StoryEditor
Producenci
04.10.2022 00:00

Zielona rewolucja w przemyśle kosmetycznym jest nieunikniona [30-lecie PSPKD]

Trwa konferencja „Zielone jest nieuniknione – nowe obowiązki czy szansa?” będąca centrum obchodów 30-lecia Polskiego Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD). W warszawskim hotelu Bellotto spotkali się przedstawiciele sektora, by wspólne zastanowić się, jak prośrodowiskowe inicjatywy kosmetyczne wpłyną na ich biznes.

Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD) obchodzi 30-lecie istnienia. Osią jubileuszu jest konferencja „Zielone jest nieuniknione – nowe obowiązki czy szansa?”, która o 9.00 rozpoczęła się w warszawskim hotelu Bellotto. Uczestniczy w niej około 100 przedstawicieli sektora. Wiadomości Kosmetyczne są patronem medialnym wydarzenia. 

– Spojrzymy na wyzwania związane ze środowiskiem i klimatem, jako na okazję do wspierania wzrostu gospodarczego firm i jeden z wiodących elementów strategii ich rozwoju. Element, który z jednej strony jest wymuszany przez zmieniające się prawo, a z drugiej – poprzez rosnącą świadomość i oczekiwania użytkowników produktów – tak zapowiedzieli spotkanie dr inż. Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego oraz Łukasz Barbacki, którzy moderują konferencję i wprowadzili gości w jej tematykę. 

Konferencję otworzyła Małgorzata Wadzińska – prezes Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD), która wygłosiła także inauguracyjną prelekcję.

Koniec roku 2022 i początek roku 2023 będą dla branż kosmetycznej i detergentowej czasem szczególnym, ponieważ pojawi się szereg projektów bardzo ważnych zmian legislacyjnych, do których każde przedsiębiorstwo będzie musiało szybko się dostosować. Zmiany dotyczyć będą każdego producenta wprowadzającego produkty do obrotu i będą wiązały się z nimi dodatkowe koszty.

O tych wyzwaniach podczas konferencji będą mówić europejscy i polscy eksperci, których Stowarzyszenie zaprosiło do dyskusji.

W konferencji biorą udział m. in. eksperci Cosmetics Europe, A.I.S.E., FEA, IKW – Birgit Huber, John Chave, Sascha Nissen i Alain D’Haese, którzy przedstawią perspektywę europejską. Natomiast krajowe spojrzenie na zmiany w zmian legislacji przedstawią dr Andrzej Kalski, reprezentujący Biuro ds. Substancji Chemicznych, który przez wiele lat reprezentował Polskę w doradzającej Komisji Europejskiej i ECHA grupie ekspertów CARACAL oraz Izabela Burzyńska z Głównego Inspektoratu Sanitarnego – reprezentant Polski w Stałym Komitecie ds. Kosmetyków i Grupie Roboczej ds. Kosmetyków Komisji Europejskiej.

W panelach dyskusyjnych zabiorą głos minister Małgorzata Wenerska-Craps, szefowa Wydziału Ekonomiczno-Handlowego w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli oraz dr Andrzej Grzyb – przez lata europoseł a obecnie poseł na Sejm RP, przewodniczący poselskiego zespołu ds. Nowego Zielonego Ładu, który omówi Europejski Zielony Ład jako kluczową politykę UE.

Nie zabraknie także głosu przedstawicieli biznesu i handlu – o procesach zmian, dla których głównym impulsem i inspiracją są kwestie środowiskowe będą mówić Jakub Tyczkowski, prezes zarządu, REKOPOL Organizacja Odzysku Opakowań; Krzysztof Baczyński, prezes zarządu, EKO-PAK; Jerzy Kowynia, właściciel Alfa Sagittarius; Agata Lisowska, senior menedżer ds. rozwoju jakości i kontroli marki własnej, Jeronimo Martins Polska oraz Anna Szachewicz, senior new product implementaton manager, Yope.

Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD), to działająca od roku 1992 organizacja branżowa, która zrzesza firmy branż kosmetycznej i detergentowej. Misją PSPKD jest promocja, rozwój oraz ochrona interesów branży i firm kosmetycznych i detergentowych poprzez tworzenie przyjaznego środowiska. PSPKD reprezentuje branże i swoich członków w relacjach z administracją państwową, mediami oraz innymi interesariuszami – w Polsce i w Unii Europejskiej. Jest aktywnym uczestnikiem procesów legislacyjnych – przekazuje uwagi i postulaty firm członkowskich do nowotworzonych i zmienianych aktów prawnych.

Członkowie Stowarzyszenia to producenci i dystrybutorzy, a także sieci handlowe, dostawcy surowców oraz inne firmy współpracujące z branżami kosmetyczną i detergentową, w tym produktów biobójczych.

PSPKD jest członkiem międzynarodowych organizacji branżowych: Cosmetics Europe, Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Mydeł, Detergentów i Środków Czystości (the International Association for Soaps, Detergents and Maintenance Products) A.I.S.E. oraz Europejskiej Federacji Aerozolowej (European Aerosol Federation) FEA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
22.04.2025 13:34
Światowy Dzień Ziemi: Jak wybierać kosmetyki świadomie, etycznie i ekologicznie?
Katarzyna Wągrowska jest ekspertką od gospodarki cyrkularnej i środowiskowej odpowiedzialności producentaL‘Oréal mat.pras.

Czy da się znaleźć kosmetyk, który jest skuteczny, łagodny dla skóry, nie testowany na zwierzętach, zapakowany w coś sensownego – najlepiej z recyklingu – i nie kosztuje majątku? To pytania, które regularnie zadaję sobie podczas zakupów – mówi Katarzyna Wągrowska, ekspertka od gospodarki cyrkularnej i środowiskowej odpowiedzialności producenta, współpracująca z Garnier.

W świecie pełnym marketingowych pułapek i greenwashingu naprawdę trudno się odnaleźć, zwłaszcza gdy zależy nam na czymś więcej niż tylko pięknym opakowaniu – podkreśla Katarzyna Wągrowska. Jak dodaje, warto mieć to na uwadze nie tylko z okazji Dnia Ziemi, choć to idealny moment, żeby zatrzymać się na chwilę i przemyśleć: jak moje codzienne wybory – także te kosmetyczne – wpływają na planetę.

Na co zatem zwracać uwagę i dlaczego nasze kosmetyczne wybory mają znaczenie? Branża kosmetyczna ma ogromny wpływ na środowisko. Produkcja, transport, testowanie, zużycie wody, energia, chemia, plastik… Skala zużycia i zanieczyszczeń może przyprawić o zawrót głowy.

Oto kilka faktów:

● Średnio 120 miliardów opakowań kosmetycznych trafia co roku na rynek. Większość z nich nie jest poddawana recyklingowi.

● Kosmetyki zawierają często mikroplastik, który trafia do wód i oceanów, zaburzając ekosystemy.

● Wciąż są firmy, które stosują testy na zwierzętach, mimo że istnieją skuteczne i bardziej etyczne alternatywy.

● Produkcja niektórych surowców (np. oleju palmowego) przyczynia się do wycinki lasów deszczowych, a co za tym idzie – do wymierania gatunków i wzrostu emisji CO₂.

W obliczu kryzysu klimatycznego i utraty bioróżnorodności nie możemy dłużej udawać, że nasze wybory są neutralne. Bo nie są. Ale – i tu dobra wiadomość – mogą być częścią rozwiązania – podkreśla ekspertka.

Małe kroki, realna zmiana

Nie trzeba być perfekcyjnym eko-wojownikiem, by coś zmienić. Wystarczy podejmować bardziej świadome decyzje, krok po kroku. Ja robię to w oparciu o moje wartości – i właśnie to chciałabym dziś pokazać:

1. Wybieram kosmetyki cruelty free, bo nie zgadzam się na cierpienie

To dla mnie punkt wyjścia. Oznaczenia Leaping Bunny, PETA lub Cruelty Free International to sygnał, że nikt nie musiał cierpieć, żebym mogła użyć szamponu, tuszu do rzęs czy balsamu do ciała. To nie jest „drobnostka” – to konkretna decyzja po stronie etyki. Garnier jest największą na świecie marką z certyfikatem Crulety Free International. Oznacza to, że wszystkie produkty Garnier są oficjalnie zatwierdzone w ramach programu Leaping Bunny i wolne od okrucieństwa wobec zwierząt.

2. Sięgam po opakowania z recyklingu – bo nie chcę dokładać się do ilości nowego plastiku

Kiedy tylko mogę, wybieram produkty w szkle, metalu, papierze lub plastiku z recyklingu. Uwielbiam też marki, które oferują refille lub skupują puste opakowania. Zmiana opakowania może wydawać się niewielka, ale przy skali miliardów sztuk rocznie – robi kolosalną różnicę.

Dzięki wykorzystaniu plastiku pochodzącego z recyklingu, w 2022 roku Garnier zaoszczędził 15 800 ton pierwotnego plastiku. Aż 83 proc. plastiku PET wykorzystywanego przez markę pochodzi z materiałów z recyklingu. Do 2030 roku wszystkie produkty Garnier będą wykonane w 100 proc. z plastiku uzyskanego z recyklingu i będą potencjalnie nadawać się do recyklingu, ponownego napełnienia lub ponownego użycia.

3. Skład ma znaczenie – wybieram surowce z poszanowaniem natury

Kakao z certyfikowanych plantacji, olej arganowy z upraw wspierających kobiety w Maroku, glinki wydobywane w sposób zrównoważony. To nie marketing – to realne wsparcie dla ludzi i przyrody. Unikam też produktów z mikroplastikiem i kontrowersyjnymi konserwantami.

W ramach naszych programów solidarnego pozyskiwania surowców i partnerstwa z Plastics For Change Garnier wspiera 1431 społeczności.

4. Doceniam marki inwestujące w zieloną naukę

Szukam marek, które idą dalej niż tylko „naturalność”. Takie, które pracują nad nowoczesnymi formułami ograniczającymi emisję, zużycie wody i ślad węglowy. Produkcja kosmetyków może być przyjazna dla klimatu – trzeba tylko chcieć. I wspierać tych, którzy to robią.

W 2022 r. formuły Garnier stały się w 82 proc. biodegradowalne*. 63 proc. składników w produktach marki jest pochodzenia biologicznego lub pochodzi z powszechnie występujących minerałów. Marka stale tworzy nowe formuły, wysoce skuteczne i pełne poszanowania dla środowiska. Zarówno te do włosów, jak i dla skóry, oparte na zielonych naukach, takich jak biotechnologia i fermentacja.

Podsumowanie: świadome wybory to nie moda – to odpowiedzialność

Zmiana zaczyna się od nas i naszych decyzji zakupowych. To my głosujemy naszym portfelem na rozwiązania, które chcemy wspierać. Wybieramy konkretny krem, szampon, płyn micelarny z myślą nie tylko o swojej skórze, ale i o planecie. Pamiętajmy o zadawaniu sobie pytania w trakcie zakupów: czy naprawdę tego potrzebuję? I kto/co na tym zyskuje lub traci Niech Dzień Ziemi będzie dla nas przypomnieniem, że każde nasze działanie ma znaczenie. Bo jeśli możemy dbać o siebie, nie szkodząc innym, to czemu mielibyśmy wybierać inaczej? – pyta Katarzyna Wągrowska. 

*Wg OECD 301 lub równoważnych testów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 04:23