StoryEditor
Producenci
27.01.2017 00:00

Poselski projekt „apteka dla aptekarzy" ma coraz więcej krytyków wśród posłów

Po tym jak w środę sejmowa komisja nadzwyczajna do spraw deregulacji opowiedziała się za odrzuceniem w całości projektu nowelizacji Prawa farmaceutycznego, skrytykował go również Jarosław Gowin. – Uważam, że w sposób bezzasadny, uprzywilejowuje on jedną grupę – farmaceutów. Jest to projekt w sposób jaskrawy sprzeczny z zasadą wolności prowadzenia działalności gospodarczej i prawa do prywatnej własności – ocenił w czwartek dla „Gazety Prawnej”. Dodał, że dokument nie musi trafić do kosza. – Być może uda się do niego wprowadzić takie poprawki, które uczynią go akceptowalnym – stwierdził. Zdradził też, że to właśnie z inicjatywy klubu parlamentarnego Polska Razem,  którego jest prezesem, projekt został odrzucony przez komisję ds. deregulacji.

Projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, zwany „apteką dla aptekarza”, przyznaje prawo prowadzenia aptek wyłącznie farmaceutom, ogranicza liczbę aptek posiadanych przez jeden podmiot i wprowadza kryterium liczby mieszkańców przypadających na aptekę. Nowe przepisy miałyby dotyczyć aptek nowopowstających. 

Krytyczne dla projektu opinie zgłosiło w trakcie prac legislacyjnych wiele instytucji państwowych oraz podmiotów eksperckich. Negatywnie do projektu odniosło się Ministerstwo Rozwoju i Finansów, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, Fundacja Republikańska, Instytut Staszica. Poważne zastrzeżenia zgłaszały organizacje pacjenckie i organizacje branżowe przedsiębiorców, m.in. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Konfederacja Lewiatan, Business Center Club. Zarzuty niekonstytucyjności postulowanych zmian formułowały autorytety prawnicze. Przeciwko proponowanym przepisom protestowały również rodzinne sieci aptek oraz duże sieci aptekarskie.

Projekt rekomendowany był natomiast przez Ministerstwo Zdrowia oraz Naczelną Radę Aptekarską. Samorząd wciąż broni projektu, twierdząc, że  komisja deregulacyjna i resort rozwoju opiniowały nieaktualną jego wersję. „Rzeczpospolita”  cytuje Marka Tomkowa, wiceprezesa NRA, który stwierdził, że większość uwag wicepremiera Morawieckiego i posłów odnosi się do już zmodyfikowanych zapisów założeń, z pominięciem aktualnego druku 1126.

Swoje zaskoczenie decyzją komisji wyraził również poseł Waldemar Buda i zapewnił, że posłowie zrzeszeni w klubie parlamentarnym PiS  nie cofają swojego poparcia dla projektu. – Nie rezygnujemy z chęci przegłosowania ustawy. Tuż po zakończeniu posiedzenia komisji skontaktowałem się z przewodniczącym klubu PiS i otrzymałem informację, że nic się nie zmieniło – PiS poprze projekt na posiedzeniu plenarnym – zapewnił „Gazetę Prawną”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.07.2024 14:43
Grupa Inco zwiększa przychody i inwestuje w rozwój
Ludwik, flagowy produkt Grupy Inco, nieodmiennie stanowi sporą część wolumenu sprzedażowego firmy.Grupa INCO
Polski producent Grupa Inco (wcześniej INCO-Veritas S.A.) osiągnął rekordowe wyniki finansowe w 2023 roku, notując przychody na poziomie 427,7 milionów złotych i zysk netto prawie 53,4 milionów złotych. Firma, znana z produkcji chemii gospodarczej, nawozów i opakowań, planuje znaczące inwestycje i ekspansję na rynki zachodnie, aby kontynuować dynamiczny rozwój i umocnić swoją pozycję na rynku, oraz móc się pochwalić pobiciem w 2024 r. nowego rekordu.

Producent kultowego płynu do mycia naczyń Ludwik, Grupa Inco, zajmuje czwarte miejsce na rynku uniwersalnych środków czyszczących, takich jak płyny do podłóg i środki do czyszczenia kuchni oraz łazienek. Płyny do naczyń, stanowiące znaczną część chemii gospodarczej, generują dwie trzecie przychodów firmy. Ważnymi kategoriami są także nawozy i opakowania, a firma zarabia również na produktach leczniczych i nieruchomościach. W 2023 roku Grupa Inco znacząco poprawiła swoje wyniki finansowe, osiągając przychody ze sprzedaży na poziomie 427,7 milionów złotych oraz rekordowy zysk netto prawie 53,4 milionów złotych.

Rok 2022 był dla Grupy Inco wyjątkowo trudny z powodu drastycznych wzrostów cen surowców i energii, co zmusiło firmę do zakończenia współpracy z jedną z dużych sieci. Jednak dzięki renegocjacjom umów z partnerami oraz otwarciu nowych kanałów sprzedaży, firma zaczęła działać na nowych, korzystniejszych warunkach.

W tym roku planujemy zwiększenie przychodów o 7-8 proc. i utrzymanie zysku netto na ubiegłorocznym poziomie

powiedział Sławomir Józefiak, prezes Grupy Inco, w rozmowie z portalem Puls Biznesu, dodając, że w planach są duże inwestycje.

Grupa Inco ma ambitne plany inwestycyjne na lata 2024-2028, w ramach których zamierza zainwestować 200 milionów złotych w produkcję. Anna Rybak, wiceprezeska firmy, zaznacza, że inwestycje obejmą modernizację infrastruktury oraz wprowadzenie nowego asortymentu. Największe inwestycje będą realizowane w Górze Kalwarii, gdzie powstaną nowe hale magazynowo-produkcyjne. W Borowie koło Wrocławia firma przeznaczy 8 milionów złotych na produkcję produktów w sprayu, kapsułek do prania i płynów uniwersalnych, a w Izabelinie 2 milionów złotych na rozwój produkcji produktów leczniczych.

Obecnie eksport stanowi 12 proc. przychodów Grupy Inco. W związku z sytuacją geopolityczną, firma kieruje się na rynki zachodnie, planując wejście do krajów takich jak Włochy, Niemcy i Francja.

W 2022 roku straciliśmy ważne rynki rosyjski i białoruski, ale nadal dostarczamy towary do Ukrainy. Chcemy zwiększyć naszą obecność w krajach Europy Zachodniej, gdzie obecnie prawie nas nie ma

mówi Sławomir Józefiak. Grupa Inco zamierza zreorganizować dział eksportu i nie wyklucza zatrudnienia pracowników w nowych krajach.

Czytaj także: Yope rozwija serię produktów budżetowych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
05.07.2024 16:44
Shiseido i MaxMara ogłaszają długoterminowe partnerstwo w zakresie produkcji zapachów
MaxMara to popularna marka modowa, znana głównie z luksusowych płaszczy.MaxMara
Japoński gigant kosmetyczny Shiseido będzie miał wyłączną, globalną licencję na opracowywanie, produkcję, marketing i dystrybucję perfum pod marką MaxMara.

Shiseido i MaxMara ogłosiły długoterminowe partnerstwo, w ramach którego Shiseido uzyska wyłączną licencję na rozwijanie i sprzedaż perfum sygnowanych przez włoską markę modową MaxMara. To nowe porozumienie otwiera nowy rozdział w historii obu firm, które łączą siły, aby wprowadzić na rynek wyjątkowe zapachy, odzwierciedlające luksusowy charakter i wysoką jakość, z jakimi kojarzą się obie marki.

MaxMara, włoski dom mody prowadzony przez rodzinę Maramotti, wcześniej współpracował z firmą Selective Beauty w zakresie linii zapachowych. Ich pierwsze perfumy zadebiutowały na rynku w 2004 roku. Teraz, dzięki współpracy z Shiseido, MaxMara planuje wzbogacić swoją ofertę perfumeryjną o nowe, innowacyjne zapachy, które mają przyciągnąć klientów na całym świecie.

Masahiko Uotani, prezes i dyrektor generalny Shiseido, wyraził swoje zadowolenie z nawiązanej współpracy:

MaxMara to marka, która reprezentuje włoski luksus i posiada bogatą historię. Jestem bardzo podekscytowany współpracą z MaxMara, która jest uwielbiana na całym świecie za swoją wysoką jakość, nieustępliwe wartości marki i wrażliwość na design. Przez rozmowy z przewodniczącym Luigi Maramottim zrozumiałem, że obie firmy dzielą wiele wartości związanych z kulturą korporacyjną, filozofiami zarządzania i rozwojem talentów. Jestem zaszczycony, że Shiseido mogło nawiązać taką współpracę. Mocno wierzę, że nasze partnerstwo przyczyni się do rozwoju naszego biznesu perfumeryjnego, nie tylko poprzez dalszy wzrost, ale także tworzenie synergii.

Obecnie w portfolio MaxMary znajduje się 6 zapachów: Kashmina Touch, Le Parfum, MaxMara, MaxMara Gold Touch, Le Parfum Zeste & Musc i Silk Touch. Perfumy Max Mara zostały stworzone we współpracy z perfumiarzami Olivierem Crespem, Vincentem Schallerem i Daphné Bugey.

Czytaj także: Shiseido przejmuje markę Dr. Dennis Gross Skincare

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2024 23:04