StoryEditor
Producenci
16.02.2021 00:00

Marki własne w górę, kosmetyczne brandy w dół

Sprzedaż kosmetyków marek własnych, czyli produkowanych na zlecenie sieci handlowych, wzrosła w 2020 r. o 2,4 proc. W tym samym czasie brandy producentów zanotowały spadek o 3,3 proc. rok do roku – podał Nielsen.

Firma badawcza Nielsen podsumowała sprzedaż kategorii w branży FMCG za 2020 r. Na wyniki poszczególnych sektorów duży wpływ miała pandemia, okresy kwarantanny i przestoje w handlu.

Jednym z symptomatycznych zjawisk jest wyraźny zwrot konsumentów w stronę marek własnych, które w okresie pandemii umocniły swoją pozycję. – Obecnie stanowią ok. 21 proc. wartości koszyka FMCG i ten udział wciąż rośnie – skomentował Michał Rudecki, Client Director, Beauty & Come Care, Nielsen Polska.

W 2019 r. produkty brandowe i marki własne rosły w podobnym tempie i było to ok. 5 proc. rok do roku. Natomiast w 2020 r. dynamika marek własnych była dwa razy wyższa niż produktów brandowych i wyniosła ok. 8,4 proc. w stosunku do roku poprzedniego.

W 2020 r. marki własne miały 1/3 udziałów we wzroście całego koszyka, podczas gdy w 2019 r. odpowiadały zaledwie za 1/5.

Największe wzrosty marki własne odnotowały, w 2020 r. w porównaniu do 2019 r., w kategoriach spożywczych, było to 9,1 proc., podczas gdy sprzedaż brandów producentów wzrosła o 4,9 proc.

W kategoriach chemii domowej i artykułów papierowo-sanitarnych sprzedaż produktów pod markami sieci handlowych wzrosła wartościowo o 5,7 proc., natomiast brandy producentów odnotowały wzrost o  4,2 proc.

Na tym tle sprzedaż kosmetycznych marek własnych była zdecydowanie niższa, ale również rosła. W 2020 r. w porównaniu do 2019 r. sprzedaż kosmetyków produkowanych na zlecenie sieci handlowych wzrosła o 2,4 proc. Jednak kosmetyczne produkty brandowe, jako jedyne w tym zestawieniu, zanotowały spadek o 3,3 proc.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2024 15:01
Coty zwiększa pulę wykupu obligacji
Coty zwiększyło maksymalny limit wykupu o 50 milionów dolarów w stosunku do wcześniej zapowiedzianej kwoty 250 milionów dolarów.Shutterstock

Coty ogłosiło wstępne wyniki swojej oferty wykupu obligacji, zwiększając maksymalną kwotę do 300 milionów dolarów. Firma przeprowadza wykup obligacji Senior Secured Notes oprocentowanych na 5000 proc. z terminem wykupu w 2026 roku, a zgłoszone kwoty już przekroczyły ustalony limit.

Coty ogłosiło wstępne wyniki oferty wykupu obligacji na łączną kwotę 300 milionów dolarów. Firma zwiększyła maksymalny limit wykupu o 50 milionów dolarów w stosunku do wcześniej zapowiedzianej kwoty 250 milionów dolarów. Oferta obejmuje obligacje Senior Secured Notes oprocentowane na poziomie 5000 proc., z terminem wykupu w 2026 roku. Inwestorzy, którzy chcą szczegółowych informacji, są odsyłani do dokumentu Offer to Purchase z dnia 6 listopada 2024 roku, który reguluje warunki transakcji.

Do 20 listopada 2024 roku, do godziny 17:00 czasu nowojorskiego, posiadacze obligacji zgłosili do wykupu kwotę przekraczającą ustalony limit 300 milionów dolarów. Oznacza to, że Coty będzie przyjmować zgłoszenia na zasadzie proporcjonalnej alokacji, zgodnie z zasadami określonymi w dokumentacji. Prawa do wycofania zgłoszeń wygasły w dniu określonym jako Early Tender Date. Firma zapowiedziała, że ostateczny termin składania zgłoszeń pozostaje bez zmian – upływa on 6 grudnia 2024 roku.

Coty postanowiło nie korzystać z możliwości wcześniejszej realizacji płatności, co oznacza, że płatności za zaakceptowane obligacje zostaną dokonane po dacie zakończenia oferty, obecnie planowanej na 10 grudnia 2024 roku. Firma sfinansuje wykup obligacji z dostępnych środków pieniężnych oraz innych źródeł płynności. Wszystkie zaakceptowane zgłoszenia otrzymają także należne odsetki naliczone do dnia realizacji transakcji, co dodatkowo podkreśla dbałość Coty o przejrzystość i zgodność z zobowiązaniami wobec inwestorów.

Czytaj także: Coty obniża prognozy zysków rocznych z powodu spadku popytu na kosmetyki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2024 10:31
Kolejny sklep pod szyldem Stara Mydlarnia otwarty
Stara Mydlarnia w Sadyba Best Mall w Warszawiefot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Stara Mydlarnia ma nowy firmowy sklep w Białych Błotach. Marka produkująca naturalne kosmetyki sprzedaje je obecnie w blisko 30 stacjonarnych placówkach. Rozwija się głównie poprzez franczyzę.

Stara Mydlarnia jest polską rodzinną firmą produkującą naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz produkty do aromaterapii. Dysponuje własną produkcją (ponad 3 tys. mkw. na hale produkcyjne) i własnym laboratorium. Firma powstała w 2001 r., jej założycielką jest Sylwia Brzuska. Pierwszy sklep otworzyła na bydgoskiej starówce.

image
Syliwa Brzuska, założycielka firmy Stara Mydlarnia

Obecnie pod szyldem Stara Mydlarnia działa 26 sklepów. Najnowszy został właśnie otwarty w miejscowości Białe Błota, przy ul. Szubińskiej 35. Firma rozwija się głównie poprzez franczyzę oferując w tym systemie swój koncept biznesowy prywatnym przedsiębiorcom

Kosmetyki Stara Mydlarnia są także dostępne w sieciach perfumeryjnych i drogeriach oraz w e-commerce. Firma rozwija eksport i sprzedaje swoje produkty do kilkudziesięciu krajów na terenie Europy i świata, m.in. Australii, Belgii, Czech, Islandii, Japonii, Kuwejtu, Litwy, Łotwy, Norwegii, Rumunii, USA, Wielkiej Brytanii, Węgrzech, Włoch.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 06:37