StoryEditor
Producenci
30.08.2022 00:00

Victoria Beckham Beauty mianuje nowego dyrektora i prezesa

Victoria Beckham Beauty wyznaczyła Katię Beauchamp, współzałożycielkę pionierskiego serwisu subskrypcji kosmetyków Birchbox, na swoją nową dyrektor naczelną. Obejmie swoje stanowisko natychmiast. Natomiast jeszcze w listopadzie 2022 roku prezesem firmy zostanie Nance Hastings, która jest doświadczony managerem z branży kosmetycznej – czytamy na portalu Voguebusiness.

Nominacje Katii Beauchamp oraz Nance Hastings wydarzyły się w kluczowym momencie dla firmy. Victorii Beckham Beauty chce rozwijać się na całym świecie, wprowadzać innowacje do swojej oferty kosmetycznej i tworzyć kosmetyki z czystą etykietą.

Była dyrektor generalna Sarah Creal, która w 2019 roku współtworzyła firmę z Victorią Beckham, ustąpiła wiosną, ale marka odmówiła podania powodów jej decyzji.

David Belhassen, założyciel i partner zarządzający Neo Investment Partners, która w 2017 roku zainwestowała 30 milionów funtów w Victoria Beckham Limited, powiedział, że branża kosmetyczna ma prawie trzy lata zyskownego wzrostu. Dodał, że obsadzenie tych ważnych stanowisk przez tak doświadczone osoby to początek drugiego rozdziału dla marki.

Przeczytaj również: Strata firmy Victorii Beckham powiększa się. Przyczyną koszty jej marki kosmetycznej

Katia Beauchamp, nowa dyrektor generalna Victoria Beckham Beauty, odegrała kluczową rolę w napędzaniu wzrostu Birchbox od momentu powstania firmy w 2010 roku do ponad miliona subskrybentów i 500 partnerstw z markami, w tym Mac Cosmetics i Lancôme. Beauchamp ustąpiła ze stanowiska dyrektora generalnego firmy w zeszłym roku po tym, jak kierowany przez kobiety startup zajmujący się naukami o zdrowiu i urodzie, Femtec Health, przejął firmę. 

Z kolei Nance Hastings ma ponad 25-letnie doświadczenie w firmie Estée Lauder Companies. Zarządzała wieloma markami z portfolio giganta, a ostatnio był prezesem marki Alpyn.

Przeczytaj również: Victoria Beckham inwestuje w kosmetyki kolorowe. Wprowadza gamę szminek

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. kwiecień 2025 08:20