StoryEditor
Producenci
05.12.2023 15:02

OnlyBio otworzyło strefę fryzjerską w Be Happy Museum

Strefa OnlyBio w Be Happy Museum w Warszawie / OnlyBio
Marka OnlyBio otworzyła strefy fryzjerskie w dwóch lokalizacjach Be Happy Museum. Jedna jest stylizowana na salon w klimacie retro, a druga to huśtawka z odżywkami w tle. Obie zachęcają do robienia zdjęć z myślą o mediach społecznościowych. Odwiedzać je można w Warszawie i Krakowie.

Be Happy Museum to scenografie stworzone specjalnie dla osób szukających ciekawych ujęć z myślą o mediach społecznościowych. Od niedawna, oprócz ogromnych donatów i innych słodyczy czy też bajkowych jednorożców, można tu spędzisz czas w strefie OnlyBio.

W Warszawie planem zdjęciowym jest salon fryzjerski w klimacie retro. Można tu usiąść w jednym z sześciu foteli wyposażonych w profesjonalne suszarki czy przejrzeć się w wielkich lustrach w otoczeniu kosmetyków OnlyBio Hair in Balance. Pokój został tak przygotowany, że każdy jego element umożliwia niezliczoną ilość ujęć zdjęciowych i filmów.

image
OnlyBio

Natomiast w Krakowie na gości muzeum czeka gigantyczna włosowa huśtawka, na której można bujać się, mając w tle odżywki do włosów.

OnlyBio, tworząc te dwa fantastyczne miejsca, angażuje swoich klientów, fanów i zaprasza do zabawy. Pokazuje tym, że świadoma pielęgnacja jest bardzo ważnym elementem dbania o włosy i skórę głowy. Musimy pamiętać, że najlepsze efekty będą wtedy, gdy będziemy łączyć systematyczność z dobrą zabawą

– wyjaśnia marka w komunikacie.

image
OnlyBio
W związku z otwarciem swoich stref marka OnlyBio uruchomiła konkurs. Wystarczy przyjść do Be Happy Museum w Warszawie lub w Krakowie, zrobić sobie zdjęcie, nagrać rolkę czy tiktoka w strefie OnlyBio i opublikować na swoim profilu z oznaczeniem @behappymuseum oraz @onlybio.life. Trzeba też dodać hasztagi #behappyonlybio #onlybio. Prezent niespodziankę odbira sie od razu w kasie, a dodatkowo do końca roku można wygrać jeden z pięciu zestawów kosmetyków o wartości 500 zł każdy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
31.01.2025 14:40
Przychody Puig wzrosły dzięki dwucyfrowym wzrostom w segmencie perfum i kosmetyków pielęgnacyjnych
Hiszpański koncern Puig posiada w swoim portfolio m.in. markę Paco RabanneIG puig_official

Koncern Puig, właściciel właściciel takich marek jak Byredo, Charlotte Tilbury i Dr Barbara Sturm, osiągnął w 2024 roku przychód netto w wysokości 4,79 mld euro. Wzrost w segmentach perfum i kosmetyków do pielęgnacji ciała został nieznacznie zrównoważony przez spadki w segmencie makijażu.

Hiszpański koncern, posiadający w swoim obszernym portfolio takie marki, jak Carolina Herrera, Paco Rabanne, Jean Paul Gaultier, Penhaligon‘s, L‘Artisan Parfumeur, Dries Van Noten czy Byredo, odnotował roczny wzrost przychodów netto o 10,9 proc. W ostatnim, czwartym kwartale 2024 sprzedaż wzrosła o 14,3 proc. w ujęciu rok do roku.

W regionie EMEA roczny wzrost Puig wzrósł o 12,8 proc., stanowiąc 55 proc. przychodów netto. Natomiast regiony Ameryki oraz Azji i Pacyfiku wyniosły odpowiednio 36 i 10 proc. całkowitych przychodów koncernu.

Perfumy i moda, stanowiące największy segment, odnotowały wzrost o 13,6 proc., stanowiąc aż 73 proc. całkowitych przychodów. Bardzo dobre wyniki odnotowały marki Jean Paul Gaultier oraz Carolina Herrera.

Imponującymi wzrostami wykazały się również marki perfum niszowych: dwucyfrowymi wzrostami mogą pochwalić się chociażby L’Artisan Parfumeur, Penhaligon‘s i Dries Van Noten.

Tymczasem segment makijażu odnotował przychód netto w wysokości 763 mln euro, co oznacza spadek o 1,3 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Najlepiej sprzedająca się marka makijażowa w ramach Puig, czyli Charlotte Tilbury, odnotowała wynik bez zmian w stosunku do poprzedniego okresu. Jak tłumaczy Puig, było to efektem kilku czynników, w tym wyjątkowo dobrego, dynamicznego pod kątem sprzedaży dla tej marki roku 2023.  

Mimo tego, marka Charlotte Tilbury zaliczyła w ubiegłym roku wiele udanych premier produktowych, a ponadto rozszerzyła swoją współpracę biznesową z Puig. 

Czytaj też: Puig przedłuża współpracę z Charlotte Tilbury - sprzedaż kosmetyków tej marki wzrosła trzykrotnie

Segment kosmetyków do pielęgnacji ciała przyniósł 516 mln euro przychodu netto, co stanowi 11 proc. przychodu netto Puig i wzrost o 19,8 proc. w porównaniu z rokiem 2023. Należące do Puig marki dermokosmetyków osiągały dobre wyniki, a Uriage odnotowało dwucyfrowy wzrost.

Puig wzmocnił ten segment również dzięki przejęciu marki Dr. Barbara Sturm w styczniu 2024 roku, wzmacniając swoje portfolio o firmę z półki “ultra premium”.

Rok 2024 był historyczny dla Puig. Obchodziliśmy bowiem swoją 110. rocznicę i staliśmy się spółką notowaną na giełdzie – skomentował Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig. – Po raz kolejny osiągnęliśmy rekordowe przychody, napędzane wyjątkowymi wynikami naszej podstawowej działalności perfumeryjnej i w naszych głównych obszarach geograficznych, czyli EMEA i Ameryce. Kontynuowaliśmy również nasz rozwój w segmentach makijażu i pielęgnacji ciała, osiągając znaczące kamienie milowe, takie jak przejęcie Dr. Barbary Sturm i przedłużenie naszej umowy partnerskiej z Charlotte Tilbury – dodał Marc Puig.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
30.01.2025 14:38
Revolution Beauty z dużym spadkiem wartości akcji – wyniki roczne poniżej oczekiwań
Revolution Beauty

Revolution Beauty, brytyjska marka kosmetyczna, odnotowała spadek wartości akcji o 25 proc. w ubiegłym tygodniu. Przyczyną jest prognoza rocznej sprzedaży, która ma być niższa o jedną czwartą w porównaniu z poprzednim rokiem. Oficjalne wyniki finansowe firma opublikuje pod koniec lutego.

Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Morning Star, cena akcji Revolution Beauty na londyńskiej giełdzie w czwartek wynosiła 10,62 pensa. To znaczący spadek w stosunku do wcześniejszych poziomów, który odzwierciedla negatywne nastroje inwestorów wobec prognoz spółki. Marka, znana z produktów z segmentu masowego, zmaga się z trudnościami na kluczowych rynkach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Spółka tłumaczy spadek sprzedaży osłabieniem popytu w grudniu oraz procesem redukcji zapasów przez amerykańskich sprzedawców detalicznych. Mimo tych wyzwań, Revolution Beauty przewiduje, że powróci do wzrostu w roku fiskalnym 2026. Branża kosmetyczna nadal zmaga się z niepewnością rynkową, a najbliższe miesiące pokażą, czy strategia odbudowy sprzedaży przyniesie oczekiwane rezultaty.

Firma podjęła działania naprawcze, w tym wycofanie z oferty ponad 6 000 nierentownych produktów, co stanowiło około dwóch trzecich asortymentu. Mimo tych trudności, Revolution Beauty pozostaje optymistycznie nastawione przewiduje powrót do wzrostu w 2026 roku, wspierany nowymi kontraktami oraz inicjatywami oszczędnościowymi. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
31. styczeń 2025 16:59