StoryEditor
Producenci
21.06.2024 17:37

Nivea zaprezentowała serum z opatentowaną technologią zapobiegającą starzeniu się skóry pod wpływem cukru

Piotr Jurek, marketing manager Nivea Face Care / Marcin Bruniecki
Cukier może też szkodliwie działać na skórę – przyspiesza starzenie się całego organizmu. Marka Nivea przyjrzała się temu procesowi i opatentowała składnik Glycostop, który zastosowała w aktywnym serum do twarzy z gamy Nivea Q10.

25 lat po wprowadzeniu na rynek gamy Nivea Q10 z koenzymem Q10 – jednym z najskuteczniejszych przeciwstarzeniowych składników aktywnych (nagrodzonym Noblem), Beiersdorf dołączył do tej linii produkt z kolejnym innowacyjnym składnikiem. To NAHP (N-acetylo-L-hydroksyprolina), a jego druga nazwa to Glykostop. Został on wyłoniony spośród ok. 1700 przebadanych składników aktywnych na grupie 60 tys. osób. Jako jedyny hamował proces glikacji, czyli mówiąc najprościej starzenia się skóry pod wpływem cukru.

Więcej przeczytaj: Cukier osłabia włókna kolagenu. Beiersdorf opatentował przeciwstarzeniowy składnik chroniący skórę przed procesem glikacji

Pierwszym produktem, w którym zastosowano Glykostop jest serum do twarzy, dostępne pod nazwą handlową w Polsce: Podwójnie Aktywne Serum do Twarzy. Po raz pierwszy marka Nivea zaprezentowała produkt oraz jego formułę dziennikarzom, influencerom oraz celebrytom podczas eventu w warszawskim centrum konferencyjnym Bohema 2.0. na terenie byłej fabryki Pollena-Uroda, gdzie produkowano kultowe kremy Nivea.

W panelu eksperckim dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny, podkreślała, jak trzeba być świadomym chcąc ograniczyć ilość cukru w diecie:

– Przeciętny Polak spożywa rocznie 43 kg cukru. To bardzo dużo. Powinniśmy spożywać nie więcej niż 7 łyżeczek dziennie, co jest bardzo trudne przy braku świadomości, ponieważ jemy dużo ukrytego cukru. Przykładowo pół litrowa maślanka truskawkowa to 9 łyżeczek cukru, 1 łyżka ketchupu to jedna łyżeczka cukru, kawa latte – 4 łyżeczki cukru, batonik fitness – 2,5 łyżeczki cukru. Nadmiar cukru jest niekorzystny dla każdego naszego organu, wywołuje między innymi proces glikacji powodujący przyspieszone starzenie się organizmu.

Dr Magdalena Łuczkowska, dermatolog mówiła: – Wpływ nadmiaru cukru w diecie na skórę jest tematem badań od wielu lat. Cały świat naukowy obserwuje, że współczesna zachodnia dieta zdecydowanie przyspiesza procesy starzenia się organizmu, także skóry. Głównym trendem w kosmetykach przeciwstarzeniowych jest przede wszystkim skupienie się na ochronie przed słońcem, zahamowanie fotostarzenia, na składnikach o wielkiej sile antyoksydacyjnej, aby niwelować tzw. stres oksydacyjny, który ewidentnie niszczy komórki i przyspiesza starzenie. Ale także od lat szukamy w świecie medycznym wpływu glikacji na proces starzenia się skóry, a jest to bardzo istotna przyczyna.

Serum Nivea blokuje negatywne działanie procesu glikacji  w 68 proc. procentach.  

– To serum jest zwieńczeniem 10 lat badań i rozwoju prac nad tematem glikacji, ale też 8 lat pracy nad samym składnikiem aktywnym. Serum nazywamy podwójnie aktywnym, ponieważ wykazuje ono dwutorowe działanie. Dzięki czystemu koenzymowi Q10, zastosowanym w absolutnie najwyższym stężeniu w historii produktów do pielęgnacji twarzy Nivea, redukuje zmarszczki, nawet te głębokie, już w 14 dni stymulując produkcję kolagenu i elastyny w skórze. Z drugiej strony zapobiega powstawaniu nowych zmarszczek dzięki technologii antyglikacyjnej na czele ze składnikiem Glykostop – wyjaśnił Piotr Jurek, marketing manager marki Nivea.

Na premierze produktu pojawiły się m.in: Katarzyna Zielińska, Katarzyna Zawadzka, Agnieszka Sienkiewicz, Karolina Malinowska a także znani influencerzy: Mrs Lilly, Joanna Legawiec, Natalia Kusiak, Hubert Gromadzki. Wydarzenie poprowadziła Anna Kalczyńska.

Goście mieli możliwość poznania oraz przetestowania najnowszego serum w specjalnie przygotowanych do tego strefach. W Skin Barze Q10 można było skorzystać z konsultacji dermatologicznej i kosmetologicznej.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
30.01.2025 14:38
Revolution Beauty z dużym spadkiem wartości akcji – wyniki roczne poniżej oczekiwań
Revolution Beauty

Revolution Beauty, brytyjska marka kosmetyczna, odnotowała spadek wartości akcji o 25 proc. w ubiegłym tygodniu. Przyczyną jest prognoza rocznej sprzedaży, która ma być niższa o jedną czwartą w porównaniu z poprzednim rokiem. Oficjalne wyniki finansowe firma opublikuje pod koniec lutego.

Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Morning Star, cena akcji Revolution Beauty na londyńskiej giełdzie w czwartek wynosiła 10,62 pensa. To znaczący spadek w stosunku do wcześniejszych poziomów, który odzwierciedla negatywne nastroje inwestorów wobec prognoz spółki. Marka, znana z produktów z segmentu masowego, zmaga się z trudnościami na kluczowych rynkach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

Spółka tłumaczy spadek sprzedaży osłabieniem popytu w grudniu oraz procesem redukcji zapasów przez amerykańskich sprzedawców detalicznych. Mimo tych wyzwań, Revolution Beauty przewiduje, że powróci do wzrostu w roku fiskalnym 2026. Branża kosmetyczna nadal zmaga się z niepewnością rynkową, a najbliższe miesiące pokażą, czy strategia odbudowy sprzedaży przyniesie oczekiwane rezultaty.

Firma podjęła działania naprawcze, w tym wycofanie z oferty ponad 6 000 nierentownych produktów, co stanowiło około dwóch trzecich asortymentu. Mimo tych trudności, Revolution Beauty pozostaje optymistycznie nastawione przewiduje powrót do wzrostu w 2026 roku, wspierany nowymi kontraktami oraz inicjatywami oszczędnościowymi. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
30.01.2025 13:15
Wielka Brytania: marka kosmetyczna walczy z mitami, dotyczącymi mycia włosów
Zdaniem Philip Kingsley, włosy podobnie jak cera wymagają pielęgnacyjnego zestawu kosmetyków, dostosowanych do zmieniających się potrzeb włosów i skóry głowy.shutterstock

Z badania firmy kosmetycznej Philip Kingsley wynika, że kobiety w Wielkiej Brytanii nie myją włosów prawidłowo: robią to zbyt rzadko lub niedokładnie. Firma podkreśla, że uleganie mitom i trendom może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia włosów i skóry głowy.

Z ustaleń brytyjskiej marki kosmetyków do pielęgnacji włosów Philip Kingsley wynika, ​​że Brytyjki niewłaściwie pielęgnują włosy. Prawie połowa (49 proc.) z nich nie używa szamponu, dostosowanego do konkretnej tekstury włosów, a 24 proc. nigdy nie używało szamponu, przeznaczonego do włosów konkretnego typu.

Zdaniem Philip Kingsley, włosy podobnie jak cera wymagają pielęgnacyjnego zestawu kosmetyków, dostosowanych do zmieniających się potrzeb włosów i skóry głowy.

Ponieważ prawie połowa kobiet (45 proc.) myje włosy dwa-trzy razy w tygodniu, marka wskazuje również, że proces mycia powinien trwać przez pełne 60 sekund za każdym razem. Kobiety myją włosy zbyt krótko: u 44 proc. trwa to od 30 sekund do minuty, a 9 proc. myje je krócej, niż przez pół minuty.

Zbyt rzadkie mycie włosów jest związane z obawą wielu kobiet o wypadanie włosów. Aż 34 proc. kobiet boi się, że mycie szamponem może nasilać wypadanie włosów. Z kolei 18 proc. nie ma świadomości, że mycie włosów szamponem jest niezbędne dla zdrowia skóry głowy. Równocześnie na rynku rośnie popularność suchych szamponów: marki kosmetyczne wprowadzają na rynek nowe formy suchych szamponów (np. w formie pudrów, balsamów i kremów), a w social mediach popularny jest trend "przetrzymywania włosów" bez mycia i przekonywanie o jego szkodliwości.

– Unikanie mycia włosów nie przynosi żadnych korzyści. Jestem zwolenniczką ich codziennego mycia. Spróbujcie nie myć twarzy dłużej niż trzy dni, albo założyć to samo ubranie więcej niż kilka razy bez prania – i zastosujcie to samo myślenie odnośnie włosów i skóry głowy – skomentowała Anabel Kingsley, prezes marki i główna konsultantka w Philip Kingsley.

Philip Kingsley to brytyjska marka kosmetyków do pielęgnacji włosów, założona ponad 60 lat temu. Marka, podkreślająca znaczenie trychologii (nauki o włosach i skórze głowy), jest znana z szerokiej gamy skutecznych produktów do pielęgnacji włosów i dbania o zdrowie włosów różnych typów.

Czytaj też: Pielęgnacja włosów – trendy i innowacje produktowe 2025

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. styczeń 2025 21:32