StoryEditor
Producenci
17.07.2014 00:00

Nowa strategia marki CD. Kosmetyki bliskie naturze

Rozmowa z Ralfem Dreesem, dyrektorem sprzedaży oraz Stefanem Mulderem, dyrektorem marketingu z firmy Lornamead, dystrybutora marki CD.

Od niedawna rozwijacie nową strategię waszej marki do pielęgnacji ciała CD. Dlaczego?
Stefan Mulder: Od momentu powstania w 1961 roku CD jest marką odwołującą się do natury, do czego nawiązuje nasze hasło „Kosmetyki bliskie naturze”. Prawdą jest jednak, że dopiero od kilku lat podkreślamy wyjątkowe cechy tych kosmetyków – przede wszystkim fakt, że są to produkty wolne od kontrowersyjnych składników, takich jak barwniki, parabeny, oleje mineralne czy silikony. Współcześni konsumenci mocno zwracają uwagę na to, co zawiera krem czy dezodorant, którego używają na co dzień. To jeden z najsilniejszych trendów na rynku. Stąd wybijający się na froncie etykiety produktów CD znak  „0%”, rodzaj stempla potwierdzającego naturalny skład wyrobów. W języku niemieckim mamy, zaczerpnięte z browarnictwa, określenie „Reinheitsgebot”, które odnosi się do pochwały czystości. Ono w pełni oddaje filozofię marki, stąd jego obecność na etykietach.
W Polsce świadomość konsumencka dopiero zaczyna się budzić. Kosmetyki naturalne wciąż uchodzą za niszowe. Jesteście w stanie wypłynąć u nas na szerokie wody?
Ralf Drees:
W Niemczech od trzech lat toczy się dyskusja publiczna dotycząca tego, czy wchodzące w skład większości antyperspirantów sole aluminium mogą powodować raka piersi. Dowodów naukowych na razie brak, ale nie zmienia to faktu, że sprzedaż naszych antyperspirantów – które soli aluminium nie zawierają – rośnie w tempie dwucyfrowym. CD jest jedną z najbardziej znanych marek kosmetycznych w Niemczech, świadomość tego brandu wynosi 75 proc. Nasz cel to być w pierwszej trójce w ciągu najbliższych trzech lat. Jestem przekonany, że w Polsce niebawem sami zmierzycie się z tematem wpływu takich komponentów na zdrowie. Kierujemy nasze produkty głównie do kobiet w wieku 25-50 lat.
Czy produkty marki CD – dezodorant, roll on oraz atomizer, a to one głównie nie posiadają w swoim składzie soli aluminium, są skuteczne?
SM:
CD dezodorant, roll on oraz atomizer zapewniają 24-godzinną ochronę przed zapachem. Dezodorant CD o zapachu lilii wodnej zajął właśnie pierwsze miejsce w największym niezależnym w Niemczech teście jakości ochrony przed tworzeniem się zapachu – Stiftung Warentest. Zamiast aluminium używamy alkoholu i substancji antybakteryjnych, które znakomicie pełnią swoje funkcje. Dzięki recepturom produkty są wydajne, dobrze tolerowane przez skórę i bezpieczne.
Jak będziecie promować tę markę w Polsce? Szukacie ambasadorki?
SM:
Mamy plany, by te produkty firmowała twarz kojarząca się z ekologią. Na razie nie zapadła decyzja, kto miałby nią być. Hasłem promującym markę w Polsce jest „Moja skóra potrzebuje tylko wody i CD”, wprowadzamy na rynek produkty w opakowaniach z polskimi etykietami. Na ofertę składają się trzy linie zapachowe CD – Lilia wodna, Owoce granatu oraz Cytrus. Jesteśmy u was obecni z mydłami, żelami pod prysznic oraz gamą produktów z kategorii dezodorantów w formatach spray, roll on i atomizer. Za rok, dwa rozszerzymy ofertę o kremy do twarzy i balsamy, a w dalszej perspektywie – o kosmetyki do higieny intymnej.
Ta kategoria ma dużo większy potencjał niż w Niemczech.
I w kremach, i w higienie intymnej panuje ogromna konkurencja.
RD:
Wiemy, dlatego najpierw chcemy zbudować dystrybucję i silną pozycję produktów już dostępnych w sprzedaży. Doświadczenia nam nie brakuje. W Niemczech jesteśmy liderem w kategorii mydeł w kostce oraz dezodorantów w atomizerze. Niedawno rozszerzyliśmy ofertę o kremy do twarzy, a już są na półkach wiodących drogerii.
W jaki sposób planujecie wzmocnić dystrybucję produktów CD na polskim rynku?
RD:
Jako Lornamead chcemy budować dystrybucję marki CD zarówno w kanale nowoczesnym, jak i tradycyjnym. Nie planujemy kampanii telewizyjnych, wychodząc z założenia, że z uwagi na charakter marki lepsze efekty dają: korzystanie z materiałów POS, media społecznościowe oraz działania PR.
Uściślijmy. Z kim mają się kontaktować detaliści, którzy chcą zamówić produkty CD do swoich sklepów lub sieci? Kto odpowiada za ich wprowadzenie i dystrybucję na polskim rynku?
RD:
Wszystkich zainteresowanych podjęciem współpracy zapraszam do kontaktu z naszym key account managerem, Renatą Ceran. Jest to osoba odpowiedzialna za dystrybucję naszych brandów na polskim rynku. Poza tym zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej cd-koerperpflege.de,
gdzie już wkrótce znaleźć będzie można niezbędne informacje, także w języku polskim.
Lornamead jest właścicielem wielu marek umocowanych na rynkach zagranicznych. Wprowadzicie do Polski kolejne wasze brandy?
SM:
CD jest naszą kluczową marką w Europie, ale nie wykluczamy wprowadzenia na polski rynek antyperspirantów Triple Dry, kremów do rąk Handsan czy systemu do wybielania zębów Rapid White.
Chcecie umocnić się na polskim rynku w trudnym momencie – producenci alarmują, że wykańczają ich wojny cenowe, że marże są ścinane do kości.
RD:
Wojny cenowe to nic niezwykłego, toczą się na wielu rynkach. Dla nas to tylko potwierdzenie, że słusznie zrobiliśmy, budując od nowa strategię marki CD. To marka z wyższej półki cenowej, unikatowy koncept kosmetyczny. Gdy większość firm skupia się na wymienianiu naturalnych składników, którymi wzbogaciła swoje kosmetyki, my kładziemy nacisk na informowanie, czego w składzie naszych wyrobów konsument nie znajdzie. Tak jest bardziej etycznie.
Anna Terlecka


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.03.2025 15:31
Donatella Versace ustępuje ze stanowiska dyrektorki kreatywnej
Donatella zawsze interesowała się wyłącznie karierą w branży mody i modelingu, stwierdzając: „Wiedziałam, że będę pracować w modzie; naprawdę nie myślałam o niczym innym”.David Shankbone, CC BY 3.0, via Wikimedia Commons

Donatella Versace ogłosiła swoje odejście ze stanowiska dyrektorki kreatywnej luksusowego domu mody Versace po blisko 30 latach pracy. Projektantka, która przejęła kierownictwo nad marką po tragicznej śmierci swojego brata Gianniego w 1997 roku, pozostanie jednak związana z firmą jako jej ambasadorka. Marka Versace, należąca obecnie do Capri Holdings, może wkrótce zmienić właściciela, gdyż pojawiają się spekulacje o możliwej sprzedaży Pradzie.

Nowym dyrektorem kreatywnym Versace zostanie Dario Vitale, który obejmie stanowisko od 1 kwietnia. Vitale dotychczas pełnił funkcję dyrektora ds. designu i wizerunku w Miu Miu, marce należącej do grupy Prada. Tym samym 69-letnia Donatella Versace ustępuje, pozostawiając po sobie bogatą spuściznę kreatywną. Pod jej kierownictwem marka kontynuowała swój rozpoznawalny, maksymalistyczny styl, tworząc kultowe momenty w historii mody, takie jak słynna zielona suknia Jennifer Lopez z gali Grammy w 2000 roku, która przyczyniła się do powstania funkcji wyszukiwania obrazów w Google.

Versace przeszło znaczące zmiany w ostatnich latach, szczególnie po przejęciu przez Capri Holdings w 2018 roku za kwotę 2,1 miliarda dolarów. W ramach grupy znajdują się również takie marki jak Michael Kors i Jimmy Choo. W 2021 roku Capri Holdings przedłużyło także współpracę licencyjną na produkcję perfum Versace, takich jak Eros i Blue Jeans, z firmą EuroItalia na kolejne 15 lat. Teraz jednak przyszłość marki może się zmienić, jeśli dojdzie do transakcji sprzedaży włoskiemu gigantowi modowemu – Pradzie.

Donatella Versace podkreśliła, że była to dla niej ogromna zaszczytna misja, by kontynuować dziedzictwo swojego brata. „Gianni był prawdziwym geniuszem, ale mam nadzieję, że udało mi się zachować część jego ducha i determinacji” – powiedziała w oświadczeniu. Nowa rola jako ambasadorki marki pozwoli jej pozostać aktywną w świecie mody, choć w nieco innym charakterze. Przewodniczący Capri Holdings, John D. Idol, zaznaczył, że decyzja ta jest częścią starannie zaplanowanego procesu sukcesji w firmie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.03.2025 13:38
Brand Finance Global: Dior najmocniejszą i najcenniejszą europejską marką, Nike — amerykańską
Shutterstock

Dior zajął w raporcie Brand Finance Global 7. miejsce z Brand Strength Index (BSI) na poziomie 93,5. Jest to jedyna marka stricte modowa, która pojawiła się w pierwszej dwudziestce rankingu i jedna z dwóch, które oferują kosmetyki: drugą jest Nike, które zajęło miejsce 2. z BSI 94,7.

Nike ponownie umocniło swoją pozycję jako jedna z najsilniejszych marek na świecie, osiągając wynik 94,7 na 100 w Brand Strength Index (BSI) według danych Brand Finance na 2025 rok. Oznacza to znaczący wzrost w porównaniu do 83,5 punktu w 2024 roku i zdobycie prestiżowego ratingu AAA+. Jeszcze w 2024 roku Nike ustąpiło pod względem siły marki rywalowi – Adidasowi, który zyskał przewagę dzięki sukcesom w sponsoringu czołowych drużyn piłkarskich oraz rosnącej popularności obuwia casualowego, takiego jak model Sambas.

Aby odzyskać przewagę, Nike zainwestowało rekordowe środki w kampanię związaną z Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu 2024, co – jak przyznała Heidi O’Neill, prezes ds. konsumentów, produktów i marki w Nike – przyniosło wymierne efekty. Mimo rosnącej siły marki, wartość Nike w ujęciu rocznym nieznacznie spadła, co podkreśla wyzwania związane z utrzymaniem dominującej pozycji na rynku.

W kontekście luksusowych marek warto wspomnieć o Diorze, który pozostaje jednym z kluczowych graczy w segmencie dóbr premium i zajął 7. miejsce w rankingu, ale 1. na rynku europejskim. Marka Christian Dior SE, kontrolowana przez Bernarda Arnaulta i powiązana z konglomeratem LVMH, posiada 42 proc. akcji i 57 proc. praw głosu w tej największej na świecie firmie luksusowej. W 2023 roku stery w Christian Dior Couture objęła Delphine Arnault, córka Bernarda Arnaulta, natomiast Christian Dior SE jest zarządzane przez jego najstarszego syna, Antoine’a Arnaulta. Niestety, raport nie podaje szczegółowszych danych dt. trendów związanych z mocą marki na przestrzeni lat.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. marzec 2025 09:17