Gwiazdą okazała się marka Elizabeth Arden, której sprzedaż wzrosła o 15,5 proc. Zapachy zyskały 7,2 proc., a Revlon 4,2 proc.
– Nasze wyniki w tym kwartale pokazują, że nasza strategia działa. Najwyższy wzrost naszych marek i dobre wyniki EBITDA są dowodem na utrzymującą się, pozytywną dynamikę, jaką obserwujemy w naszej działalności, gdy kontynuujemy jej realizację. Drugi kwartał z rzędu wszystkie nasze segmenty sprawozdawcze zwiększyły przychody w porównaniu z poprzednim rokiem, a nasz segment e-commerce odnotował dwucyfrowy wzrost. Jesteśmy również na zaawansowanym etapie wdrażania naszego programu Revlon Global Growth Accelerator, który został wprowadzony w celu wspierania naszego długoterminowego, rentownego wzrostu – mówi Debra Perelman, prezes i dyrektor generalny Revlon.
Dochód operacyjny wyniósł 34,1 mln USD, co stanowi znaczną poprawę w stosunku do straty w wysokości 9,7 mln USD w trzecim kwartale 2020 r., co Revlon przypisał wysokiej sprzedaży netto oraz poprawie marży brutto.
Jak zgłoszono, strata netto wyniosła 53,1 mln USD w porównaniu ze stratą netto 44,5 mln USD w okresie poprzednim, co wynika z wcześniejszego wygaśnięcia zadłużenia w 2020 r. oraz niekorzystnej zmiany kursów walut obcych r/r.
Przeczytaj również: Revlon: Ponad 10-procentowy spadek sprzedaży, ale prezes widzi światełko w tunelu