StoryEditor
Producenci
03.09.2024 11:50

Rihanna olśniewa w najnowszej kampanii perfum Dior J‘adore

Rihanna w kampanii zapachu Dior J‘adore, która ujrzała światło dzienne 1 września 2024 r. / źródło: YouTube Christian Dior, kadr z kampanii

Świat zobaczył najnowszą kampanię ikonicznych perfum J‘adore marki Dior, a w niej nową ambasadorkę marki Rihannę. Efekt spotkania jednej z największych współczesnych gwiazd popkultury z legendą marki we wnętrzach Wersalu jest oszałamiający.

Rihanna przejęła rolę ambasadorki marki zapachu J‘Adore od Charlize Theron, która była twarzą marki Dior aż przez 20 lat. Stało się to oficjalnie 18 czerwca 2024 r. 

Czytaj więcej: Rihanna została nową ambasadorką zapachu Dior J’Adore

1 września 2024 r. ukazała się pierwsza kampania z udziałem Rihanny, która promuje najnowszą interpretację J’adore, L‘Or Essence de Parfum.

„Mocna, olśniewająca i inspirująca Rihanna ucieleśnia triumfującą i swobodną kobiecość J’adore w obiektywie Stevena Kleina. J’adore i Rihanna, zaczyna się nowy złoty sen” – czytamy w podpisie Diora na YouTube. 

Minutowy film do hitu „Love on the Brain” Rihanny z 2016 roku został nakręcony we wnętrzach Wersalu – historycznej rezydencji królów francuskich. W tej niezwykłej scenerii Sali luster Rihanna kroczy jak królowa w złotej sukni z ozdobami wieńczącymi jej szyję, które upodabniają jej sylwetkę do flakonu kultowych perfum J’adore.

„To sen w złocie” – mówi Rihanna dla Harper’s Bazar. – „J‘adore jest ściśle związane ze złotem, poprzez jego kolor, butelkę i wizerunek. Nigdzie indziej na świecie nie można być otoczonym tak dużą ilością złota, jak w Wersalu”.

„Chciałem stworzyć wizualny dialog między klasycznym stylem XVIII wieku a niesamowicie współczesnym pięknem Rihanny. Ten film wymyśla nowy wszechświat, który łączy kilka światów i kilka epok i udaje mu się osiągnąć naturalny i promienny uniwersalny urok. Rihanna ma coś niezwykłego, co przewyższa piękno i talent w prawdziwie ekstrawagancki sposób” – powiedział  – Steven Klein w rozmowie z luksusowym magazynem. – „Dzięki J‘adore Rihanna przemienia się w żywą boginię, królową w swoim królestwie, która w pełni uosabia szlachetny charakter perfum, które przemawiają do kobiet na całym świecie”.

Czytaj także: Jak i do kogo mówią luksusowe kosmetyczne marki? Trendy 2024: Gwiazdy, które świecą najjaśniej

Perfumy Dior J‘adore są dziełem wybitnych perfumiarzy Calice Becker oraz François Demachy. Po raz pierwszy ukazały się na rynku w 1999 roku i doczekały się licznych odsłon. Ich francuska nazwa oznacza uwielbienie. Zaliczane są do nowoczesnych klasyków, ich kwiatowy zapach jest ponadczasowy. Charakterystyczna butelka zaprojektowana przez Christiana Diora, legendarnego projektanta i twórcę domu mody ma kształt greckiej amfory. Ozdobiony jest złotymi pierścieniami na wzór słynnego naszyjnika Masajów. 

Rihanna (właśc. Robyn Rihanna Fenty) to piosenkarka, modelka, autorka tekstów, projektantka mody i przedsiębiorczyni. Jest jedną z najbardziej wpływowych kobiet na świecie. Jej kosmetyczna marka Fenty Beauty jest wyceniana na ok. 2,8 miliarda dolarów.

Czytaj także: Rihanna rozszerza swoje imperium kosmetyczne o markę włosową — Fenty Hair

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.11.2024 08:19
Olej klimatyczny zamiast oleju palmowego. L’Oréal Green Sciences Incubator wspiera innowacyjny projekt hamburskiego start-upu
fot. Shutterstock

Znane z innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie bioletchnologii Colipi zakwalifikowało się do prestiżowego programu L’Oréal Green Sciences Incubator. Francuskie lider branży kosmetycznej będzie wspierać start-up dostępem do nowoczesnych laboratoriów. Cel – dążenie do zrównoważonego piękna.

Colipi to hamburski start-up biotechnologiczny zajmujący się opracowywaniem innowacyjnych procesów fermentacji w celu przekształcania dwutlenku węgla i organicznych produktów ubocznych w zrównoważone oleje, znane jako Climate Oil, czyli oleje klimatyczne. Mogą one zastępować naturalne oleje roślinne, w tym olej palmowy, w przemyśle kosmetycznym, chemicznym oraz w produkcji paliw lotniczych.

Założyciele start-upu, Philipp Arbter, Tyll Utesch, Jonas Heuer i Maximilian Webers, przypominają, że globalne zapotrzebowanie na ropę naftową to aż 4400 milionów ton, a na oleje roślinne, przede wszystkim olej palmowy, dalsze 210 milionów. Misją Colipi jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych dzięki wykorzystywaniu przez przedsiębiorstwa neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla biomateriałów. Start-up dąży do tego, żeby łańcuchy wartości oparte na ropie naftowej i oleju roślinnym zostały zastąpione przez łańcuchy wartości oparte na precyzyjnej fermentacji.

– Umiejętności Colipi w zakresie zielonych nauk, takich jak fermentacja i zielona chemia, w połączeniu z naszą wiedzą specjalistyczną w zakresie badań i rozwoju, powinny doprowadzić do stworzenia wspaniałych innowacji na rzecz bardziej odpowiedzialnego przemysłu kosmetycznego – oświadczyła w rozmowie z „Hamburg News” Ines Comtet, szefowa ds. komunikacji w L’Oréal GSI.

Dzięki tej współpracy Colipi zyska dostęp do zaplecza naukowego L’Oréal, w tym najnowocześniejszych laboratoriów. Wpisuje się to w działania światowego giganta branży kosmetycznej stawiające na ekologiczne innowacje. Wsparcie ze strony L’Oréal umożliwi Colipi przyspieszenie prac nad komercjalizacją oleju klimatycznego i wprowadzenie go na rynek.

Czytaj także: L’Oréal uruchamia Big Bang Program w Azji Północnej, aby wspierać startupy kosmetyczne

Wykorzystywanie oleju palmowego w przemyśle wiąże się z poważnymi konsekwencjami ekologicznymi oraz problemami społecznymi. Uprawy palmy olejowej prowadzą do wylesiania rejonów tropikalnych, a wycinanie lasów deszczowych oznacza niszczenie naturalnych siedlisk dzikich zwierząt. Wypalanie lasów pod uprawy wypuszcza do atmosfery ogromne ilości dwutlenku węgla. Na tym nie koniec: intensywna uprawa palmy olejowej wiąże się ze stosowaniem znacznych ilości pestycydów, z kolei proces produkcji oleju palmowego wiąże się z zanieczyszczeniem rzek i wód gruntowych. Ponieważ w wielu regionach rozwój wielkoobszarowych plantacji palmowych zastępuje tradycyjne rolnictwo, prowadzi on do utraty źródeł utrzymania, a czasem wręcz wysiedlania lokalnych społeczności. Osoby zatrudnione na plantacjach mierzą się z licznymi nadużyciami takimi jak skandalicznie niskie wynagrodzenia, złe warunki pracy oraz eksploatacja dzieci jako taniej siły roboczej.

Wprowadzenie na rynek oleju klimatycznego umożliwiłoby ukrócenie przynajmniej części tych praktyk i pozwoliło powstrzymać degradację środowiska naturalnego.

Czytaj także: Aleksandra Dziegieć, Zielone Laboratorium: przemysł surowców kosmetycznych opiera się nadal na nieetycznych olejach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2024 12:40
Ukraińska spółka kosmetyczna ProCare może stać się mocnym konkurentem dla polskich firm
ProCare, ukraińska firma kosmetyczna ma w portfolio ponad 500 produktów i osiąga roczne obroty rzędu blisko 17 mln złfot. YouTube ProCare

Ukraińska spółka ProCare o milionowych obrotach, mająca w portfolio kilka marek oraz produkująca kosmetyki w systemie private label, otwiera europejskie przedstawicielstwo i zwiększa eksport kosmetyków na rynki UE. Może stać się istotnym konkurentem dla polskich firm walczących o zagraniczne rynki konkurencyjną ceną i zleceniami kontraktowymi.

ProCare, producent i dystrybutor takich marek, jak  Joko Blend, Barbers, Shelly, Tink, Touch Protect, to jeden z liderów ukraińskiego rynku kosmetycznego. Firma specjalizuje się w kosmetykach pielęgnacyjnych dla kobiet i mężczyzn oraz produktach do manicure. W jej portfolio znajdziemy m.in. maseczki, kremy i serum, produkty barberskie. Każda marka to dopracowany brand z własną komunikacją i stroną internetową, do której przechodzi się ze strony korporacyjnej procare.com.ua. Firma deklaruje, że jej kosmetyki „są certyfikowane, oparte na naturalnych składnikach i zaawansowanych technologiach”.

ProCare produkuje także chemię gospodarczą i zajmuje się także produkcją kontraktową. Na zlecenie wytwarza ponad 1000 produktów dla ponad 130 klientów.

Ukraińska spółka dysponuje 3 tys. powierzchni produkcyjnej i magazynowej. Ma własne centrum badawczo-rozwojowe posiadające certyfikat GMP. Zatrudnia 140 osób. Firmę założyli 8 lat temu Oleksandr i Maryna Kahan we współpracy z inżynierem chemikiem Oleną Khal. Zaczynali od produkcji peelingów kawowych. Obecnie ich firma osiąga roczne obroty w wysokości 168 mln UAH (ponad 16,6 mln zł).

ProCare informuje, że jej produkty można już kupić na rynkach Ukrainy, Gruzji, Izraela, Litwy, a także Polski. Teraz zamierza otworzyć swoją siedzibę poza Ukrainą i rozszerzyć eksport na rynki europejskie.

ProCare notuje 2-3 krotne wzrosty obrotów rocznie. Ekspansja zagraniczna ma przybliżyć ją do celu 1 mld UAH obrotu (ponad 99 mln zł). Może być istotnym konkurentem dla polskich firm, zarówno jeśli umocni się na polskim rynku, jak i w rywalizacji o kontrahentów zagranicznych. Polskie firmy zdobywają kontrakty eksportowe w dużej mierze dzięki konkurencyjnym cenom i produkcji kontraktowej.

Czytaj więcej: Stella Smejda, PAIH: Zagraniczni kontrahenci szukają kosmetyków konkurencyjnych cenowo i firm produkujących w modelu private label

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2024 13:34