StoryEditor
Producenci
08.07.2022 00:00

Sarah Jessica Parker przyłączyła się do kampanii jednej z marek na rzecz optymistycznego starzenia się

Badania przeprowadzone przez markę RoC Skincare oraz naukowców z Harvardu wykazały, że 90 proc. kobiet w różnych grupach wiekowych obawia się procesu starzenia. W ramach kampanii Look Forward, której celem jest przekształcenie niepokoju kobiet przed starzeniem się w „radość z życia”, firma RoC uruchomiła nowy kanał online, w którym znajdują się porady ekspertów jak optymistycznie podejść do upływającego czasu oraz efektów, jakie wywołuje na naszym ciele i twarzy.

Marka kosmetyczna wybrała gwiazdę „Seksu w wielkim mieście”, aby była głosem projektu Look Forward. Sarah Jessica Parker od lat głośno mówi o prawie kobiet do starzenia się, które zwłaszcza w świcie show-biznesu nie jest mile widziane.

Kiedy usłyszałem o projekcie RoC Look Forward i jego zaangażowaniu we wspieranie kobiet w optymistycznym spojrzeniu w przyszłość, poczułem się zmuszona do wzmocnienia tej ważnej inicjatywy – powiedziała Sarah Jessica Parker.

Daisy Robinton z Harvard University jest jednym z ekspertów mówiących o korzyściach płynących z optymizmu związanego ze starzeniem się za pośrednictwem nowej platformy RoC.

Badanie przeprowadzone przez Robinton i markę RoC wykazało, że 90 proc. kobiet obawia się starzenia. Powodem dyskomfortu są widoczne na twarzy drobne zmarszczki. Stwierdzono również, że starzeniem martwią się osoby we wszystkich grupach wiekowych. Ponad połowa ankietowanych w wieku 24-35 lat twierdzi, że społeczeństwo, kultura i media społecznościowe są głównymi motorami pesymizmu związanego ze starzeniem się.

Zaskakujące jest, że 60 proc. kobiet bardziej martwi się swoim wyglądem i ilością zmarszczek niż posiadaniem wystarczającej ilości pieniędzy na emeryturę.

Badania wykazały również, że optymistycznych nastawienie do siebie i upływającego czasu przyczynia się do poprawy samopoczucia psychicznego, zmniejszenia lęku, a także występowania rzadziej chorób przewlekłych i jest skorelowane ze znacznie dłuższą żywotnością.

Przeczytaj również: Siwe włosy gwiazd na festiwalu w Cannes jako manifest pokolenia Silver Power

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.03.2025 13:38
Brand Finance Global: Dior najmocniejszą i najcenniejszą europejską marką, Nike — amerykańską
Shutterstock

Dior zajął w raporcie Brand Finance Global 7. miejsce z Brand Strength Index (BSI) na poziomie 93,5. Jest to jedyna marka stricte modowa, która pojawiła się w pierwszej dwudziestce rankingu i jedna z dwóch, które oferują kosmetyki: drugą jest Nike, które zajęło miejsce 2. z BSI 94,7.

Nike ponownie umocniło swoją pozycję jako jedna z najsilniejszych marek na świecie, osiągając wynik 94,7 na 100 w Brand Strength Index (BSI) według danych Brand Finance na 2025 rok. Oznacza to znaczący wzrost w porównaniu do 83,5 punktu w 2024 roku i zdobycie prestiżowego ratingu AAA+. Jeszcze w 2024 roku Nike ustąpiło pod względem siły marki rywalowi – Adidasowi, który zyskał przewagę dzięki sukcesom w sponsoringu czołowych drużyn piłkarskich oraz rosnącej popularności obuwia casualowego, takiego jak model Sambas.

Aby odzyskać przewagę, Nike zainwestowało rekordowe środki w kampanię związaną z Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu 2024, co – jak przyznała Heidi O’Neill, prezes ds. konsumentów, produktów i marki w Nike – przyniosło wymierne efekty. Mimo rosnącej siły marki, wartość Nike w ujęciu rocznym nieznacznie spadła, co podkreśla wyzwania związane z utrzymaniem dominującej pozycji na rynku.

W kontekście luksusowych marek warto wspomnieć o Diorze, który pozostaje jednym z kluczowych graczy w segmencie dóbr premium i zajął 7. miejsce w rankingu, ale 1. na rynku europejskim. Marka Christian Dior SE, kontrolowana przez Bernarda Arnaulta i powiązana z konglomeratem LVMH, posiada 42 proc. akcji i 57 proc. praw głosu w tej największej na świecie firmie luksusowej. W 2023 roku stery w Christian Dior Couture objęła Delphine Arnault, córka Bernarda Arnaulta, natomiast Christian Dior SE jest zarządzane przez jego najstarszego syna, Antoine’a Arnaulta. Niestety, raport nie podaje szczegółowszych danych dt. trendów związanych z mocą marki na przestrzeni lat.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.03.2025 14:42
Ukraina wyprzedaje rosyjską fabrykę chemii i kosmetyków: ustalono cenę wywoławczą
49000.com.ua

Fundusz Mienia Państwowego Ukrainy ogłosił 7 marca, że komisja przetargowa ustaliła cenę wywoławczą oraz warunki prywatyzacji państwowego pakietu udziałów w Vinnytsiapobutkhim – jednym z największych producentów kosmetyków i chemii gospodarczej w kraju. Zakład został znacjonalizowany w lipcu 2024 roku w ramach szeroko zakrojonych działań państwa wobec aktywów powiązanych z rosyjskimi właścicielami. Cena wywoławcza wynosi 301,4 mln hrywien (około 7,3 mln dolarów). Wkrótce warunki prywatyzacji zostaną przekazane rządowi do zatwierdzenia, po czym zostanie ogłoszona data aukcji.

Podstawowe warunki przetargu obejmują m.in. utrzymanie działalności przedsiębiorstwa, spłatę zaległych zobowiązań płacowych i budżetowych w ciągu sześciu miesięcy oraz uregulowanie długów wobec wierzycieli. Nowy właściciel będzie także zobowiązany do zapewnienia ochrony pracownikom, co oznacza brak zwolnień przez pół roku. Dodatkowo zabronione będzie odsprzedawanie, dzierżawienie lub przekazywanie aktywów osobom objętym sankcjami bądź przedstawicielom Rosji. Środki te mają na celu zagwarantowanie stabilności zakładu oraz jego dalszego funkcjonowania na ukraińskim rynku.

Vinnytsiapobutkhim został znacjonalizowany w wyniku decyzji rządu Ukrainy, który w lutym 2025 roku dodał go do listy obiektów przeznaczonych do wielkoskalowej prywatyzacji. Przed nacjonalizacją zakład produkował proszki i detergenty dla rosyjskiej firmy Nevskaya Kosmetika, kontrolowanej przez oligarchów Wiktora Kononowa i Władimira Plesowskich.

Marki takie jak Ushastyi Nian, Sarma, Mister Chister, Lotos czy Maks były dobrze znane na rynkach wschodnioeuropejskich. W 2022 roku Ukraina przejęła te aktywa i przekazała je Agencji ds. Odzyskiwania i Zarządzania Aktywami (ARMA), a po selekcji nowym operatorem zakładu została firma Kraiteks-Service LLC.

Obiekt w Winnicy dysponuje 12 liniami produkcyjnymi, które są w stanie wytwarzać od 6 do 7 tys. ton detergentów miesięcznie. Kraiteks-Service, działający na rynku ukraińskim od ponad 15 lat, jest jednym z czołowych dystrybutorów chemii gospodarczej, kosmetyków i produktów higienicznych, współpracującym z międzynarodowymi gigantami, takimi jak L’Oréal, Henkel, Unilever, Beiersdorf, GlaxoSmithKline, Johnson & Johnson, BIC, Schwarzkopf, Biokon i Elfa. Prywatyzacja zakładu ma na celu dalszą stabilizację i rozwój sektora chemii gospodarczej na Ukrainie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. marzec 2025 14:56