Plan Revlon dotyczący przyznania premii menedżerom uzyskał aprobatę sędziego federalnego, pomimo sprzeciwu ze strony organu nadzoru Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
Dyrektor generalny Revlon, Debra Perelman może otrzymać nawet 10,6 milionów dolarów, podała firma w dokumentach sądowych, prosząc o zatwierdzenie programu premiowego. Zgodnie z propozycją ośmiu dyrektorów wyższego szczebla otrzymałoby do 36 milionów dolarów, gdy firma osiągnie założone wyniki finansowe.
Takie podejście ma poparcie różnych grup wierzycieli, w tym oficjalnej komisji wierzycieli niezabezpieczonych. Brian Masumoto, przedstawiciel amerykańskiego powiernika w tej sprawie, argumentował, że premie są próbą zatrzymania kadry kierowniczej, a wyznaczone cele finansowe są trudniejsze do osiągnięcia niż w poprzednich latach.
Przeczytaj również: Kolejne zmiany w bankrutującym Revlon
Firma Revlon ogłosiła bankructwo w czerwcu, twierdząc, że wysokie zadłużenie sprawiło, że nie jest w stanie regulować bieżących zobowiązań i dokonywać płatności na rzecz kluczowych dostawców w swoim łańcuchu dostaw kosmetyków. Revlon rozpoczął proces upadłościowy od pożyczenia 375 milionów dolarów od koalicji pożyczkodawców.
Revlon został założony w Nowym Jorki w roku 1932 przez braci Charlesa i Josepha Revsonów oraz Charlesa Lachmana. Firma weszła na giełdę w 1996 r., a w 2016 r. została kupiona przez Elizabeth Arden za 870 milionów dolarów. W jej portfolio znajduje się kilka kultowych już marek, w tym zapachy Britney Spears i Christina Aguilera Fragrances.
Przeczytaj również: Dalszy ciąg problemów Revlon. Wierzyciele walczą o odzyskanie należności