StoryEditor
Producenci
27.11.2018 00:00

[SONDA: 2019 W BRANŻY KOSMETYCZNEJ] Paweł Pietruszka, Torf Corporation: Na branżę wpływa konsolidacja w handlu

Kilka sieci odpowiada już za ponad 80 proc. obrotów całego rynku kosmetycznego, drogerie i dyskonty determinują jego rozwój. Branża kosmetyczna zmierzy się m. in z konsolidacją handlu – wskazuje Paweł Pietruszka, prezes zarządu firmy Torf Corporation.   

Jaki będzie 2019 r. dla branży kosmetycznej?

To będzie kolejny rok pod znakiem dużych wyzwań, zarówno tych związanych z konsolidacją rynku dystrybucji, jak i oczekiwaniami konsumentów. Kilka sieci odpowiada już za ponad 80 proc. obrotów całego rynku, drogerie i dyskonty determinują rozwój całego rynku. Dochód rozporządzalny rośnie i mimo delikatnego wyhamowania wzrostu gospodarczego wciąż będzie się zwiększał, dzięki temu rosnąć może koszyk zakupowy konsumentów. Wciąż będzie duża presja konsumentów na nowości i ciekawostki kosmetyczne, co z pewnością pozwoli utrzymać dynamikę w najbardziej innowacyjnych kategoriach.

Jakie konsumenckie trendy będą miały największy wpływ na biznes kosmetyczny?

Na podstawie obserwacji rynków zachodnioeuropejskich mogę powiedzieć, że przychodzi czas kosmetyków o oryginalnych, ale też wiarygodnych składach. Konsumenci coraz większą wagę przywiązują nie tylko do modnych składników, ale coraz częściej weryfikują ich jakość. To będzie rok kosmetyków naturalnych i organicznych.

W których kategoriach spodziewa się Pan największej dynamiki?

Duży potencjał z pewnością będzie dotyczył kluczowych kategorii: pielęgnacji twarzy, makijażu czy pielęgnacji włosów. W głównej mierze segmenty będą rosły wskutek premiumizacji poprzez wzrost średniej ceny, a nie wolumenu.

W jakie zupełnie nowe kategorie zamierzacie wejść?

Umacniamy swoją pozycję w istniejących kategoriach. To są duże i rozwojowe obszary, dlatego koncentrujemy się na tym, na czym znamy się najlepiej. Poza kategoriami typowo pielęgnacyjnymi rozwijamy swoją ofertę w kategorii produktów do higieny jamy ustnej.

Jakie są plany rozwoju firmy w 2019 r. w kraju i na świecie?

Chcemy rozwijać się w zrównoważony sposób i  wzmocnić naszą pozycję na polskim rynku, ale także postawić na dalszy rozwój eksportu, który w ostatnich latach rozwija się bardzo dynamicznie i zakładamy utrzymanie tej tendencji. Koncentrujemy się w głównej mierze na rynkach europejskich, ale też jesteśmy otwarci na inne regiony świata. Dużym wyzwaniem eksportowym jest niestabilna sytuacja polityczna, brexit, wzrost nastrojów protekcjonistycznych i ryzyka walutowe.

Co będzie największym wyzwaniem dla branży kosmetycznej?

Jednym z ważniejszych wyzwań będzie wejście w życie ustawy o kosmetykach, która ma uporządkować sytuację prawną w branży. Niemniej jednak wnosi sporo niepewności, jak służby sanitarne będą egzekwować jej zapisy. Drugim istotnym wydarzeniem jest wejście w połowie lipca 2019 roku wytycznych do Rozporządzenia 1229, które w istotny sposób zmieniają dotychczasowy sposób i zakres komunikacji z konsumentami  poprzez zapisy na opakowaniach.

Co może zahamować rozwój lub osłabić dynamikę rynku kosmetycznego i wpłynąć na inwestycje firm?

Nagłe i nieprzewidywalne zmiany w prawie, drastyczna zmiana warunków otoczenia biznesowego, zamieszanie na rynkach zagranicznych lub znaczący wzrost cen surowców kosmetycznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
22.04.2025 13:34
Światowy Dzień Ziemi: Jak wybierać kosmetyki świadomie, etycznie i ekologicznie?
Katarzyna Wągrowska jest ekspertką od gospodarki cyrkularnej i środowiskowej odpowiedzialności producentaL‘Oréal mat.pras.

Czy da się znaleźć kosmetyk, który jest skuteczny, łagodny dla skóry, nie testowany na zwierzętach, zapakowany w coś sensownego – najlepiej z recyklingu – i nie kosztuje majątku? To pytania, które regularnie zadaję sobie podczas zakupów – mówi Katarzyna Wągrowska, ekspertka od gospodarki cyrkularnej i środowiskowej odpowiedzialności producenta, współpracująca z Garnier.

W świecie pełnym marketingowych pułapek i greenwashingu naprawdę trudno się odnaleźć, zwłaszcza gdy zależy nam na czymś więcej niż tylko pięknym opakowaniu – podkreśla Katarzyna Wągrowska. Jak dodaje, warto mieć to na uwadze nie tylko z okazji Dnia Ziemi, choć to idealny moment, żeby zatrzymać się na chwilę i przemyśleć: jak moje codzienne wybory – także te kosmetyczne – wpływają na planetę.

Na co zatem zwracać uwagę i dlaczego nasze kosmetyczne wybory mają znaczenie? Branża kosmetyczna ma ogromny wpływ na środowisko. Produkcja, transport, testowanie, zużycie wody, energia, chemia, plastik… Skala zużycia i zanieczyszczeń może przyprawić o zawrót głowy.

Oto kilka faktów:

● Średnio 120 miliardów opakowań kosmetycznych trafia co roku na rynek. Większość z nich nie jest poddawana recyklingowi.

● Kosmetyki zawierają często mikroplastik, który trafia do wód i oceanów, zaburzając ekosystemy.

● Wciąż są firmy, które stosują testy na zwierzętach, mimo że istnieją skuteczne i bardziej etyczne alternatywy.

● Produkcja niektórych surowców (np. oleju palmowego) przyczynia się do wycinki lasów deszczowych, a co za tym idzie – do wymierania gatunków i wzrostu emisji CO₂.

W obliczu kryzysu klimatycznego i utraty bioróżnorodności nie możemy dłużej udawać, że nasze wybory są neutralne. Bo nie są. Ale – i tu dobra wiadomość – mogą być częścią rozwiązania – podkreśla ekspertka.

Małe kroki, realna zmiana

Nie trzeba być perfekcyjnym eko-wojownikiem, by coś zmienić. Wystarczy podejmować bardziej świadome decyzje, krok po kroku. Ja robię to w oparciu o moje wartości – i właśnie to chciałabym dziś pokazać:

1. Wybieram kosmetyki cruelty free, bo nie zgadzam się na cierpienie

To dla mnie punkt wyjścia. Oznaczenia Leaping Bunny, PETA lub Cruelty Free International to sygnał, że nikt nie musiał cierpieć, żebym mogła użyć szamponu, tuszu do rzęs czy balsamu do ciała. To nie jest „drobnostka” – to konkretna decyzja po stronie etyki. Garnier jest największą na świecie marką z certyfikatem Crulety Free International. Oznacza to, że wszystkie produkty Garnier są oficjalnie zatwierdzone w ramach programu Leaping Bunny i wolne od okrucieństwa wobec zwierząt.

2. Sięgam po opakowania z recyklingu – bo nie chcę dokładać się do ilości nowego plastiku

Kiedy tylko mogę, wybieram produkty w szkle, metalu, papierze lub plastiku z recyklingu. Uwielbiam też marki, które oferują refille lub skupują puste opakowania. Zmiana opakowania może wydawać się niewielka, ale przy skali miliardów sztuk rocznie – robi kolosalną różnicę.

Dzięki wykorzystaniu plastiku pochodzącego z recyklingu, w 2022 roku Garnier zaoszczędził 15 800 ton pierwotnego plastiku. Aż 83 proc. plastiku PET wykorzystywanego przez markę pochodzi z materiałów z recyklingu. Do 2030 roku wszystkie produkty Garnier będą wykonane w 100 proc. z plastiku uzyskanego z recyklingu i będą potencjalnie nadawać się do recyklingu, ponownego napełnienia lub ponownego użycia.

3. Skład ma znaczenie – wybieram surowce z poszanowaniem natury

Kakao z certyfikowanych plantacji, olej arganowy z upraw wspierających kobiety w Maroku, glinki wydobywane w sposób zrównoważony. To nie marketing – to realne wsparcie dla ludzi i przyrody. Unikam też produktów z mikroplastikiem i kontrowersyjnymi konserwantami.

W ramach naszych programów solidarnego pozyskiwania surowców i partnerstwa z Plastics For Change Garnier wspiera 1431 społeczności.

4. Doceniam marki inwestujące w zieloną naukę

Szukam marek, które idą dalej niż tylko „naturalność”. Takie, które pracują nad nowoczesnymi formułami ograniczającymi emisję, zużycie wody i ślad węglowy. Produkcja kosmetyków może być przyjazna dla klimatu – trzeba tylko chcieć. I wspierać tych, którzy to robią.

W 2022 r. formuły Garnier stały się w 82 proc. biodegradowalne*. 63 proc. składników w produktach marki jest pochodzenia biologicznego lub pochodzi z powszechnie występujących minerałów. Marka stale tworzy nowe formuły, wysoce skuteczne i pełne poszanowania dla środowiska. Zarówno te do włosów, jak i dla skóry, oparte na zielonych naukach, takich jak biotechnologia i fermentacja.

Podsumowanie: świadome wybory to nie moda – to odpowiedzialność

Zmiana zaczyna się od nas i naszych decyzji zakupowych. To my głosujemy naszym portfelem na rozwiązania, które chcemy wspierać. Wybieramy konkretny krem, szampon, płyn micelarny z myślą nie tylko o swojej skórze, ale i o planecie. Pamiętajmy o zadawaniu sobie pytania w trakcie zakupów: czy naprawdę tego potrzebuję? I kto/co na tym zyskuje lub traci Niech Dzień Ziemi będzie dla nas przypomnieniem, że każde nasze działanie ma znaczenie. Bo jeśli możemy dbać o siebie, nie szkodząc innym, to czemu mielibyśmy wybierać inaczej? – pyta Katarzyna Wągrowska. 

*Wg OECD 301 lub równoważnych testów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 05:09