StoryEditor
Producenci
05.06.2023 00:00

Maybelline startuje z największą w tym roku kampanią promocyjną

Tusz do rzęs Maybelline promuje Gigi Hadid oraz May – wirtualna ambasadorka marki / fot. materiały prasowe
Maybelline New York (L’Oréal Polska) rozpoczyna największą w tym roku kampanię na polskim rynku i krajach bałtyckich. Dotyczy ona maskary Falsies Surreal. Obok globalnej ambasadorki – modelki Gigi Hadid – po raz pierwszy w historii marki do zakupów zachęca wirtualna ambasadorka May. Działania prowadzone są pod hasłem Przenieś rzęsy w inny wymiar.

Maybelline New York zapowiada, że startująca właśnie kampania „Przenieś rzęsy w inny wymiar” będzie na polskim rynku i krajach bałtyckich największą w tym roku. Ma ona związek z rozszerzeniem przez markę oferty tuszy.

– Falsies Surreal zapewnia spektakularny efekt. Można powiedzieć, że przenosi nas zupełnie w inny wymiar. Wprowadzając na rynek produkt  tak surrealistyczny pomyśleliśmy, że połączymy świat realny i wirtualny. Dlatego w naszej kampanii mamy dwie bohaterki, które łączą te światy – awatarkę May, a obok niej naszą dotychczasową ambasadorkę – modelką Gigi Hadid mówi Katarzyna Getmanchuk, brand manager Maybelline New York w L’Oréal Polska.

Obie ambasadorki zobaczymy w digitalowej odsłonie kampanii. Przewidywany zasięg 15- i 6-sekundowych wideo to 8 mln osób. Po raz pierwszy na ulicach polskich miast, obok tradycyjnych nośników, pojawią się także citylighty Maybelline New York. Będą one wykonane w technice druku soczewkowego.

Natomiast pod koniec czerwca (w weekend 24-25.06), w warszawskim centrum handlowym Arkadia, przy salonie Sephora, zaplanowano specjalną strefę z atrakcjami. Odwiedzający będą mogli wcielić się w awatara i znaleźć się na wielkim billboardzie 3D wyświetlanym na zewnątrz galerii. Dodatkowo w wybranych galeriach handlowych i lokalizacjach w całej Polsce pojawią się flagi i animacje 3D, a w drogeriach staną holoboxy. W sumie w ramach działań OOH zaplanowano dotarcie aż do 10 mln osób.

Za adaptację globalnej platformy komunikacyjnej na potrzeby kampanii odpowiada agencja MullenLowe. Influencerów zaangażowała agencja JU. Koordynacją social media marki zajmuje się agencja 121PR. Wysyłkę produktu (m.in. do influencerów)  koordynuje Wholly. Media zaplanował i zakupił dom mediowy Wavemaker.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 14:58