StoryEditor
Producenci
22.12.2023 14:21

Marka beBIO odświeżyła linię kosmetyków do pielęgnacji włosów

Magdalena Szymanowska, współtwórczyni i współwłaścicleka marki beBio, wraz z zespołem. Pierwsza z parwej: Anna Kostro-Wawrzyniak, marketing & PR manager beBIO oraz 4organic. / mat. prasowe beBio
Kosmetyków do pielęgnacji włosów beBIO zostały wzbogacone o Baby Hair Complex i Hairiline. Oprócz tego mają odświeżone opakowania i zmienione kody kolorystyczne niektórych wariantów. Do linii doszły też nowe kosmetyki do pielęgnacji włosów cienkich oraz do włosów osłabionych i wypadających.

Marka beBIO postanowiła odświeżyć swoje produkty przeznaczone do pielęgnacji włosów.  Przede wszystkim postawiła na udoskonalenie receptur.

Receptury kosmetyków oparliśmy na kompleksie baby hair i unikalnych składnikach aktywnych, dzięki którym można zauważyć efekt tzw. „baby hair” na głowie, czyli młode, odrastające włoski

– czytamy w komunikacie.

Ulepszone zostały także odżywki, do których dodano kompleks Hairiline. Jego zadanei to przywracanie równowagi mikrobiomu skóry głowy, wydłużenie cyklu życia włosa, poprawa gęstości włosów oraz zapobieganie przedwczesnemu wypadaniu.

Oprócz zmian recepturowych produkty mają odświeżone opakowania. Zmieniono kody kolorystyczne niektórych wariantów. Do linii doszły też nowe kosmetyki do pielęgnacji włosów cienkich – dodające objętości, oraz do włosów osłabionych i wypadających – wzmacniające. Asortyment uzupełniły też produkty z nowej, specjalistycznej serii, w której znalazł się peeling enzymatyczny, wzmacniająca wcierka i odżywka bez spłukiwania.

 

Właścicielkami marki beBio są Magdalena Szymanowska oraz Ewa Chodakowska, która równocześnie jest jej ambasadorką, bowiem jako trenerka fitness zgromadziła wokół siebie miliony kobiet dbających o swoje zdrowie i kondycję fizyczną. Produkty marki są oferowane poprzez własny e-sklep, a także w drogeriach Rossmann.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.02.2025 14:27
Natura & Co rozważa sprzedaż międzynarodowych operacji Avonu
Natura & Co

Brazylijski gigant kosmetyczny Natura & Co ogłosił, że prowadzi wyłączne rozmowy z funduszem zarządzającym aktywami IG4 na temat potencjalnej sprzedaży operacji Avonu poza Ameryką Łacińską. Informacja ta, podana w czwartek, wywołała pozytywną reakcję rynku – akcje spółki wzrosły o około 3,5 proc., co uczyniło Naturę jednym z liderów wzrostu na indeksie Bovespa, który pozostawał w tym czasie na stabilnym poziomie.

Plany dotyczące restrukturyzacji Avonu firma ogłosiła na początku 2024 roku, rozważając różne opcje, w tym sprzedaż, nawiązanie partnerstwa lub wydzielenie działalności w osobną spółkę. Proces ten został jednak tymczasowo wstrzymany po tym, jak amerykańska jednostka Avonu, Avon Products (API), złożyła wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 11 amerykańskiego kodeksu upadłościowego. W grudniu 2024 roku Natura ponownie podjęła analizę strategicznych opcji dla swojego biznesu poza Ameryką Łacińską.

Obecne negocjacje z IG4 znajdują się na wczesnym etapie, a Natura & Co podkreśla, że wciąż rozważa inne alternatywy strategiczne. Analitycy JPMorgan uznali tę decyzję za istotny krok w kierunku uproszczenia struktury biznesowej spółki, co wpisuje się w jej strategię inwestycyjną. Według nich Natura powinna dążyć do sprzedaży międzynarodowego segmentu Avonu w krótkim terminie, zwłaszcza po zakończeniu procesu restrukturyzacyjnego API.

Potencjalna sprzedaż Avonu poza Ameryką Łacińską może mieć istotne konsekwencje finansowe dla Natura & Co. Z jednej strony firma mogłaby skoncentrować się na bardziej dochodowym rynku latynoamerykańskim, generując stabilny przepływ gotówki i zwiększając potencjał wypłaty dywidend. Z drugiej strony, decyzja o sprzedaży lub innym rodzaju restrukturyzacji może wpłynąć na globalną pozycję marki Avon, która od lat zmaga się z wyzwaniami w konkurencyjnym sektorze kosmetycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.02.2025 12:41
Hermès odnotowuje silny wzrost pomimo niepewności gospodarczej
Hermès

14 stycznia 2025 roku Axel Dumas, dyrektor zarządzający Hermès, podsumował wyniki finansowe za 2024 rok, podkreślając odporność modelu biznesowego marki. W obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej firma utrzymała stabilny wzrost, co świadczy o sile jej strategii oraz elastyczności zespołów.

Silne wyniki odnotowano na wszystkich rynkach, w tym w Azji, gdzie zrealizowano szereg modernizacji i rozbudowy sklepów. W Chinach ponowne otwarcie sklepu w centrum handlowym MixC w Shenyang w grudniu oraz wcześniejsze modernizacje w Shenzhen i Pekinie przełożyły się na wzrost sprzedaży o 8,9 proc. w czwartym kwartale. Największy wzrost w skali roku zanotowano w Japonii (+22,5 proc.), a kolejne miejsca zajęły Stany Zjednoczone (+15 proc.) oraz Europa (+19 proc. bez Francji). Sama Francja, tradycyjnie istotny rynek dla Hermès, odnotowała wzrost o 13 proc.

Pod koniec 2024 roku wszystkie działy firmy, z wyjątkiem zegarmistrzostwa, zanotowały solidny wzrost. Sukces ten był wynikiem strategii opierającej się na wartościach marki oraz zwiększeniu mocy produkcyjnych. Hermès kontynuował także politykę zatrudnienia, przyjmując do pracy 2 300 nowych pracowników, co sprawiło, że globalna liczba zatrudnionych przekroczyła 25 000 osób.

Mimo globalnych wyzwań firma pozostaje optymistyczna i potwierdza ambitne cele dotyczące dalszego wzrostu przychodów. Na tle konkurencji Hermès wyróżnia się solidnymi wynikami – dla porównania LVMH zanotował wzrost przychodów o zaledwie 1 proc. (84,7 miliarda euro), a Kering odnotował spadek o 12 proc., do poziomu 17,1 miliarda euro. Takie wyniki potwierdzają dominującą pozycję Hermès na rynku luksusowym i skuteczność jego strategii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 05:49