StoryEditor
Producenci
11.05.2022 00:00

True men skin care wchodzi do Aelia Duty Free  

Marka True men skin care rozpoczęła współpracę z Aelia Duty Free, największym operatorem sieci sklepów wolnocłowych na lotniskach w Polsce. W pierwszej kolejności  produkty trafią do sklepów zlokalizowanych na lotniskach w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.

True men skin care to polska marka kosmetyków dla mężczyzn, która weszła na rynek w  ubiegłym rolu pozyskując środki z kampanii crowdinvestingowej. Obecnie jej produkty są dystrybuowane do specjalistycznych gabinetów kosmetycznych oraz dostępne w sprzedaży dla klientów indywidualnych online i stacjonarnie w drogerii Polish Nature Beauty Bar, zlokalizowanej w warszawskiej Elektrowni Powiśle. Od maja będzie je można je kupić także na wybranych lotniskach.

Aelia Duty Free to sieć należąca do międzynarodowej firmy Lagardère Travel Retail sklepów oferująca podróżnym możliwość zakupu produktów delikatesowych, kosmetyków oraz perfum najlepszych światowych i polskich brandów, po cenach wolnocłowych. Punkty sieci znajdują się na terenie 10 głównych portów lotniczych w kraju, a także w wybranych państwach europejskich oraz Nowej Zelandii i Nowej Kaledonii. True  men skin care dołącza do grona prestiżowych marek kosmetycznych, dostępnych na lotniskach w Polsce. Produkty True  men skin care   w maju trafią do sprzedaży w sklepach  w Krakowie, Warszawie i Gdańsku.

 Startujemy w trzech miastach, natomiast w kolejnych miesiącach będziemy pojawiać się w następnych punktach sieci w Polsce. Produkty naszej marki będą dostępne również w sklepach na lotniskach zagranicznych – zapowiada Maciej Adamaszek, twórca marki i prezes firmy FerrumLabs.

W   pierwszym roku działalności marka True  men skin care zyskała miano paneuropejskiego partnera Amazon Prime, czyli największej platformy e-commerce na świecie. Jej produkty są również w  Notino.pl – największej w Europie drogerii internetowej, która dociera do 24 państw oraz w   czołowej europejskiej sieci drogerii online Make UP, sprzedającej asortyment partnerów do 19 państw.  

True ma być marką globalną (…) Nie ukrywam, że naszą ambicją jest również wejście do sprzedaży stacjonarnej poza granicami kraju, nad czym pracujemy. Na ten moment stawiamy na rynek europejski, ale w kolejnych latach działalności chcemy wejść także na rynek amerykański – dodaje Maciej Adamaszek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. kwiecień 2025 04:54