Jaki będzie 2018 r. dla branży kosmetycznej?
Liczę, że 2018 rok będzie tak samo dobry jak 2017 lub lepszy. Polska branża kosmetyczna ma swoje 5 minut, jeśli chodzi o eksport kosmetyków. W zdobywaniu zagranicznych rynków pomagają dotacje unijne, programy branżowe, piękne stoiska na międzynarodowych targach kosmetycznych.
Na jakie konsumenckie trendy przygotowujecie się?
Myślę, że nadal będzie ważny trend naturalności w kosmetykach i chcemy to wykorzystywać w komunikacji marketingowej. Mamy zaplanowanych kilka ciekawych wdrożeń, ale przyjemność informowania o nich pozostawię sobie na czas premier.
W których kategoriach spodziewacie się największej dynamiki?
Jestem przekonana, że zachwyt kosmetykami z Azji jeszcze w przyszłym roku nie przeminie. Sądzę też, że producenci kosmetyków do makijażu mogą liczyć na największa dynamikę wzrostu.
Jakie są plany rozwoju firmy w 2018 r. w kraju i na świecie?
Będzie to dla nas kolejny rok pozyskiwania klientów eksportowych i korzystania z dotacji unijnej „Go to brand”. W krajowej dystrybucji wciąż mamy jeszcze wiele do zrobienia, zależy nam na nawiązaniu współpracy z kilkoma sieciami drogeryjnymi i poszerzeniu współpracy z dotychczasowymi klientami. Chcemy też zintensyfikować naszą sprzedaż internetową. Nie pokrywamy dystrybucyjnie całego kraju, więc ten kanał jest dla nas ważny, abyśmy mogli dotrzeć z produktami do każdej zainteresowanej klientki.