StoryEditor
Producenci
19.01.2024 11:27

Marcelina Zawadzka nową ambasadorką marki Dr. Susanne Von Schmiedeberg

Znana polska modelka jest nową ambasadorką marki Dr. Susanne Von Schmiedeberg. / Dr. Susanne Von Schmiedeberg
Marcelina Zawadzka, modelka i prezenterka telewizyjna, dołączyła do grona ambasadorek marki Dr. Susanne Von Schmiedeberg. Jest teraz ambasadorką nowego serum Youth Booster A.G.E.-Reverse Double Serum. Marcelina Zawadzka reprezentowała Polskę w konkursie Miss Universe 2012, gdzie jako pierwsza Polka od 1989 roku zakwalifikowała się do czołowej szesnastki. Oprócz tego, występowała także w serialach i brała udział w programach rozrywkowych.

Marcelina Zawadzka, znana globalnie modelka i prezenterka telewizyjna, właśnie dołączyła do grona ambasadorek marki kosmetycznej Dr. Susanne Von Schmiedeberg. Jej nowa rola obejmuje pełnienie funkcji ambasadorki dla innowacyjnego serum Youth Booster A.G.E.-Reverse Double Serum.

Marcelina Zawadzka znana jest szeroko nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Wzięła udział w konkursie Miss Universe 2012, reprezentując Polskę. To wydarzenie miało ogromne znaczenie, ponieważ jako pierwsza Polka od 1989 roku zakwalifikowała się do czołowej szesnastki tego prestiżowego konkursu piękności, co uczyniło ją jedną z najbardziej rozpoznawalnych Polek na świecie.

Jej sukces w konkursie Miss Universe otworzył przed nią wiele drzwi. Marcelina Zawadzka nie ograniczyła się tylko do kariery modelki. Z powodzeniem zadebiutowała także jako aktorka, grając w popularnych serialach, co spotkało się z uznaniem widzów. Ponadto, miała okazję wystąpić w różnych programach rozrywkowych, co jeszcze bardziej wzmocniło jej pozycję jako wszechstronnej i utalentowanej osobowości medialnej.

Sama Marcelina Zawadzka mówi:

Na co dzień jestem kosmetyczną minimalistką, ale zawsze stawiam na produkty o dobrych składach. Jestem zdania, że piękna skóra to zadbana i zdrowa skóra. Ta współpraca jest dla mnie dużym wyróżnieniem i cieszę się, że mogę promować tak innowacyjny produkt

Marka Dr. Susanne Von Schmiedeberg jest dostępna wyłącznie w perfumeriach Douglas.

Czytaj także: Douglas organizuje kolejne edycje Douglas Skincare Weeks i otworzy więcej gabinetów kosmetycznych w perfumeriach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
23.04.2025 12:10
L‘Oreal ze wzrostami po I. kwartale 2025 – mimo trudności na amerykańskim rynku
L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej i innowacjomIG lorealgroupe

L‘Oreal poinformował o 3,5-procentowym wzroście sprzedaży w pierwszym kwartale. Wynik ten przewyższył prognozy, uwzględniające wolniejsze wzrosty. Mocny popyt na kremy do twarzy i perfumy w Europie pomógł poprawić wyniki w obliczu trudnych warunków w Stanach Zjednoczonych.

Francuska grupa kosmetyczna, do której należą m.in. marki Maybelline Makeup i Kiehl‘s Skincare, odnotowała sprzedaż na poziomie 11,7 mld euro w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2025.

L‘Oreal radził sobie globalnie bardzo dobrze na rynkach kosmetycznych dzięki szerokiej gamie ofertowej, obejmującej szampony marek masowych, ekskluzywne perfumy Valentino oraz dermokosmetyki CeraVe.

Ostatni rok cechował się jedna spowolnieniem wzrostu, na co wpłynęły wzrosty kosztów spowodowane inflacją, a także zaostrzenie się konkurencji na rynku chińskim w kategorii pielęgnacji skóry i dermokosmetyków.

Zdaniem CEO firmy, Nicolasa Hieronimusa, rynek amerykański okazał się w pierwszym kwartale "bardziej wymagający, niż się spodziewano". Hieronimus zaznaczył przy tym, że sytuacja na rynku chińskim okazała się nieco lepsza od prognozowanej.

Jak informowała kilka dni temu grupa LVMH, należąca do niej sieć Sephora odnotowała wolniejszy wzrost w I. kwartale w USA. Na osłabienie wpłynęła konkurencja ze strony tańszych ofert na Amazon.

L‘Oreal obawia się również strat na rynkach, dotkniętych cłami prezydenta Donalda Trumpa. Koncern planuje jednak "napędzać wzrost i zarządzać swoim rachunkiem zysków i strat, aby zrównoważyć wpływ podwyżek ceł – z korzyścią dla marży brutto".

Francuski koncern zapowiada, że zamierza poprawiać swoje wyniki na globalnych rynkach kosmetycznych i kontynuować rozwój pomimo obecnych napięć gospodarczych i geopolitycznych.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. kwiecień 2025 07:51