Grudniowe spotkanie z marką Neonail odbyło się w świątecznej atmosferze. Także tworzone pod okiem Patrycji Jewsieni, manicurzystki gwiazd, stylistki Neonail stylizacje paznokcie miały świąteczne elementy, takie jak gwiazdki, laski Mikołaja czy mikołajowe czapeczki. Podczas gdy uczestniczki warsztatów zmagały się z manicurem, ilustratorka Anna Halarewicz, twórczyni ozdobnych opakowań zestawów prezentowych Neonail, przygotowywała rysunkowe niespodzianki.
Marka Neonail to głównie lakiery hybrydowe, ale też emalie tradycyjne i produkty do pielęgnacji dłoni i makijażu twarzy. Ma trzy salony, które równocześnie są centrami szkoleń – w warszawie w Galerii Młociny, a także w Poznaniu i we Wrocławiu. Sprzedaż odbywa się także na 220 wyspach w galeriach handlowych. Ich liczba nie jest zamknięta, ale firma nie ma rozbudowanego planu ekspansji.
– Stale przyglądamy się rynkowi. Sprawdzamy, która lokalizacja mogłaby być perspektywiczna. Jednak współpracując z drogeriami multibrandowymi i hurtowniami, nie wszędzie chcemy otwierać kolejne wyspy. Staramy się nie dublować z naszymi partnerami biznesowymi na rynkach, które są przez nich obsługiwane – wyjaśnia Magda Stoińska, PR manager Neonail.
Według niej moda na staranny manicure i hybrydę nie znika i nic tego nie zapowiada. Wprost przeciwnie – zainteresowanie lakierami i produktami do stylizacji paznokci jest coraz większe.
– Nawet w pandemii dziewczyny chcą mieć piękne paznokcie. Teraz jednak częściej malują je same w domu. Tym bardziej, że oprócz tradycyjnych lakierów hybrydowych zaoferowaliśmy im lakiery Simple 3 w1, które są uproszczoną wersją hybrydy. W jednej buteleczce mamy bazę, kolor i top. Malujemy dwa razy, suszymy pod lampą i mamy idealny manicure przez dwa tygodnie – mówi Magda Stoińska.
Neonail prowadzi sprzedaż także przez stronę internetową, a dodatkowo rozwija sieć pod brandem Neonail Expert. Jest to oferta dla salonów kosmetycznych. Marka należy do firmy Cosmo Group, która w swoim portfolio ma również marki Mylaq i Neo Make Up.