjonizm jest niesmaczny w erze świadomości ekologicznej, gdy konsumenci przyjmują podejście „mniej znaczy więcej” w każdej sferze życia. Zadaniem branży kosmetycznej jest reagowanie na to, nie tylko poprzez wyznaczanie i osiąganie ambitnych celów w zakresie zrównoważonego rozwoju, ale także poprzez przejrzystość i wykorzystanie kreatywności na rzecz bardziej prostego i zdrowego stylu życia.
Może to oznaczać przyjęcie trendu polegającego na eliminowaniu, a rozwój produktu skoncentruje się na wielofunkcyjności i może obejmować przewidywanie rynku wtórnego co spowoduje ponowne zmiany w branży, gdzie mniej mówić się będzie o wyglądzie, a więcej o zdrowiu, które pozostaje priorytetem dla konsumentów. To nie przypadek, że marki wprowadzały w tym roku nowe kategorie - suplementów i aromaterapii.
Plusem jest to, że mężczyźni stali się bardziej otwarci na kosmetyki niż kiedykolwiek, szczególnie w Azji. Jeśli zamierzamy sprzedawać mniej, przynajmniej będziemy sprzedawać to większej grupie odbiorców.