Druga pod tym względem sieć Blue – wypuściła na rynek 47 gazetek. W sieci Hebe, która była liderem w 2014 roku, wystąpił wyraźny spadek – do 43. Hebe wciąż ma jednak najbardziej obszerne gazetki pod względem liczby stron (średnio 36). Wcześniejszy lider – sieć Rossmann – odchudził je z 58 stron do 35. Z analizy gazetek wynika też, że Rossmann częściej niż inne sieci promuje kategorie, które wychodzą poza typowy asortyment drogerii. Taka oferta w gazetkach stanowi obecnie 9 proc. wobec 8 proc. w roku 2014. Inną strategię przyjęło Hebe, które jeszcze w 2014 r. na 7 proc. powierzchni pokazywało produkty pozadrogeryjne, by w 2015 r. ograniczyć tę kategorię do 1 proc. Natomiast drogerie Blue przeznaczają zdecydowanie więcej miejsca niż konkurencja na detergenty (27 proc.) Niewiele gorsze pod tym względem są sieci: Jawa (26 proc.) i Laboo (19 proc.). Produkty marki własnej stanowią istotną część oferty promocyjnej sieci Rossmann, choć ich reprezentacja zmalała z 20 proc. w 2014 r. do 17 proc. w 2015 r. Najmocniej jednak komunikację produktów własnych w gazetkach zmniejszyła Sephora – z 24 do 9 proc. Gazetki promocyjne wydawane przez drogerie charakteryzują się najdłuższym średnim czasem obowiązywania oferty (ponad dwa tygodnie) w porównaniu z innymi uczestnikami rynku (hiper- i supermarkety oraz dyskonty). Douglas i Sehora publikują gazetki z jeszcze dłuższym – miesięcznym – czasem obowiązywania.
