Jaki będzie 2019 r. dla branży kosmetycznej?
Uważam że będzie to kolejny rok dynamicznych zmian w ofercie kosmetycznej dostępnej w sklepach, zwłaszcza stacjonarnych. Producenci prześcigają się we wprowadzaniu nowości. Drogerie, apteki, zmieniają ofertę w oparciu o globalne trendy i preferencje konsumentów.
Rok 2019 będzie też trudny ze względu na silną konkurencję między sieciami drogeryjnymi, rozwój sprzedaży e-commerce, w tym pojawienie się nowych silnych graczy, oczekiwanie wyłączności itd.
Jakie konsumenckie trendy będą miały największy wpływ na biznes kosmetyczny?
Myślę że oferta kosmetyków naturalnych będzie się nadal rozwijać. i w 2019 zwiększy się jej udział w rynku. Wyraźnie widać zwrot ku naturze, wzrasta podaż kosmetyków certyfikowanych znakiem Cosmos Natural lub Cosmos Organic. W Polsce mamy coraz więcej wyedukowanych konsumentów, potrafiących czytać składy produktów, orientujących się w trendach takich jak cruelty free, zero waste, czy vegan. Wyraźnie rośnie zainteresowanie produktami przyjaznymi dla nas – użytkowników i dla środowiska naturalnego.
Ogromny wpływ na biznes wywierają media społecznościowe. Dzięki nim trendy i nowości szybko trafiają do konsumentów. Są też głównym źródłem opinii – bywa że nieznany produkt szybko staje się hitem sprzedaży. Naszym zadaniem jest zapewnienie dostępności poszukiwanych kosmetyków.
W których kategoriach spodziewacie się Pan największej dynamiki?
Firma Eurus specjalizuje się w imporcie i dystrybucji kosmetyków naturalnych, zwłaszcza certyfikowanych, oraz kosmetyków azjatyckich. Nasza oferta to przede wszystkim pielęgnacja włosów i twarzy. W tych kategoriach rośniemy najszybciej. Spodziewam się że koreańskie produkty do twarzy, takie jak maski, kremy, esencje, wykażą się największą dynamiką w 2019 roku.
W jakie zupełnie nowe kategorie zamierzacie wejść?
Nieustannie poszukujemy nowości i innowacji. Rozważamy rozpoczęcie importu kosmetyków do makijażu, ale jest zbyt wcześnie by mówić o konkretnych markach.
Mamy wiele propozycji współpracy z zagranicznymi producentami. Obecnie sprawdzamy możliwości importu kosmetyków z zupełnie nowych dla nas rejonów.
Jakie są plany rozwoju firmy w 2019 r. w kraju i na świecie?
Będziemy kontynuować sprzedaż kosmetyków we wszystkich kanałach dystrybucji. Szczególnie dużo jest do zrobienia w rosnącym rynku e-commerce, który jest perspektywiczny ale też bardzo wymagający pod względem marketingowym.
Pojawiły się także możliwości eksportowe, nawiązaliśmy już pierwsze kontakty handlowe, czas pokaże jakie będą efekty. Na początku 2019 roku znacznie powiększymy powierzchnię magazynową, co usprawni procesy logistyczne.
Co w 2019 r będzie największym wyzwaniem dla branży i dla Waszej firmy?
Jak w każdej firmie handlowej głównym wyzwaniem jest utrzymanie dynamiki sprzedaży i odpowiednia rentowność. Ze względu na specyfikę naszej działalności ogromnie ważny jest marketing. Mamy sporo marek na wyłączność, które musimy nieustannie wspierać i rozwijać. Jest to też ogromne wyzwanie. Zamierzamy zintensyfikować obecność w internecie i social mediach. Widzimy potrzebę promocji marek poprzez eventy i szkolenia. Musimy też pamiętać o zmieniających się regulacjach prawnych związanych z kosmetykami.
Co może zahamować rozwój lub osłabić dynamikę rynku kosmetycznego i wpłynąć na inwestycje firm?
Niekorzystna sytuacja na rynku pracy i rosnący koszt wynagrodzeń mogą być czynnikami spowalniającymi. W naszym przypadku dochodzą jeszcze ryzyka kursowe i makroekonomiczne, jak np. wojny handlowe itp. Mam jednak nadzieję że będzie to kolejny udany rok dla branży kosmetycznej w Polsce.