StoryEditor
Producenci
07.03.2022 00:00

Sephora zamyka czasowo swoje perfumerie w Rosji

Sephora ogłosiła w niedzielę 6 marca, że w ciągu 24 godzin zamknie swoje perfumerie w Rosji. Wcześniej o czasowym wycofaniu się z rynku rosyjskiego poinformowała grupa LVMH, do której należy blisko 70 luksusowych marek, w tym sieć perfumerii Sephora.

Sephora ogłosiła na swoim profilu na Instagramie, że zawiesza działalność w Rosji. W niedzielę 6 marca pojawiła się deklaracja sieci perfumerii, że jej placówki zostaną zamknięte w ciągu 24 godzin. Nie będzie także prowadzona sprzedaż internetowa. Sephora zapewniła, że będzie wspierać pracowników swoich sklepów i biur w Rosji w „trudnych czasach”.

Sephora ma swoje perfumerie w 34 miastach w Rosji.

Sieć perfumerii Sephora jest częścią francuskiego koncernu LVMH, Louis Vuitton Moët Hennessy, z siedzibą w Paryżu. Powstał w 1987 roku. LVMH jest jednym z największych producentów produktów luksusowych. Należy do niego dom mody Louis Vuitton oraz takie marki kosmetyczne i perfumeryjne, jak: Christian Dior Perfums, Givenchy Perfums, Guerlain, Kenzo Perfums, Acqua di Parma, Fresh, Benefit Cosmetics, Make Up For Ever, Perfumes Loewe, Maison Francis Kurkdjian, Loewe, JIMMY CHOO.

Koncept perfumerii Sephora został stworzony we Francji przez Dominique'a Mandonnaud w 1970 r. Obecnie Sephora prowadzi 2,5 tys. perfumerii w 35 krajach świata. Ma w swojej ofercie kilkanaście tysięcy produktów ponad 250 marek. 

Sephora w Polsce obecna jest od 1999 roku. Posiada ponad 90 perfumerii w największych miastach Polski. Od 2014 roku działa także internetowy sklep Sephora.

Czytaj także: 

Światowe marki modowe i kosmetyczne wychodzą z Rosji

5 milionów euro od LVMH na rzecz ofiar konfliktu na Ukrainie i zamykanie sklepów w Rosji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
05.03.2025 15:53
L’Oréal otwiera największe centrum badawczo-innowacyjne poza Francją
L‘Oréal

L’Oréal Groupe oficjalnie otworzyło swoje nowe Centrum Badawczo-Innowacyjne (R&I) w Clark, w stanie New Jersey. To największa tego typu placówka firmy poza Francją, obejmująca powierzchnię niemal 23 000 mkw i stanowiąca inwestycję o wartości 160 milionów dolarów. Budowa obiektu rozpoczęła się w 2022 roku, a pełnoskalowa działalność ruszyła w lutym 2025 roku. Centrum podkreśla długoterminowe zaangażowanie L’Oréal w amerykański rynek, gospodarkę i rozwój miejscowej kadry naukowej.

Nowe centrum R&I odegra kluczową rolę w rozwoju marek należących do L’Oréal, takich jak Maybelline, CeraVe, Redken i Kiehl’s. Wśród najważniejszych elementów kompleksu znajduje się modułowe laboratorium o powierzchni 2 400 mkw, centrum współtworzenia produktów, które może codziennie przyjmować do 400 uczestników testów konsumenckich, oraz mini fabryka umożliwiająca dopracowanie finalnych receptur przed pełnoskalową produkcją.

Placówka zatrudni ponad 600 naukowców, inżynierów i badaczy, wspierając rozwój innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań w dziedzinie kosmetyki. Będzie także współpracować z czołowymi uczelniami, firmami biotechnologicznymi i startupami, koncentrując się na zrównoważonym rozwoju, inkluzywności oraz dostosowywaniu produktów do różnych typów skóry i włosów. Centrum w New Jersey dołącza tym samym do globalnej sieci R&I L’Oréal, obejmującej ośrodki we Francji, Brazylii, RPA, Indiach, Chinach i Japonii.

Zdaniem Barbary Lavernos, wiceprezeski i dyrektorki ds. badań, innowacji i technologii w L’Oréal, Stany Zjednoczone odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości branży kosmetycznej. Jak podkreślił również David Greenberg, CEO L’Oréal USA, inwestycja ta pozwoli firmie na wdrażanie przełomowych innowacji, jednocześnie przyczyniając się do rozwoju amerykańskiej gospodarki i tworzenia nowych miejsc pracy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
05.03.2025 15:04
Johnson & Johnson podejmuje kolejną próbę zakończenia sporów dotyczących talku
Getty Images

Spółka zależna Johnson & Johnson, Red River Talc, złożyła wniosek do sądu upadłościowego w Teksasie w celu uzyskania zgody na ustanowienie funduszu powierniczego przeznaczonego na rozliczenie około 93 000 spraw związanych z talkiem. Propozycja ta stanowi część strategii prawnej znanej jako „Texas Two Step”, która pozwala firmie na rozstrzyganie roszczeń poprzez procedury upadłościowe.

Według raportu opublikowanego przez The Wall Street Journal, 83 procent wnioskodawców zagłosowało za przyjęciem porozumienia. Plan zakłada utworzenie funduszu w wysokości 9 miliardów dolarów amerykańskich, co oznacza, że każdy z poszkodowanych otrzyma średnio 120 000 dolarów. Jest to próba systemowego rozwiązania problemu roszczeń dotyczących rzekomego powiązania produktów zawierających talk z problemami zdrowotnymi.

Johnson & Johnson od dłuższego czasu dąży do zamknięcia wszystkich postępowań sądowych związanych z talkiem poprzez zastosowanie procedury upadłościowej. Część ekspertów prawnych oraz przeciwników tej strategii podnosi argument, że dochodowe przedsiębiorstwo nie powinno mieć możliwości wykorzystywania prawa upadłościowego do unikania odpowiedzialności finansowej. Krytycy twierdzą, że „Texas Two Step” pozwala dużym firmom na minimalizowanie strat finansowych kosztem poszkodowanych.

Decyzja sądu w tej sprawie będzie miała istotne znaczenie dla przyszłości tego rodzaju procesów upadłościowych w Stanach Zjednoczonych. Jeśli wniosek Red River Talc zostanie zatwierdzony, może to stworzyć precedens dla innych korporacji, które stoją w obliczu masowych pozwów. Jednocześnie poszkodowani będą musieli zdecydować, czy zaproponowana kwota rekompensaty jest dla nich satysfakcjonującym rozwiązaniem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. marzec 2025 10:31