StoryEditor
Producenci
14.02.2024 17:04

Prezes firmy Hub.Tech produkującej znane marki kosmetyczne trafił do aresztu

Grupa kapitałowa Hub.Tech na swojej stronie internetowej podaje, że przeznaczyła ponad 200 mln zł na projekty badawczo rozwojowe w latach 2014-2023. W planach ma też kolejne inwestycje w rozwój technologii, w wysokości nie mniejszej niż 136 mln zł. / mat. prasowe Grupy Hub.Tech,
Artur B., prezes firmy Hub.Tech, która jest m.in. właścicielem marek kosmetycznych OnlyBio i Stars from the Stars, w związku z zarzutami udziału w grupie przestępczej prawie miesiąc temu trafił do aresztu – podaje Puls Biznesu.

Artur B., szef firmy Hub.Tech, równocześnie zasiadający w zarządach jej spółek córek Onlylife.Bio i InnventionBio, jest tylko jedną z osób zatrzymanych 17 stycznia 2024 r. przez funkcjonariuszy białostockiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji na polecenie Prokuratury Regionalnej w Białymstoku prowadzącej śledztwo dotyczące wyłudzenia pieniędzy z budżetu państwa oraz Unii Europejskiej. Oprócz niego zatrzymano także Marcina P., byłego wiceprezesa Hub.Techu i Marcina Ł., byłego członka rady nadzorczej.

Zarzucono im udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się uzyskiwaniem środków z budżetu państwa i UE na badania m.in. z zakresu biotechnologii i produkcji kosmetyków. Wobec całej trójki Sąd Rejonowy w Białymstoku 19 stycznia 2024 r. zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – przekazał Puls Biznesu powołując się na słowa Pawła Sawonia, zastępcy prokuratora regionalnego w Białymstoku.

Według rozmówcy PB jednym z wątków postępowania jest działalność firmy Hub.Tech. W sumie firmy zarządzane przez członków grupy podpisały co najmniej 26 umów na dofinansowanie projektów badawczych o całkowitej wartości ponad 305 mln zł, z czego wartość dofinansowania wyniosła ponad 167 mln zł.

 

Czytaj też: Onlybio.life otrzymała 6,5 mln zł dofinansowania na rozwój infrastruktury

 

Jak tłumaczy Puls Biznesu, proceder wyłudzania środków polegał na przedkładaniu nierzetelnej dokumentacji, która nie odzwierciedlała faktycznych kosztów poniesionych na organizację działalności badawczej i produkcyjnej. W rezultacie firmy uzyskiwały dofinansowanie niewspółmierne do rzeczywiście poniesionych kosztów leasingu albo zwrot kosztów zakupu nieistniejących urządzeń.

Gazeta ustaliła także, że dla Marcina P., byłego wiceprezesa Hub.Techu, obecne zarzuty karne nie są pierwszymi w biznesowej karierze. Więcej na ten temat można przeczytać w Pulsie Biznesu.

 

Hub.Tech jest właścicielem spółki Onlybio.life, do której należy marka kosmetyków OnlyBio, oraz kosmetycznej spółki Stars.Space, do której należy marka Stars from the Stars. Firma na swojej stronie internetowej podaje, że przeznaczyła ponad 200 mln zł na projekty badawczo rozwojowe w latach 2014-2023. W planach ma też kolejne inwestycje w rozwój technologii, w wysokości nie mniejszej niż 136 mln zł.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
30.01.2025 14:38
Revolution Beauty z dużym spadkiem wartości akcji – wyniki roczne poniżej oczekiwań
Revolution Beauty

Revolution Beauty, brytyjska marka kosmetyczna, odnotowała spadek wartości akcji o 25 proc. w ubiegłym tygodniu. Przyczyną jest prognoza rocznej sprzedaży, która ma być niższa o jedną czwartą w porównaniu z poprzednim rokiem. Oficjalne wyniki finansowe firma opublikuje pod koniec lutego.

Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Morning Star, cena akcji Revolution Beauty na londyńskiej giełdzie w czwartek wynosiła 10,62 pensa. To znaczący spadek w stosunku do wcześniejszych poziomów, który odzwierciedla negatywne nastroje inwestorów wobec prognoz spółki. Marka, znana z produktów z segmentu masowego, zmaga się z trudnościami na kluczowych rynkach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Spółka tłumaczy spadek sprzedaży osłabieniem popytu w grudniu oraz procesem redukcji zapasów przez amerykańskich sprzedawców detalicznych. Mimo tych wyzwań, Revolution Beauty przewiduje, że powróci do wzrostu w roku fiskalnym 2026. Branża kosmetyczna nadal zmaga się z niepewnością rynkową, a najbliższe miesiące pokażą, czy strategia odbudowy sprzedaży przyniesie oczekiwane rezultaty.

Firma podjęła działania naprawcze, w tym wycofanie z oferty ponad 6 000 nierentownych produktów, co stanowiło około dwóch trzecich asortymentu. Mimo tych trudności, Revolution Beauty pozostaje optymistycznie nastawione przewiduje powrót do wzrostu w 2026 roku, wspierany nowymi kontraktami oraz inicjatywami oszczędnościowymi. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
30.01.2025 13:15
Wielka Brytania: marka kosmetyczna walczy z mitami, dotyczącymi mycia włosów
Zdaniem Philip Kingsley, włosy podobnie jak cera wymagają pielęgnacyjnego zestawu kosmetyków, dostosowanych do zmieniających się potrzeb włosów i skóry głowy.shutterstock

Z badania firmy kosmetycznej Philip Kingsley wynika, że kobiety w Wielkiej Brytanii nie myją włosów prawidłowo: robią to zbyt rzadko lub niedokładnie. Firma podkreśla, że uleganie mitom i trendom może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia włosów i skóry głowy.

Z ustaleń brytyjskiej marki kosmetyków do pielęgnacji włosów Philip Kingsley wynika, ​​że Brytyjki niewłaściwie pielęgnują włosy. Prawie połowa (49 proc.) z nich nie używa szamponu, dostosowanego do konkretnej tekstury włosów, a 24 proc. nigdy nie używało szamponu, przeznaczonego do włosów konkretnego typu.

Zdaniem Philip Kingsley, włosy podobnie jak cera wymagają pielęgnacyjnego zestawu kosmetyków, dostosowanych do zmieniających się potrzeb włosów i skóry głowy.

Ponieważ prawie połowa kobiet (45 proc.) myje włosy dwa-trzy razy w tygodniu, marka wskazuje również, że proces mycia powinien trwać przez pełne 60 sekund za każdym razem. Kobiety myją włosy zbyt krótko: u 44 proc. trwa to od 30 sekund do minuty, a 9 proc. myje je krócej, niż przez pół minuty.

Zbyt rzadkie mycie włosów jest związane z obawą wielu kobiet o wypadanie włosów. Aż 34 proc. kobiet boi się, że mycie szamponem może nasilać wypadanie włosów. Z kolei 18 proc. nie ma świadomości, że mycie włosów szamponem jest niezbędne dla zdrowia skóry głowy. Równocześnie na rynku rośnie popularność suchych szamponów: marki kosmetyczne wprowadzają na rynek nowe formy suchych szamponów (np. w formie pudrów, balsamów i kremów), a w social mediach popularny jest trend "przetrzymywania włosów" bez mycia i przekonywanie o jego szkodliwości.

– Unikanie mycia włosów nie przynosi żadnych korzyści. Jestem zwolenniczką ich codziennego mycia. Spróbujcie nie myć twarzy dłużej niż trzy dni, albo założyć to samo ubranie więcej niż kilka razy bez prania – i zastosujcie to samo myślenie odnośnie włosów i skóry głowy – skomentowała Anabel Kingsley, prezes marki i główna konsultantka w Philip Kingsley.

Philip Kingsley to brytyjska marka kosmetyków do pielęgnacji włosów, założona ponad 60 lat temu. Marka, podkreślająca znaczenie trychologii (nauki o włosach i skórze głowy), jest znana z szerokiej gamy skutecznych produktów do pielęgnacji włosów i dbania o zdrowie włosów różnych typów.

Czytaj też: Pielęgnacja włosów – trendy i innowacje produktowe 2025

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
31. styczeń 2025 11:57