Wojna w Ukrainie po raz kolejny zahacza o branżę beauty; tym razem ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło na platformie X uwagę na nazwę jednego z odcieni pomadki MAC. Kolor ten nazywa się Russian Red i jest jednym z najbardziej popularnych odcieni nie tylko szminek tej marki, ale czerwonych pomadek w ogóle.
MSZ umieściło w mediach społecznościowych odezwę, w której twierdzi, że Russian Red to kolor krwi obywateli i obywatelek Ukrainy. Chociaż nie padło wprost żadne wezwanie do zmiany nazwy, to połączenie grafiki z tekstem wydaje się jasno sugerować takie właśnie stanowisko Ministerstwa.
Niektórzy komentatorzy dopatrują się w hasztagu #StopRussianRed zawoalowanego nawiązania do tzw. Red Scare, czyli czerwonego straszydła, określenia na zagrożenie ze strony Sowieckiej Rosji, które było stosowane w czasie zimnej wojny. Wielu publicystów i analityków wskazuje, że aktualna polityka wewnętrzna Władimira Putina zaczyna przypominać neostalinizm.
Czytaj także: Avon nadal rekrutuje konsultantki w Rosji i utrzymuje produkcję pod Moskwą