StoryEditor
Producenci
09.02.2021 00:00

Sektor kosmetyczny zwiększy wydatki na reklamę digital [RAPORT]

W 2021 roku na 11 kluczowych rynkach wydatki na reklamę w branży beauty sięgną 7,5 mld dolarów, a następnie przekroczą 7,7 mld dolarów w 2022 r., rosnąc o 2,6 proc. w porównaniu do 4,5 proc. wzrostu dla całego rynku. Najmocniej wzrosną wydatki na reklamę digital tej kategorii – o 19 proc. w 2022 roku względem 2019 roku – wynika z raportu „Business Intelligence – Beauty and Personal Luxury” przygotowanego przez agencję mediową Zenith.

Lockdown i pandemia mocno wpływają na wydatki reklamowe. W sektorze „beauty and personal luxury” w 2020 roku zmniejszyły się one mniej więcej tak samo, jak wydatki ogólne na całym rynku – pokazuje raport „Business Intelligence – Beauty and Personal Luxury”.

Agencja mediowa Zenith porównuje w nim  sytuację na 11 kluczowych rynkach, czyli w Australii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Indiach, Włoszech, Rosji, Hiszpanii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i USA. Łącznie odpowiadają one za 59 proc. całkowitych globalnych wydatków na reklamę. Beauty i dobra luksusowe definiowane są jako połączenie czterech podkategorii: kosmetyki, perfumy, pielęgnacja włosów i skóry.

Raport pokazuje także tło wydatków reklamowych, czyli sytuację rynkową. Chodzi o to, że w pandemii nastąpił gwałtowny spadek wydatków na kosmetyki i perfumy, który jednak został złagodzony przez utrzymujący się popyt na kosmetyki do pielęgnacji skóry i włosów.

– Ponieważ dostęp do salonów fryzjerskich został utrudniony, konsumenci postanowili samodzielnie zadbać o kondycję włosów w domu. Ponadto kategoria pielęgnacji skóry skorzystała na zwiększonym zapotrzebowaniu na produkty prozdrowotne, które także zyskały popularność w czasie pandemii – czytamy w raporcie.

Przesunięcie budżetów na reklamę digital

Eksperci Zenitha przewidują, że w tym roku większość marek kosmetycznych i dóbr luksusowych nie zwiększy znacząco budżetów reklamowych. Będzie je raczej przesuwała do najbardziej rentownych kanałów.

W ubiegłym roku, według szacunków agencji mediowej, marki kosmetyczne przeznaczyły 18,3 proc. swoich budżetów na reklamę w magazynach (czyli 4,3 razy więcej niż przeciętna marka) oraz 42,2 proc. w telewizji (co stanowi 1,6 razy więcej wydatków w porównaniu do reszty rynku). Eksperci sądzą, że kolejne lata pokażą przesunięcie tych wydatków na reklamę digital.

Równocześnie zauważają, że marki „beauty and personal luxury” wolniej niż maki z innych kategorii produktowych przekonują się do reklamy w internecie. W 2020 r. wydały na ten kanał 34,1 proc. swoich budżetów. Tymczasem marki z całego badanego rynku przeznaczyły na reklamę digital 53,1 proc. wydatków.

– Wynika to m.in. z trudności, jakie przemysł kosmetyczny miał z dostosowaniem się do e-commerce, ponieważ konsumenci wciąż czują potrzebę wypróbowania produktów z tej kategorii osobiście, zanim zdecydują się na zakup jednego z nich – czytamy w raporcie.

Równocześnie jego autorzy wskazują, że platformy społecznościowe takie jak Instagram i TikTok, tworzą nowe powierzchnie premium, które pozwalają skutecznie prezentować marki kosmetyczne czy produkty z kategorii dóbr luksusowych.

Nic zatem dziwnego, że od początku pandemii, gdy sprzedaż detaliczna w sklepach stacjonarnych spadła, marki znacznie zwiększyły inwestycje w e-commerce.

– Kanały digital stają się coraz bardziej wartościowe zarówno dla komunikacji wizerunkowej, jak i reklamy efektywnościowej – przekonują autorzy raportu.

Zenith szacuje, że kategoria beauty zwiększyła swoje wydatki reklamowe na digital o 2,8 proc. w 2020 roku. To wynik dwukrotnie większy niż reklamy digital we wszystkich kategoriach, które odnotowały 1,4 proc. wzrostu.

Według prognozy agencji mediowej Zenith, średni wzrost reklamy w kanale digital osiągnie poziom 5,9 proc. rocznie w latach 2019-2022. Wydatki reklamowe w tym sektorze we wszystkich innych mediach spadną w tym czasie rocznie o 1,2 proc. w przypadku telewizji i 12,4 proc. w przypadku magazynów.

– Marki kosmetyczne były zmuszone do przyspieszenia implementacji swoich strategii e-commerce w 2020 roku, niektóre z nich postawiły na pionierskie rozwiązania w zakresie wykorzystania wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości, aby umożliwić konsumentom wypróbowanie i sprawdzanie produktów online – powiedział Christian Lee, globalny dyrektor zarządzający agencji Zenith.

Dodał, że postępująca innowacja w technologii e-commerce w obszarze poprawy doświadczeń konsumentów będzie kluczem do odblokowania wzrostu marek w 2021 roku i w dalszej przyszłości.

Wydatki reklamowe branży kosmetycznej najmocniej rosną we Francji i Indiach

Według raportu agencji Zenith, w ciągu najbliższych dwóch lat najlepiej prosperującym rynkiem reklamy w kategorii beauty będzie Francja. Tam rynek będzie rósł średnio o 13,3 proc. rocznie. Ten wzrost będzie jednak wynikiem głębokich spadków w 2020 roku, kiedy to marki kosmetyczne obcięły swoje budżety o 32,9 proc.

Drugim najmocniejszym rynkiem będą Indie, gdzie prognozowany wzrost wydatków reklamowych wynikać bezie z silnego popytu konsumenckiego. W 2020 roku wydatki na reklamę kosmetyków w Indiach były stabilne. Zenith zakłada, że będą one rosły średnio o 7,6 proc. rocznie, ponieważ coraz więcej konsumentów nabiera nawyku regularnego kupowania produktów kosmetycznych. W związku z tym, można spodziewać się, że w 2022 roku wydatki na reklamę w sektorze "beauty and personal luxury" będą w Indiach o 15,2 proc. wyższe niż w 2019 roku.

Z kolei w Ameryce Północnej i pozostałej części Europy Zachodniej popyt będzie wracał do normy znacznie wolniej. Wzrost wydatków na reklamę beauty w Kanadzie, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych wyniesie 1-2 proc. rocznie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.11.2024 11:34
Dr. Miele Cosmed Group S.A. z silnym wzrostem finansowym w trzecim kwartale 2024 roku
Dr. Miele Cosmed Group S.A.

Dr. Miele Cosmed Group S.A. osiągnęła imponujące wyniki finansowe za trzy kwartały 2024 roku, z przychodami przekraczającymi 368 milionów zł i znaczącym wzrostem EBITDA. Sukces ten wspiera dynamiczny rozwój marki na rynku krajowym i zagranicznym.

Zgodnie z opublikowanym raportem finansowym za pierwsze trzy kwartały 2024 roku, Dr. Miele Cosmed Group S.A. odnotowała przychody ze sprzedaży na poziomie 368 milionów zł, co stanowi wzrost o 12 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wzrost ten jest efektem strategicznych działań spółki, skoncentrowanych na rozwoju marek własnych oraz ekspansji na nowe rynki eksportowe, w tym niemiecki.

EBITDA spółki za trzy kwartały wyniosła niemal 48 milionów zł, co oznacza wzrost o 56 proc. rok do roku. Zarząd firmy wyznaczył cel osiągnięcia 60 milionów zł EBITDA do końca roku, a zrealizowane wyniki pozwalają wierzyć, że założenie to jest w pełni osiągalne. Osiągnięcia te umożliwiły także inwestycje w nowoczesny park maszynowy, gdzie 13 milionów zł przeznaczono na zakup robotów pakujących i stawiaczy butelek, a łączna kwota inwestycji w pierwszych dziewięciu miesiącach roku przekroczyła 18 milionów zł.

Sukcesy finansowe przyczyniły się również do wzrostu wartości akcji Dr. Miele Cosmed Group S.A. W trzecim kwartale spółka zrealizowała wypłatę dywidendy o łącznej wartości 7,8 milionów zł, co podkreśla jej stabilność finansową. Prezeska Magdalena Miele zaznaczyła również, że spółka zyskała uznanie w zakresie działań zrównoważonego rozwoju, zdobywając miano lidera w badaniu Świadomości Klimatycznej Spółek.

Czytaj także: Dr. Miele Cosmed Group zawiera umowę znaczącą z Rossmannem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.11.2024 09:46
The Body Shop w Holandii ogłasza bankructwo: Przyszłość pracowników i sklepów niepewna
The Body Shop w Oshawa Centre.Sofia Spanou in Brand Stories

The Body Shop, znana sieć kosmetyczna, ogłosiła upadłość w Holandii. Sąd rejonowy Midden-Nederland wydał decyzję, która została odnotowana w Centralnym Rejestrze Upadłości. Chociaż sklepy pozostają otwarte, los firmy i pracowników wciąż jest niepewny.

We wtorek sąd rejonowy Midden-Nederland ogłosił upadłość The Body Shop w Holandii. Sieć jest zarejestrowana w Weesp, obecnie oficjalnie należącym do Amsterdamu. Administratorem odpowiedzialnym za proces upadłościowy jest Cedric de Breet, który dopiero rozpoczyna analizę sytuacji firmy oraz możliwości ewentualnej restrukturyzacji. Wstępne informacje wskazują na zainteresowanie potencjalnymi inwestorami, jednak konkretne decyzje jeszcze nie zapadły.

Sieć The Body Shop posiada obecnie 27 sklepów w Holandii, zatrudniając około 100 pracowników, w tym osoby na kontraktach tymczasowych. Niestety, od dłuższego czasu nie działa holenderski sklep internetowy firmy, co, jak wyjaśniono, miało być spowodowane „planowanymi aktualizacjami”. Sytuacja ta trwała jednak przez wiele miesięcy, co budziło niepokój zarówno wśród klientów, jak i pracowników. Sklepy stacjonarne będą funkcjonować nadal, podczas gdy administrator bada możliwość restartu działalności.

A co z pracownikami The Body Shop?

Warto przypomnieć, że problemy finansowe The Body Shop to zjawisko nie tylko holenderskie. Brytyjski oddział firmy, znanej z ekologicznych produktów do pielęgnacji skóry i włosów, również ogłosił upadłość na początku tego roku, a podobne problemy miały miejsce w Belgii. Mimo przejęcia przez niemieckiego inwestora Aureliusa w listopadzie ubiegłego roku, firma napotkała na trudności, szczególnie w okresie świątecznym, który jest kluczowy dla sprzedaży.

Związek zawodowy CVN zareagował z niepokojem na wieść o upadłości The Body Shop, wskazując na rosnącą liczbę bankructw w holenderskich sieciach handlowych po pandemii. Lider związku, Erik Maas, zauważył, że eksperci już wcześniej ostrzegali przed falą upadłości, która teraz staje się rzeczywistością. W ostatnich miesiącach bankructwa ogłosiły m.in. BCC, Big Bazar i Game Mania, a Blokker poprosił o odroczenie płatności, co często jest zapowiedzią upadłości. Maas podkreślił, że priorytetem jest teraz ochrona pracowników, aby uniknąć sytuacji, w której zostają oni pozostawieni bez wsparcia.

Czytaj także nasze ostatnie doniesienia o The Body Shop:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2024 13:22