StoryEditor
Producenci
07.02.2023 00:00

Old Spice przedstawia nową maskotkę i kampanię reklamową

Znana linia kosmetyków dla mężczyzn została odświeżona w nowej kampanii reklamowej / materiały prasowe Old Spice
Kultowa marka kosmetyków dla mężczyzn Old Spice rozpoczyna nową kampanię „Smelf-Confidence” (w wolnym tłumaczeniu Pewność (za)Pach) w samą porę na Super Bowl LVII – obejmuje ona nową maskotkę i nowatorsko zaprojektowane opakowanie.

Old Spice wprowadza nową kampanię Smelf-Confidence z dwoma spotami reklamowymi, inspirowanymi teatrem muzycznym. Kampania kontynuuje opowieść o tym, jak Old Spice daje facetom pewność siebie w świetle reflektorów, ze świeżością przez cały dzień i dumą przez całą noc. W spotach prezentowany jest Swaggy Spice, pierwsza w historii maskotka marki Old Spice, która zadebiutuje w tym tygodniu podczas Super Bowl LVII Opening Night.
 


Badania Procter & Gamble pokazują, że mężczyźni biorą prysznic 2 razy częściej, stosują dezodorant o 30 proc. częściej i są o 30 proc. bardziej narażeni na nieprzyjemny zapach niż kobiety. Kampania Smelf-Confidence podkreśla codzienne wyzwania, którym mężczyźni muszą stawić czoła, jednocześnie bez wysiłku unikając pułapek związanych z przykrym zapachem ciała.

Old Spice chce, aby faceci na całym świecie czuli się pewnie, gdy znajdują się w centrum uwagi — powiedział Matt Krehbiel, wiceprezes Old Spice w Procter & Gamble. - Ta nowa kampania jest inspirowana spostrzeżeniem, że zwykle możemy liczyć na innych, którzy powiedzą nam, czy coś jest nie na miejscu. Może mamy coś w zębach lub plamę na koszuli, ale nikt nie powie nam, czy czujemy zapach, co sprawia, że zastanawiamy się w chwilach decydujących: „czy ja teraz śmierdzę?”. Jeśli nie masz pewności, że inni powiedzą ci, że brzydko pachniesz, musisz być naprawdę pewny swoich produktów pielęgnacyjnych. Spoty reklamowe inspirowane Broadwayem przedstawiają Manuela Pacifica (Terminator: Dark Fate, Ride).

Old Spice wprowadza również nową maskotkę: Swaggy Spice. Swaggy Spice ma za zadanie zapewnić kibicom ochronę przed przykrym zapachem/potem podczas jednego z najbardziej stresujących i intensywnych wydarzeń sportowych w roku, Super Bowl. Maskotka, która przypomina dezodorant w sztyfcie z kapeluszem i okularami przeciwsłonecznymi, będzie rozdawać próbki na stadionach SuperBowl.

Czytaj także: Old Spice wprowadza opakowania dezodorantów do wielokrotnego napełniania

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. kwiecień 2025 02:11